Data: 2008-12-04 14:48:03
Temat: Re: zarodki, srodki - ale czy kto pyta
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:10k4adiolkmya.1hvieqxuxi1hn.dlg@40tude.net...
>> O, o, o - to właśnie ... Znaczy sie Twoja mama mówiąc krótko -
>> spierdoliła
>> proces wychowawczy. A Ty masz teraz do niego pretensje, że nie był
>> odporny.
>> I źródło tej choroby braku odporności widzisz w owalach.
>> Piknie ...
>
> Nie w owalach, psychoanalityku, lecz w wygodnictwie i egoizmie przyjęcia
> ich wprost za kryterium ostatecznej doskonałości, egoizmie wrodzonym i
> wzmacnianym przez rodziców.
> Którego to egoizmu i wygodnictwa mnie zabrakło, dzięki Bogu, ale to chyba
> zasługa mojego brata, który zagarnął cały jego przydział na nas dwoje :-)
No ja rozumiem. Zasługą Twojej mamy jest to, że go urodziła/powołała do
życia.
A jego porażki to już egoizm, słabości, niewłaściwe korzystanie z wolnej
woli itp itd.
Twoja wizja mamy bardzo przypomina tu wizję Boga - znów mamy spójność ;)
I w dodatku dzięki tej spójności Ty się czujesz bardzo dobrze, a Twój brat
niekoniecznie ;)
|