« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-18 07:40:08
Temat: zastępcza służba wojskowa w gospodarstwachw Czechach służbę wojskową można odrobić w ekstensywnych gospodarstwach
wiejskich (tak zwanych eko-agroturystycznych gospodarstwach, itp.)
Jak macie czas to pomóżcie tym biednym poborowym i ułóżcie jakiś tekst
odwołania do WKU...
Skoro w Czechach tak można to i w Polsce też tak musi być.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-04-18 08:23:33
Temat: Re: zastępcza służba wojskowa w gospodarstwach
"lux-elektrony" <l...@m...net.pl> skrev i meddelandet
news:a9lvkj$t3a$2@korweta.task.gda.pl...
> w Czechach służbę wojskową można odrobić w ekstensywnych gospodarstwach
> wiejskich (tak zwanych eko-agroturystycznych gospodarstwach, itp.)
> Jak macie czas to pomóżcie tym biednym poborowym i ułóżcie jakiś tekst
> odwołania do WKU...
> Skoro w Czechach tak można to i w Polsce też tak musi być.
....byle nie na tej grupie.... NTG
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-04-18 09:57:27
Temat: Odp: zastępcza służba wojskowa w gospodarstwach
Użytkownik lux-elektrony <l...@m...net.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:a9lvkj$t3a$...@k...task.gda.pl...
> w Czechach służbę wojskową można odrobić w ekstensywnych gospodarstwach
> wiejskich (tak zwanych eko-agroturystycznych gospodarstwach, itp.)
> Jak macie czas to pomóżcie tym biednym poborowym i ułóżcie jakiś tekst
> odwołania do WKU...
> Skoro w Czechach tak można to i w Polsce też tak musi być.
>
A ja uwazam, ze facet powinien liznac dyscypliny wojskowej:-)), oczywiscie
pomijajac paradoksy jak np. fala. Dlaczego cale zycie maja miec dobrze?:-))
Ojjj, zaraz sie zacznie...
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-04-18 10:37:16
Temat: Re: zastępcza służba wojskowa w gospodarstwachUżytkownik "Asiunia"
> A ja uwazam, ze facet powinien liznac dyscypliny wojskowej:-)), oczywiscie
> pomijajac paradoksy jak np. fala. Dlaczego cale zycie maja miec
dobrze?:-))
> Ojjj, zaraz sie zacznie...
Zaczęło się :-)
TO bzdura. Ja natomiast uważam że są chłopcy, mężczyźni
stworzeni do wojska, by ktoś nimi pomiatał, by tarzali się
po ziemi, niech się uczą strzelać, pić, przeklinać, na tym
oprą później swoje męstwo.
Są tacy którzy w tym czasie studiują, łapią stałą pracę,
kupują mieszkanie, żenią się z ukochaną, powołują
do życia nowego człowieka, żyją w szczęściu, zgodzie,
wspólnej pracy, wolą spędzić czas z rodziną lub zająć się
pasją niż skoczyć do kolegów na piwo
- to zupełnie inny typ człowieka, rasowych kotów nie
puszcza się na ulicę by zamieszkiwały po dachach i grzebały
w śmietnikach ;PPPPP
Pozdrawiam serdecznie:-)
Asia, Kuba i Emi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-04-18 11:00:18
Temat: Odp: zastępcza służba wojskowa w gospodarstwach
Użytkownik Asia Slocka <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a9m7k4$9al$...@n...onet.pl...
>
> Zaczęło się :-)
Juszzzz sie boje:-)
> TO bzdura. Ja natomiast uważam że są chłopcy, mężczyźni
> stworzeni do wojska, by ktoś nimi pomiatał, by tarzali się
> po ziemi, niech się uczą strzelać, pić, przeklinać, na tym
> oprą później swoje męstwo.
Rozumiem zes totalna pacyfistka. Ja mialam na mysli 'normalne' wojsko, nie
patologie, o czym z lekka wspomnialam. Sprawy dobrze nie znam, ale cos ubilo
mi sie o uszy o zamiarach utworzenia armii zawodowej, wiem ze narazie to
utopia.
> Są tacy którzy w tym czasie studiują, łapią stałą pracę,
> kupują mieszkanie, żenią się z ukochaną, powołują
> do życia nowego człowieka, żyją w szczęściu, zgodzie,
> wspólnej pracy, wolą spędzić czas z rodziną lub zająć się
> pasją
Studenci nie sa powolywani do wojska. Zreszta optymistka z Ciebie,
statystyczny 18letni chlopak po ZSZ z Koziej Wolki bedzie szukal stalej
pracy? Raczej bedzie podpieral z kolesiami budke z piwem, bral przez pol
roku zasilek, szwedal sie po oplotkach bez zadnych perspektyw, a tak chociaz
przez te chyba? 1,5 roku bedzie mial wikt, opierunek, zold? moze douczy sie
czegos? nooo i bedzie nas bronil :-).
>niż skoczyć do kolegów na piwo
zonaci nie skacza?
> - to zupełnie inny typ człowieka, rasowych kotów nie
> puszcza się na ulicę by zamieszkiwały po dachach i grzebały
> w śmietnikach ;PPPPP
A tego to nie rozumiem.
>
> Pozdrawiam serdecznie:-)
Ja rowniez
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-04-18 11:01:42
Temat: Re: zastępcza służba wojskowa w gospodarstwach> >
> A ja uwazam, ze facet powinien liznac dyscypliny wojskowej:-)),
oczywiscie
> pomijajac paradoksy jak np. fala. Dlaczego cale zycie maja miec
dobrze?:-))
> Ojjj, zaraz sie zacznie...
Oj zacznie.
Pomyśl: a może właśnie TAM uczą młodych, nieukształtowanych mężczyzn
stosunku do słabszych (kobieta też jest 'słabsza') opartego na braku
szacunku, poniewieraniu, wrzasku i biciu?
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-04-18 11:04:24
Temat: Odp: zastępcza służba wojskowa w gospodarstwach
Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@2...17.138.62...
>
> Oj zacznie.
> Pomyśl: a może właśnie TAM uczą młodych, nieukształtowanych mężczyzn
> stosunku do słabszych (kobieta też jest 'słabsza') opartego na braku
> szacunku, poniewieraniu, wrzasku i biciu?
>
No doooobra, ale ja jestem niepoprawna optymistka i mowie o NORMALNYM
wojsku.
A tak w ogole to odpowiedzialam za list zapoczatkowujacy watek, bowiem
przypomnialo mi sie, jaki pozytywny wplyw na mego meza mial 9 m-czny pobyt w
woju. Przez pol roku po wyjsciu z niego dbal o porzadek! :-)
Asia, nasłanaczniana przez szybe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-04-18 11:09:22
Temat: Re: zastępcza służba wojskowa w gospodarstwachUżytkownik "Asiunia"
> Rozumiem zes totalna pacyfistka. Ja mialam na mysli 'normalne' wojsko, nie
> patologie, o czym z lekka wspomnialam.
No właśnie "normalne" wojsko
to mimo wszystko kult siły niż rozumu, czy nie? Poza tym jakie patologie?
Czołganie się po ziemi na poligonie czy picie z kolgami to nie jest
w wojsku patologia, patologia to jest gwałcenie słabszych.
Ja też nie pisałam o patologiach.
> Studenci nie sa powolywani do wojska.
Ale jeszcze do niedawna po ich ukończeniu byli.
Wiesz co to znaczy? To znaczy że ma problemy ze stałą pracą,
to znaczy że nawet jak zapracuje na wysoką pensję to bank nie
udzieli mu kredytu, nie tylko na mieszkanie ale na głupi telewizor,
to znaczy że ma tysiąc idiotycznych, urzędowych problemów
uniemożliwiających normalne życie. To znaczy że mogą go zabrać
od żona która dopiero co urodziła i maleńkiego dziecka bez
środków do życia.
Popieraj jak chcesz :-(
>Zreszta optymistka z Ciebie,
> statystyczny 18letni chlopak po ZSZ z Koziej Wolki bedzie szukal stalej
> pracy?
Statystyczny nie, ale ja nie szukałam statystycznego na męża ;-)
Poza tym są tacy, którzy właśnie wyrywają się, kończą studia ciężko
pracując by móc na nie zarobić, bo od rodziców nie dostaną.
I groźba wojska im tego nie ułatwia.
>nooo i bedzie nas bronil :-)
Przed?
Co Ty? Jak jest wojna to trzeba zmykać z rodziną
a nie liczyć na obronę kolesi z Koziej Wólki ;-)
> zonaci nie skacza?
Tacy jakich znam nie, ale na pewno nie wszyscy tak robią.
> A tego to nie rozumiem.
Hm..No rasowi mężczyźni mają ważniejsze misje niż poligon:-)
Wszak kobiet na świecie jest więcej niż mężczyzn.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-04-18 11:21:42
Temat: Re: zastępcza służba wojskowa w gospodarstwach> >
> > Oj zacznie.
> > Pomyśl: a może właśnie TAM uczą młodych, nieukształtowanych
mężczyzn
> > stosunku do słabszych (kobieta też jest 'słabsza') opartego na
braku
> > szacunku, poniewieraniu, wrzasku i biciu?
> >
> No doooobra, ale ja jestem niepoprawna optymistka i mowie o
NORMALNYM
> wojsku.
ja też mówiłem o NORMALNYM wojsku.
No to pozostaje nam tylko zdefiniować "normalność"
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-04-18 12:42:42
Temat: Odp: zastępcza służba wojskowa w gospodarstwach
Użytkownik Asia Slocka <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a9m9ga$crl$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "Asiunia"
> No właśnie "normalne" wojsko
> to mimo wszystko kult siły niż rozumu, czy nie?
Raczej kult techniki. Ciekawe czy jest jakies panstwo nie posiadajace
wlasnej armii?
>Poza tym jakie patologie?
> Czołganie się po ziemi na poligonie czy picie z kolgami to nie jest
> w wojsku patologia, patologia to jest gwałcenie słabszych.
> Ja też nie pisałam o patologiach.
Czolganie sie po ziemi (nie przed fala) jest rodzajem cwiczen fizycznych,
podobnie jak wzmacnianie swoich miesni w silowni. Co do picia? kazdy ma
jakis sposob na wypelnienie wolnego czasu w zaleznosci od zainteresowan,
jeden bedzie czytal ksiazke, drugo rzuci sie na flache. Podobnie jak w
cywilu.
>
> Ale jeszcze do niedawna po ich ukończeniu byli.
> Wiesz co to znaczy? To znaczy że ma problemy ze stałą pracą,
> to znaczy że nawet jak zapracuje na wysoką pensję to bank nie
> udzieli mu kredytu, nie tylko na mieszkanie ale na głupi telewizor,
> to znaczy że ma tysiąc idiotycznych, urzędowych problemów
> uniemożliwiających normalne życie.
Wojsko po studiach? Maz po studiach odpekal 9 m-cy siedzac prawie caly czas
w domu ze mna, m.in. w tym czasie znalazl sobie prace, ktora uprawial po
odejsciu do cywila. Jego kumple rowniez. Co do kredytu nie za bardzo
rozumiem. Jesli ma stala prace czemu ma nie otrzymac kredytu, 1000 paierkow
trzeba zalatwic czy sie jest w woju czy nie chyba ze cos zle interpretuje,
sloneczko grzeje:-)
> >nooo i bedzie nas bronil :-)
> Przed?
> Co Ty? Jak jest wojna to trzeba zmykać z rodziną
> a nie liczyć na obronę kolesi z Koziej Wólki ;-)
:-))))))))))
> Hm..No rasowi mężczyźni mają ważniejsze misje niż poligon:-)
> Wszak kobiet na świecie jest więcej niż mężczyzn.
Z oboma/obuma zdaniami sie zgadzam, lecz upieram sie ze te 9 m-cy memu
lubemu nie zaszkodzily.
> Pozdrawiam
> Asia Słocka
>
Rowniez pozdrowiam, rowniez Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |