Data: 2003-09-19 17:00:36
Temat: Re: zatkane ucho
Od: "Krzysiek" <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ja jak mialem zatkane ucho to laryngolog powiedzial zebym nabral powietrza,
zatkal nos, usta i zebym wtedy dmuchal, za pierwszym razem nie pomoglo, w
ogole pomoglo wtedy jak wpuszczalem krople do ucha
Użytkownik "BarBarella" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e6Bab.247829$ef4.2578930@news.chello.at...
>
> Użytkownik "Szeptem" <pshepioor[SKASUJTO]@poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bkek7p$mdf$1@news.onet.pl...
> > Czesc.
> >
> > Mam angine czy cos tam juz od tygodnia, wczoraj sobie smarkam i mi sie
> ucho
> > zatkalo (zapowietrzylo czy jak to sie tam nazywa). Nie odetkalo
> > sie do dzis. Bardzo prosze mi pomoc, bo sie czuje z tym niekomfortowo.
> > Probowalem roznych sposobow ale nic nie wyszlo.
>
> A próbowałeś/łaś brać jakieś leki z pseudoefedryną. Na ogół działają.
> Pomagają na takie opuchnięte zatoki lub uszy (wiesz takie w środku
zatkanie)
> :). Innego sposobu nie mam, chyba że ziewanie :). Lub otwieranie szeroko
> szczęki :))). Tak jak w samolocie :).
> pozdrawiam
> barbarella
>
>
|