Kosiulina wrote:
> Od momentu kiedy urodziłam córkę czuję ze moje życie stanęło w miejscu.
> Może znacie jakiś lek na samotność?

Witam,
to co napisalas jest mi znajome, jestem od niedawna (5m-c) mama w
dodatku przeprowadzilam sie z wawy do krakowa i wszyscy moi znajomi tam
zostali... tez czasem mam doly i czuje sie zamknieta w 4 scianach, z tym
ze ja sie pocieszam ze jak moje dziecie bedzie starsze to bede z nia
wszedzie lazila (nosidelko), a narazie dopoki jest szaro buro i ogolnie
nieciekawie, zajelam sie podszlifowaniem znajomosci programow
graficznych, dodam ze sprawia mi to ogromna frajde :) i chociaz nie mam
na to zbyt wiele czasu (tylko kiedy mala spi) to jednak pochlania mnie
to bez reszty i zapominam o calym swiecie, a czas szybciej mija :)
i nie chodzi mi o to zebys zaczela robic dokladnie to co ja ;) poprostu
znajdz sobie cos co lubisz i zajmij sie tym, nie wiem ksiazka, nauka
jezykow itp.
co do znajomych - piszesz na grupe wiec zakladam ze masz dostep do
internetu ;) to tez jest sposob na utrzymanie kontaktu :)
dla mnie najlepszym lekiem na takie "uzalanie" sie nad soba bylo wlasnie
znalezienie sobie zajecia, ktore calkowicie mnie pochlonie :)

pozdrawiam serdecznie
ivvi