Data: 2004-04-21 21:35:41
Temat: Re: zawiodlam sie na dove :(
Od: Barbara Anna <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ivy:
> mi się w każdym badz razie wydaje ze nie powinno sie smarowac pleców..
> pomijajac jakies tam skrajne przypadki (przesuszona skora itp. )
Moze sie nie znam, ale wydaje mi sie, ze wlasnie przetluszczajaca
sie skora na plecach to, moze poza wiekiem dojrzewania, skrajny przypadek.
> po za tym
> smarujac sie bardzo intensywnie wszelkimi balsamami "rozleniwiamy" pory do
> pracy...
Uhm, powiedz to mojej skorze. Ze jest leniwa i ma sie brac do roboty,
a nie trzeszczec i luszczyc ;)
> Zresztac kazdy sie poci, w mniejszych lub wiekszych ilosciach, ale jednak. A
> w połaczeniu z nawilżajacym balsamem poprostu robi sie taki "kit" na plecach
> i one nie oddychaja..
Nie chce zabrzmiec jak jakis kominkopodobny troll, ale nie wystarczy sie
_regularnie_myc_? Poza tym, IMO dobry (= dobrze dobrany, != drogi) balsam
nie powinien zostawiac na skorze tlustej warstwy, ale powinien nawilzac,
uelastyczniac, dobrze sie wchlaniac i ladnie pachniec.
Pozdrawiam,
BA, z nowym balsamem Fruttini kokosowo-bananowym, mniam :)
|