Data: 2004-01-13 20:12:14
Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "tomek" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jo" <jole.ro(usuń)@wp.pl> napisał w wiadomości
news:btrsnh$92q$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "tomek" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:btrjum$muq$1@news.onet.pl...
> > Witam
> >
> > Mam od kilku tygodni mały problem. Żona jest zazdrosna o to, że
> rozmawiam z
> > kobietami przez internet. Mam już dwie znajome osoby, z którymi
> > systematycznie rozmawiam. Za kazdym razem, gdy to robię ona wpada we
> > wściekłość i przeszkadza mi w tym. Widzę, że jest o to bardzo zła.
> > Czy rozmowa żonatego mężczyzny z drugą kobietą na czacie jest czymś
> moralnie
> > niestosownym i powinna być w małżeństwie "zakazana" jak np. zdrada?
> >
> > Tomek
>
> Sam najlepiej wiesz w jakim tonie są to rozmowy. Jeżeli nie czujesz że
> pachną zdradą nie widzę powodu, aby żona nie mogła zobaczyć o czym
klikacie.
Nie pachną zdradą ale dlaczego żona ma patrzeć o czym rozmawiam. Jestem
zwolennikiem odrobiny tajemnicy w związku. I pełnego zaufania.
> Ale skoro piszesz, że przeszkadza ci w tym, to znaczy że nie chcesz aby
> dowiedziała się o treści rozmów... Sam sobie odpoiwiedz jak byś się czuł,
> gdyby role odwróciły się? Wtedy może zrozumiesz żonę
Widzisz. Ja nie miałbym nic przeciwko temu, zeby rozmawiała z jakims
facetem. I gdyby powiedziała mi, że nie chce abym patrzył o czym rozmawiają
uszanowałbym to bo mam do niej zaufanie. Nawet próbowałem ją nauczyc rozmów
przez gg. Ale ja to nie interesuje. :-)
> JO
>
Tomek
>
>
|