Flyer <f...@g...pl> napisał(a):

> In article <jk2603$g2c$1@inews.gazeta.pl>,
> k...@W...gazeta.pl says...
> >
> > olo <o...@o...pl> napisał(a):
> >
> > > Użytkownik napisał w wiadomo?ci grup
> > > dyskusyjnych:jk1r8j$59u$...@i...gazeta.pl...
> > >
> > > >Szukam prostej jak drut i dostepnej dla kazdego (wiec i dla mnie)
metody
> > na
> > > >harmonie wewnetrzna w zastanych realiach, zamiast ucieczki w
chorobe...
> > > >Masz wiec cos jeszcze? Czy ktos z tu obecnych cos w temacie ma do
> > > >zaproponowania czy tylko udaje ze ma i ewentualnie chce napedzic
klientele
> > > >jakiemus psychogabinetowi...?
> > > >
> > > Chyba wystarczy prosta refleksja. Otaczaj?cy nas ?wiat, jak zauważył
> > Epikur,
> > > jest dowodem że Bóg który go stworzył albo nie był wszechmocny, albo
nie
> > był
> > > dobry. Dlatego rozczarowanie, poczucie niesprawiedliwo?ci, spotyka
nas na
> > > wszystkich etapach naszego życia. Żeby uchronić się przed frustracj?
> > > wystarczy zrozumieć że ?wiat, inni ludzie nie s? nam nic winni. Dopóki
> > więc
> > > żyjemy, otrzymujemy więcej niż na to zasłużyli?my.
> > >
> > Refleksja epikurejska wcale nie jest taka prostolinijna -zaklada bowiem
ze
> > istnienie samo w sobie jest obciazone niedoskonaloscia wiec co oczywiste
> > skutkuje rozczarowaniem, poczuciem niesprawiedliwosci i frustracja.
>
> ;> Refleksja epikurejska jest uproszczeniem, bo część z
> negatywnych emocji bierze się z faktu wcześniejszego przeżywania
> pozytywnych emocji. Człowiek to tylko kupa komórek - głupie
> bieganie niszczy włókna mięśniowe, emocje komórki mózgu. W
> efekcie biegacz odczuwa bóle mięśni spowodowane nie tylko
> zakwasami, a osoba skierowana na emocje przeżywa doła. To nie
> jest "niedoskonałość" a jedynie konsekwencja wcześniejszych
> zdarzeń.
> Dodaj do zrozumienia epikureizmu sporą dawkę C2H5OH w postaci
> wina, a wszystko stanie się zrozumiałe. ;>
>
> > Gdyby to
> > rozumowanie bylo takie uszczesliwiajace wszyscy byliby dzis
epikurejczykami,
> > a nie sa. I powiedz dzieciom ze nie sa nic winne swoim rodzicom za ich
> > urodzenie oraz odchowanie...a bedziesz miec cywilizacje niewdzieczkikow.
>
> To jestem niewdzięcznikiem, bo na świat się nie prosiłem ;>

Tez to przechodzilem. Daje dystans do roszczen innych (w tym rodzicow).
A jakby tak sie poczuc (zobaczyc "w roli") zaproszonych do zycia
przez...Zycie?
Prawa natury jako protorodzicielskie? Idac dalej tym tropem... ;)

> > Wdziecznosc jest wdzieczna, niewdziecznosc niewdzieczna. A to
> wyznacznik
> > piekna (wdziek=to co wdzieczne) konstytuuje istnienie dobra=harmonii
> > Wiec Epikurejskie tezy nie sa rozwiazaniem wybawiajacym zblakana
ludzkosc a
> > jeszcze dodatkowo czynia ja bardziej oblakana.
>
> Na całe szczęście za jakiś czas skończy się cywilizacja, a wraz
> z nią zdechnie jakakolwiek filozofia. I za ładnych 10 milionów
> lat od nowa będzie tworzona i odkrywana.
>
Moze tak byc szybciej niz sie nam zdaje:
http://infra.org.pl/nauka/wszechwiat/1241-gwiazda-mi
erci-nasze-soce
Ale byc moze trzy dni i noce siedzenia kolkiem w domach wystarczy by
przetrwac. No a potem trzeba bedzie isc na wies...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/