Data: 2012-03-17 22:56:26
Temat: Re: zbawiennosc
Od: "pi" <k...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer <f...@g...pl> napisał(a):
> In article <jk1r8j$59u$1@inews.gazeta.pl>,
> k...@W...gazeta.pl says...
> >
> > Flyer <f...@g...pl> napisał(a):
> >
> > > In article <jjr5ue$jjp$1@inews.gazeta.pl>, k...@g...SKASUJ-
> > > TO.pl says...
> > > >
> > > > czy zdaniem tu szacownych istnieje cos takiego jak prosta postawa
> > > > osobowosci, nastawienie psychiczne, swiatooglad osobisty,
umozliwiajacy
> > > > niezmacony spokoj wewnetrzny (harmonie psychiczna, duchowa)?
> > > > jesli tak to skad sie wywodzi, czym sie cechuje, jak objawliajetsa,
na
> > co
> > > > ukierunkowane jest takie nastawienie osobowosci, psychiki, duszy, by
owa
> > > > zbawiennosc (postawy wewnetrznej) mogla sie na owej osobowosci
dokonywac
> > > > nieprzerwanie i niezachwianie?
> > > > Pytam o cos wiecej niz o podstawy osiagniecia poprzez wlasciwe
> > > > ukierunkowanie, nastawienie wewnetrzne zdrowia psyche, pytam o to co
> > otwiera
> > > > na pelna zmaksymalizowana radosc zycia...
> > > >
> > > > wiec?
> > > > --
> > > > "bacz ze kobieta nigdy nie zadaje pytania jesli nie zna na nie
> > odpowiedzi..."
> > >
> > >
> > > Ta sygnaturka to prowokacja czy brak pewno?ci siebie i chęć jej
> > > zbudowania u rozmówcy? ;>
> > >
> > > Harmonię wewnętrzn? najłatwiej osi?gn?ć odseparowuj?c się od
> > > ?wiata i ewentualnie żyj?c w?ród natury [czyli żyj?c w
> > > ?rodowisku o przewidywalnych i niezbyt częstych zmianach,
> > > dodatkowo zachodz?cych stopniowo, czyli przygotowuj?cych
> > > człowieka na większe zmiany].
> > > Tylko że we współczesnym ?wiecie na tak? osobę kto? musi
> > > zapracować.
> > >
> > > PF
> >
> > Wspolczesny swiat rowniez jest czescia natury
>
> Jeżeli chodzi o możliwości człowieka, jego naturalną zdolność
> adaptacji, to nie jest. Współczesny homo sapiens najlepiej
> sprawdzał się we wspólnotach łowiecko-zbieraczych. A
> współczesnego świata nic nie jest w stanie obeznać.
Nikt raczej chyba a nie nic?
Wspolczesny homo sapiens sapiens jest i dzis lowca: okazji w hipermarketach
i tanich biletow lotniczych, przechodzac przez jezdnię czatuje i przebiega
przed samochodami jak jego przodek przed nosorozcem czy stadem sloni.
Dzungla technologiczna jest jego naturalnym srodowiskiem w ktorym adaptuje
od malego. Technokultura to wspolczesna natura, wynik ewolucji srodowiska
pod wplywem naturalnego czynnika jakim jest czlowiek. Mozesz tesknic za
slowianskim grodem w puszczy ale twoj blok w warszawie czy na slasku to
wlasciwie to samo stadlo. Inne wiezi lub ich brak? masz wiezi wirtualne.
Nie przytulisz? Zaplac prostytutce albo kup w pubie skora i komora se zone ;)
> > tak jak i jego system monetarny
> > Natura z natury jest nieprzewidywalna i permanentnie zmienna, czesto
krancowo
> > Wiec czy proponujesz odrealnienie jako conditio sine qua non
> harmonii
> > wewnetrznej czy po prostu nie znasz na nia sposobu bez oderwania
osobowosci
> > od rzeczywistosci?
>
> Ewolucja? ;> W naturze lepiej zmutowane osobniki przeżywają i
> dają początek nowemu rodowi, tymczasem ludzie nie zdołali
> stworzyć dominującego gatunku - nadal rodzą się brzydcy i ładni,
> z zespołem Downa, autyzmem, psychopatyzmem, homoseksualizmem
> itd. Mechanizm ewolucji przestał działać, bo ... warunki
> przestały być naturalne i są zbyt oderwane od natury.
A masz jakies dowody ze wczesniej tych lub innych chorob nie bylo?
Ewolucja i dobor maturalny maja sie nadal dobrze, kto glupi skoczy z mostu
na bunge dlugosci odleglosci do gleby, i Darwin sie nagroda przypomni...
Natura jest tu i teraz. Skutki sa efektem przyczyn, przyczyny byly naturalne?
Skutki sa takie rowniez. Przemija obraz tego swiata ale prawo panskie trwa
na wieki.
> > Jednym slowem czy przypadkiem nie indukujesz swoim
> > swiatopogladem pola do chorob u siebie i innych...?
>
> Nie. Nie mam możliwości osiągnięcia harmonii wewnętrznej,
> chociażby z tego względu, że posiadam sztuczne oświetlenie. W
> efekcie kładę się spać o [powiedzmy] 21, żeby wstać o 4 i odbyć
> Podróż w tę i spowrotem [niech będzie 3 autobusy i 20 km]. W
> naturze ludzie kładli się spać kiedy było ciemno i mniej więcej
> o świcie się budzili. I szli wpierw oporządzić zwierzęta w
> zagrodzie. Tylko jak dopasować do tego kodeks pracy - codziennie
> o 2 minuty później rozpoczynać pracę?
Eskimosi poza kregiem pol. mieli od zawsze sezonowo wiecej swiatla i jakos
zyli. Insomnia jest naturalna reakcja, tak samo jak swiatlo ognisk, co z
tego ze dzis czasem odtwarzanych na video?
> > Szukam prostej jak drut i dostepnej dla kazdego (wiec i dla
> mnie) metody na
> > harmonie wewnetrzna w zastanych realiach, zamiast ucieczki w chorobe...
>
> Kiedy idę rano do pracy, to motywuję się tym, że po południu
> będzie mój czas [motywacja finansowa jest zbyt abstrakcyjna].
> Kiedy idę piąty dzień do pracy, to motywuję się tym, że zaraz
> będę miał 2 dni wolnego. Kiedy idę 30 dzień do pracy, to
> motywuję się tym, że zaraz będę miał wypłatę.
W puszczy tez byly okresowo lepsze dni na rozne czynnosci i sezonowe
polowania. Kobiety do dzis maja miesiaczki czy porody skorelowane z pelnia.
Przed staloscia naturalnej zmiennoaci nie uciekniesz w myslenie starcow
kazdego pokolenia ze za ich mlodosci to bylo lepiej...
Entropia jest mechanizmem naturalnym.
> > Masz wiec cos jeszcze? Czy ktos z tu obecnych cos w temacie ma do
> > zaproponowania czy tylko udaje ze ma i ewentualnie chce napedzic
klientele
> > jakiemus psychogabinetowi...?
>
> Odseparowanie w czasie wolnym od pracy. Do psychogabinetu nie
> zapędzam, bo to zawsze jest półśrodek pomiędzy akceptacją
> rzeczywistości zastanej a jej odrzuceniem i śmiercią albo
> ucieczką przed cywilizacją.
>
Separacja od zycia w zyciu? Zycie od 15 do 07 lub 16-08? Alez to murowana
schizofrenia! Nie kupuje tego ;)
Nawroc sie na zycie fly...!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|