Użytkownik "Grzegorz Nowaczyk" <g...@e...pl> napisał w
wiadomości news:004301c2769d$a195d750$4e01a8c0@AD.EUROPOLMEBLE.
PL...
> PS.Sokrates zainicjowal nowy watek, w zwiazku z nim mam pytanie do Ciebie
> jako powracajacego: jak oceniasz siebie jako tego, ktory wrocil? Jak z
Twoim
> stosunkiem do malzonki po powrocie? Jak oceniasz teraz wasze szanse, ale
> patrzac Twoimi oczyma? Wlasciwie stosunek malzonki do Ciebie tez mnie
> interesuje, ale nie wiem, czy z Twojej klawiatury bedzie to obiektywne

Witaj
Tu Beata - zona Jacka.
Nie wiem czy z mojej klawiatury będzie obiektywne, ale niech tam, mysle że
subiektywne bo widziane z mojego punktu widzenia.
Moge powiedziec jak ja oceniam Jacka jako męża teraz a przed kryzysem. Jacek
teraz jest dużo, duzo lepszym mężem niż przedtem. Jest słodki i kochany.
Jego stosunek do mnie jest bez zarzutu, po prostu stara się aby wszystko
było w porządku, dba o dom, o dzieci, o mnie.
Teraz mój stosunek do niego: kochałam go i kocham nadal, dlatego zrobiłam
wszystko aby nie odszedł. Wiele winy tego kryzysu było z mojego powodu,
postarałam sie zmienić z czarownicy w normalną kobietę, zaczęłam od nowa
zycie i moje i nasze. Wiele o tym było na grupie dawno temu. Teraz sześć
miesięcy po odnowieniu naszego związku jest dobrze. Spędzamy ze sobą duzo
czasu, duzo rozmawiamy. Oczywiście sa drobne problemiki, ale to chyba
normalne. Nauczylismy się inaczej rozwiązywać nasze problemy i chyba o to
chodzi.

A jakie są szanse? mam nadzieje że się razem zestarzejemy, ale to czas
pokarze, czy nam się uda, na razie inwestujemy w nasz związek aby było jak
najlepiej.

pozdrawiam i życze pomyslnego rozwiązania
Bea