Data: 2004-03-02 21:06:45
Temat: Re: zdrada - pomocy
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Myszka" <d...@t...pl> wrote in message news:c22hs6$apt$1@news.onet.pl...
| chiaro di luna wrote:
| Jak rozumiem, takie pojęcia jak lojalność i wierność nie mają juz
| obecnie znaczenia w związku między dwojgiem ludzi?
Ma bardzo duże.
|Czy prawo do wolności
| usprawiedliwia zdradę?
Nie
|Czy człowiek zdradzony przez osobę, którą kocha,
| nie ma prawa zgłaszać pretensji, bo tym samym ogranicza jego wolność? ~
Ma prawo zgłaszać pretensje. Nie ogranicza tym działaniem jej wolności.
| Przeciez nie mówimy o jakims abstrakcyjnym pojęciu, o miłości jako bycie
| idealnym i niezależnym od ludzkich słabości. Taka miłośc de facto nie
| istnieje poza teoriami filozoficznymi, a na ziemi nie ma racji bytu.
Nic co ludzkie nie jest idealne ale tym bardziej mamy prawo do akceptacji bądź nie
akceptacji
określonych przez nas działań powodowanych słabością.
| > Albo kocham (i akceptuję) drugiego człowieka z całym
| > dobrodziejstwem inwentarza i cieszę się, że on istnieje,
|
| To tylko teoria, która nijak ma się do rzeczywistości. Nie wyobrażam
| sobie przyzwolenia na zdradę w imie wolności. To wynaturzenie. To wbrew
| ludzkiej psychice.
I masz do tego prawo.
Pozdrawiam
Jacek
|