Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Gosia" <g...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: zdrada ...zdrada
Date: Fri, 9 Feb 2001 21:09:49 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 46
Message-ID: <961igt$g8e$1@news.tpi.pl>
References: <95p6ba$jel$1@h1.uw.edu.pl> <95viao$39p$1@news.tpi.pl>
<9606ue$keu$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pg158.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 981749085 16654 213.76.102.158 (9 Feb 2001 20:04:45 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Feb 2001 20:04:45 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
X-I-Am-Sorry: For my broken newsreader.
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-Subject: Odp: zdrada ...zdrada
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:73089
Ukryj nagłówki
Jednakże samo przeżycie jest baaardzo
> nieprzyjemne... i nie zazdroszczę jego nikomu :)
Ja tez oczywiscie nikomu tego nie zycze. To okropne, przewraca swiat do gory
nogami i otwiera zupelnie inny etap w zwiazku. Juz nigdy nie bedzie tak jak
przedtem. Chcialam wlasnie to wykazac, ze bedzie inaczej, ale niekoniecznie
gorzej. Wszystko ma przeciez swoje dobre i zle strony.
> A te szczere rozmowy wczesniej.... nic nie zapowiadalo zdrady.... były te
> rozmowy czy ich nie było .... skad pewnosc ze po zdradzie zaczniecie
> szczerze rozmawiac ??
Wczesniej moze nie bylo pretekstu do takich rozmow. Nie bylo problemu - nie
bylo powodu zeby o tym rozmawiac.
> To jest bardzo wazne i fakt trzeba to przedyskutowac.... nie jest to
> łatwe.... i tu proponuje osobe trzecią najlepiej psychologa, terapeute
> rodzinnego.. wiesz mowiac w 4 oczy sami sobie nie odkrycjecie sie do
> konca... a trzecia osoba zauwazy czasem subtelne oznaki swiadczace np o
> ukrywanych emocjach.... oczekiwaniach itd.. itp...
Mieszac w to psychologa, czy ja wiem...? Chociaz moze to i dobry pomysl...?
Ja akurat nie mam zbytnio zaufania do psychologow (moze nie trafilam po
prostu na psychologa z prawdziwego zdarzenia - fakt ze nieszczegolnie
szukalam - ale chcialabym bardzo znac prawdziwego psychologa).
> >4) Jezeli juz pogodziliscie sie ze zdrada i nadal trwacie w zwiazku,
jezeli
> >WYBACZYLISCIE, to znaczy ze kochacie i jestescie dla siebie stworzeni. >
>
> A moje zdanie jest inne... owszem trwanie w zwiazku moze wynikac z
milosci,
> ale moze tez wynikac z neurotycznego przywiazania.... i onbawy przed
> zerwaniem tego zwiazku... wiec mniej to na wzgledzie i nie uwazaj, ze jak
> ludzie wybaczyli sobie zdrade to jest superowo.... i oni sie kochaja,
wcale
> tak byc nie musi :))
Moze i masz racje, nie wiem. Tutaj moge tylko teoretyzowac.
Pozdro
Gosia
|