« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-02 15:48:35
Temat: żeliwna patelnia ...Cześć
Co takiego super jest w żeliwnej patelni czego nie ma w innych ?? Na razie
dowiedziałem się że jest do mięs. Niestety nikt nie sprecyzował do jakich i
do czego można jeszcze jej użyć.
cetus, Poznań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-02 17:06:41
Temat: Re: żeliwna patelnia ...cetus wrote:
> Cześć
> Co takiego super jest w żeliwnej patelni czego nie ma w innych ?? Na razie
> dowiedziałem się że jest do mięs. Niestety nikt nie sprecyzował do jakich i
> do czego można jeszcze jej użyć.
> cetus, Poznań
>
>
co jest specjalnego oprocz magii zeliwa i wiecznosci? Ano to, ze
mozesz ja rozgrzac do nieprzytomnych temperatur, co wiecej trzyma te
temperatury - dajesz na piec minut na maksa (gaz, prad, indukcja
cokolwiek) i masz super goraca powierzchnie, ktorej trudno bedzie "zbic
temperature" kladac na nia potrawy. Dajesz wiec kawal duzego steku (moze
byc bez zadnego tluszczu na patelni)i wychodzi mniam mniam - rzecz jasna
w srodku "rare", jak chcesz medium nie nagrzewaj tak patelni, albo
jeszcze prosciej przejdz na stal.
Zeliwo jest dobre nie tylko do mies, generalnie do wszytskiego co wymaga
smazenia w wysokich temperaturach, np. kawalki jablka czy pieczarki. Dla
wielu nadaje sie do wszytskiego, co jest przesada, gdyz patelnia taka
odpada przy potrawach wymagajacych szybkiej zmiany temperatury (np.
sosy) - wtedy bezkonkurencyjna jest miedz, ale dobra stal z odpowiednim
"wkladem" tez ujdzie.
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 17:23:46
Temat: Re: żeliwna patelnia ...Wielkie dzięki za odpowiedź. Chyba też stanę się jej fanem. Zobaczymy jak
przyrządza się na niej ryby za którymi wprost szaleję. Mam jeszcze jedno
pytanie. Chodzi o procedurę wypalania patelni żeliwnej. Jak to się robi ??
cetus, Poznań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 17:40:12
Temat: Re: żeliwna patelnia ...cetus wrote:
> Wielkie dzięki za odpowiedź. Chyba też stanę się jej fanem. Zobaczymy jak
> przyrządza się na niej ryby za którymi wprost szaleję. Mam jeszcze jedno
> pytanie. Chodzi o procedurę wypalania patelni żeliwnej. Jak to się robi ??
> cetus, Poznań
>
>
uwazaj z rybami, one z reguly zle znosza tak wysokie temperatury, moze
filety, ale cale ryby ... poeksperymentuj, ja na ryby wole teflon :) lub
parę.
wypalanie slawetne: sposobow jest kilka, najprostszy mowi o natarciu
patelni jakims olejem co dobrze znosi wysokie temperatury (np. z pestek
winogron) i ostrym zagrzaniu patelni, aby "spalic" olej. Potem wytrzec
recznikiem do sucha i gotowe.
ja robie troche inaczej (z wiara w sens tego co mnie uczono). w zimnej
kuchence wkladasz patelnie, zaczynasz grzac (na 180 C). jak patelnia
jest dobrze ciepla, lecz nie goraca, wyjmujesz ja i dokladnie nacierasz
olejem (najlepiej stalym, do jedzenia sie nie nadaje, ale do tego
neizle), wszedzie. Wrzucasz z powrotem do peikarnika i pieczesz 1
godzine. Pozwalasz ostygnac. Wycierasz (no more water!!!). Czysciej
nalewajac na goraca patelnie troche oleju, wrzucasz gruba sol i powinno
zlezc.
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 18:04:47
Temat: Re: żeliwna patelnia ...Oooooooo juz sobie przeczytalam post nizej sorki juz mnie tu nie ma
papatki.... KAsia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 20:56:57
Temat: Re: żeliwna patelnia (Do Vefoura)."Vefour" <v...@p...pl> a écrit dans le message de news:
3...@p...pl...
>
> uwazaj z rybami, one z reguly zle znosza tak wysokie temperatury, moze
> filety, ale cale ryby ... poeksperymentuj, ja na ryby wole teflon :) lub
> parę.
>
> wypalanie slawetne: sposobow jest kilka, najprostszy mowi o natarciu
> patelni jakims olejem co dobrze znosi wysokie temperatury (np. z pestek
> winogron) i ostrym zagrzaniu patelni, aby "spalic" olej. Potem wytrzec
> recznikiem do sucha i gotowe.
>
> ja robie troche inaczej (z wiara w sens tego co mnie uczono). w zimnej
> kuchence wkladasz patelnie, zaczynasz grzac (na 180 C). jak patelnia
> jest dobrze ciepla, lecz nie goraca, wyjmujesz ja i dokladnie nacierasz
> olejem (najlepiej stalym, do jedzenia sie nie nadaje, ale do tego
> neizle), wszedzie. Wrzucasz z powrotem do peikarnika i pieczesz 1
> godzine. Pozwalasz ostygnac. Wycierasz (no more water!!!). Czysciej
> nalewajac na goraca patelnie troche oleju, wrzucasz gruba sol i powinno
> zlezc.
>
> V.
>
Vefourku
Wlasnie sobie zdalam sprawe, ze Ty o wiele wiecej piszesz o patelniach etc.
niz o przepisach...
Coz to znaczy ? What it means ?? Ca veut dire quoi ???
ps. ja tez lubie restauracje :-)
Ewcia, Paryzewo
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 21:08:38
Temat: Re: żeliwna patelnia (Do Vefoura).Ewa (siostra Ani) N. wrote:
> "Vefour" <v...@p...pl> a écrit dans le message de news:
> 3...@p...pl...
> >
> Vefourku
> Wlasnie sobie zdalam sprawe, ze Ty o wiele wiecej piszesz o patelniach etc.
> niz o przepisach...
> Coz to znaczy ? What it means ?? Ca veut dire quoi ???
>
> ps. ja tez lubie restauracje :-)
>
> Ewcia, Paryzewo
>
> --
> Niesz !
>
:))) Wszyscy wokol o przpeisach, to sie specjalizuje w czyms innym :)))
ale pstraga w migdalach pomoglem zrobic, ha !!!! i od czasu do czasu cos
tam pisze jak mi przyjdzie na mysl.
obiecujacy poprawe
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-02 21:17:17
Temat: Re: żeliwna patelnia (Do Vefoura).Ewa (siostra Ani) N. wrote:
> "Vefour" <v...@p...pl> a écrit dans le message de news:
> 3...@p...pl...
>
> Vefourku
> Wlasnie sobie zdalam sprawe, ze Ty o wiele wiecej piszesz o patelniach etc.
> niz o przepisach...
> Coz to znaczy ? What it means ?? Ca veut dire quoi ???
>
> ps. ja tez lubie restauracje :-)
>
> Ewcia, Paryzewo
>
I wiesz Ewcia, tak sie gleboko zamyslilem i wyszlo mi, z enie podaje
przpeisow, bo zdecydowana wiekszosc potraw robie bez przepisow, na
wyczucie. Nie mam problemow zeby pomoc w opisie konkretnej techniki, ale
jakbym mial odtworzyc przepis np. na wolowine po burgundzki, zajelo by
mi to sporo czasu, bo musialbym powazyc wszystkie skladniki, opisac
temperatury i czas. Dla mnie receptura ma sens jak jest dosc dobrze
opisana, a to trudne - np. zrobilem dzis wieczorem pizze i wyszla taka
sobie - kwestia maki, czasu wyrosniecia??? aby dac dobry przepis trzeba
by to zbadac - moze kiedys ksiazke napisze :) ? ..... chyba jednak
latwiej wypowiedziec mi sie na tematy "techniczne" lub opisac pewien
algorytm niz podac przepis. lenistwo, ot co ....
V.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-03 19:18:59
Temat: Re: żeliwna patelnia (Do Vefoura).> I wiesz Ewcia, tak sie gleboko zamyslilem i wyszlo mi, z enie podaje
> przpeisow, bo zdecydowana wiekszosc potraw robie bez przepisow, na
> wyczucie. [...]
Swoim listem uświadomiłeś mi, że cierpię na podobne przypadłości.
:-))))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Than break some."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-03 21:52:46
Temat: Re: żeliwna patelnia (Do Vefoura i Jerzego)."Jerzy" <0...@m...pl> a écrit dans le message de news:
al31uv$gs1$...@s...icm.edu.pl...
> > I wiesz Ewcia, tak sie gleboko zamyslilem i wyszlo mi, z enie podaje
> > przpeisow, bo zdecydowana wiekszosc potraw robie bez przepisow, na
> > wyczucie. [...]
>
> Swoim listem uświadomiłeś mi, że cierpię na podobne przypadłości.
> :-))))
> --
Wiem, ze jako facetom trudno Wam precyzyjnie podawac dane...:-)
Ale my (kucharze oboja plci) czekamy na pomysly (coz tam proporcje!...)
No i co ?
Ewcia
(psychoanalityk)
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |