Data: 2000-03-27 10:26:38
Temat: Re: "zielone nawozy"
Od: "jerz" <j...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > Ja bym tego nie stopniował.
> > Spytaj żony czy ma podobne zdanie i zdaj relację.
Drobne wyjaśnienie, moja żona jest bardzo mądrą kobietą i będąc kobietą ma
często inne spojrzenie na świat niż ja. Bardzo często pytam ją o radę co
wcale nie oznacza, że się doń stosuję. Podziwiam ją za to, że potrafi
widzieć to samo co ja "inaczej".
Tak więc wcale nie miałem zamiaru Cię obrażać, jeżeli tak to odebrałeś to
najmocniej przepraszam.
> Oj!Oj!
> Zaleciało mi tu Miśkiem bis,więc pozwolisz,że zakończę dyskusję na tym
> etapie. :-(
Nie wzywaj...
Pozdrawiam, jerz.
|