> siostro....? lubię róż i błękit, ale najchętniej ginący wśród czerni.
> prawdziwy kolor włosów nieznany, teraz mam wiśniowe z rudym czymś, bo
> mi się czarny z czerwonym sprał. oczy mam tak ciemne, że prawie czarne
> (jeden z panów skomplementował moje czarne oczy i się lekuchno
> zdumiałam). ulubiony kolor to czarny i ciemnoszary. granatowy i
> czerwony też są ok.


No proszę, problem okazuje się być znanym wielu osobom - stawiam, że wszystkie
jesteśmy gdzieś między latem a zimą. To się daje pogodzić.
Pzdr,
LH

PS - miałam robioną analizę kolorystyczną i na samym wstępie pani kolorystka
odebrała mnie jako jaśniejszą zimę, dopiero po przymierzaniu tych wszystkich
kolorowych chustek oceniła mnie jednak na lato (i miała rację, a cała analiza
naprawdę mi się przydała).


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl