Data: 2004-09-02 12:12:43
Temat: Re: zimowa inaczej?
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2004-09-02 13:41,Użytkownik Agatka/N. ziewnął szeroko i rzekł:
> Mam jasna karnacje, porcelanowa, wpadajaca w brzoskwinie. Oczy
> niebiesko-szaro-zielone. Wlosy blond, zloto-rudawe. Piegi brazowawe. Ciezko
> sie opalam. Jak sie opale, to brazowieje w zlotym odcieniu. Ale w bezach,
> brazach i zlotym kolorze, wygladam, jakbym miala zaraz zejsc ;P Niezle mi w
> granacie, bladym fiolecie i zieleni. Jednak jesli pomaluje oczy zielonymi
> cieniami, to wygladam jak pobita i zmasakrowana. Moze jestem jednak zima?
> ;PPP
> Pomocy!!!
Zimę wykluczam z uwagi na włosy. Zima nie musi być ciemna. Znam
dziewczynę, której naturalny kolor włosów jest prawie biały. Białe ma
też rzęsy i brwi, oczy jasnoniebieskie, cerę bardzo jasną. Zawsze ją
ktoś pyta, czy rozjaśnia włosy, a ona niezmiennie odpowiada, że to jej
prawdziwy kolor, bo tak jest. I ten kolor jest _zimny_. To nie są żadne
złote blond-refleksy. Włosy są prawie białe. I założę się o co tylko
można, że jest stuprocentową zimą. Twoje włosy blond są złoto-rudawe. W
moim odczuciu to Cię jako zimę dyskwalifikuje. Brzoskwiniowa cera tym
bardziej.
Spróbuj włożyć coś pomarańczowego. Widziane wczoraj: dziewczyna włosy
blond w stylu ciepłego blondu, złote połyski, cera z lekkimi rumieńcami,
oczy niebieskie i miała na sobie pomarańczową bluzę. Kapitalnie wyglądała!
Strzelam: może jesteś nietypową wiosną? Skoro beże i brązy odpadają...
Noś, w czym Ci ładnie, i sie nie przejmuj :)
Krusz.
|