Data: 2004-10-20 11:48:42
Temat: Re: zimująca fuksja
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cl5ibg$qqe$1@polsl.gliwice.pl...
>
>
> Myślałam, że to tylko u mnie tak z tym staraniem (do dziś dnia mi się
odbija
> hortensja bukietowa. Jak ukorzeniłam, nikt nie chciał; jak poobiecywałam,
to
> jak na złość - wielkie zero!).
Taaa...wrzosy, pierwsza próba dwie sadzonki, dwie ukorzenione po dwóch
tygodniach, dwa lata później jak już kilka odmian się zdobyło, i zamarzyło
się gęsto obsadzone wrzosowisko, ani jedna sie nie ukorzeniła, bukietowa
podobny numer mi wywinęła (ale to dla mnie, nikt na sadzonki się nie pisał)
podobnie kolkwicja (tu chętni byli i czekają), wawrzynek główkowy też
podobnie się zachował...no i mnożyć można te przykłady bez liku.
Faktycznie, w wodzie też fuksje się
> ukorzeniają!
Się wkurzę- przeniosę, jedna sadzodzonka Aurei się osypała z liści, własnie
sprawdziłam :((
>
> W kolejce przodujesz :)
>
> Ma się tę wprawę! :-D
I dłużnika :))
Pozdrawiam
Kaśka
|