Data: 2003-10-03 10:16:07
Temat: Re: zniszczone końcówki
Od: "AgaS" <a...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hmmmm trudno jest zlikwidować rozdwojone końcówki. Ja mam włosy kręcone i
jak tylko je zapuszczam mam już za ramiona - to wtedy rodwajają się w kilka
stron swiata - jeden włosek wygląda jak choinka. Strasznie mnie to denerwuje
i powiem Ci, że dużo odżywek i specyfików używałam - ale nic nie pomaga.
Trudno to zlikwidować - najlepiej co 2 tygodnie podcinać 1,5cm, a co 2
mieisące z 3 cm - wtedy może się uda. Inaczej nie ma szans. JEDYNY specyfik,
ktory moge polecić - to olejek z Avonu do zniszczonych końcówek-taki mały z
dozownkiem - on troszkę jakby rozdwojenia likwidował (sklejał), a do tego
ładnie pachnie i włosy są takie leciutkie po nim.
Ot to chyba wszystko. Ja jakiś rok temu ścięłam włosy z loków - na krótkie -
ech...jak mi żal - ale przynajmniej teraz nie widzę rozdwojeń:) - bo mam
jeszcze zbyt krótką długość - właśnie zapuszczam i już nigdy nie zetnę -
wolę mieć rozdwojone.
A dodam, ze nic z włosami nie robię - nie maluję, nie kręcę itp.-więc nie
wiem dlaczego się rozdwajają:(.
Ech, ale sie rozpisałam.
AgaS
|