Elena Morawska wrote:

>
>
> to jest tak - mam ładną, długą płytkę paznokciową, ale mi się rozdwajają
> strasznie i łamią. Jak juz mi się uda chociaż trochę zapuścić, to jeden
> albo dwa pazury obowiązkowo się złamią -> trzeba obciąć wszystkie:(( A
> chciało by się mieć długie i wszystkie tej samej długości.
> Kosmetyczka u której robiłam pazury na ślub powiedziała ,że szkoda jej na
> takie ładne, choć krótkie, paznokcie kłaść te świństwa. Ale fajnie jest mieć
> długie , pięknie pomalowane paznokcie.
> Pozdrawiam, Lena
>
>


To masz ten sam "ból" co ja...
I tez uslyszalam od kosmetyczki ze po co niszczyc tym paznokcie, wiec
teraz jak mi sie polamie to niestety robi za pogotowie....
Ja mysle ze mozesz spobowac, jezeli nie obawiasz sie zniszczenia
paznkoci, nie wiadomo wkoncu jak to wplynie na Twoje naturalne, to
napewno te sztuczne nie beda Ci sie niszczyly podczas normalanych praco
domowych...
O ile beda dobrze zalozone...

Pozdr.
M