Data: 2004-07-12 12:56:11
Temat: Re: zus pomocy
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr M :)" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ccti5v$mgc$1@news.onet.pl...
> Dnia 2004-07-12 10:04,Na pl.soc.inwalidzi WM napisał(a):
>
>
> >
> > Otrzymuje w odpowiedzi [od niektorych osob] krytyke Jej sposobu zycia,
> > moralizowanie, obrazanie, ponizanie Jej godnosci.
> >
>
>
> Witam
> i to bez znajomości przez krytykówe sytuacji tej kobiety wydają sądy
> jakby wszystko wiedzieli no wstyd. Bo niby skąd mają wiedzieć. Ja
> osobiście nie zdobyłbym się na krytykę w takiej sytuacji nawet osoby
> którą znam osobiście. Co wy wiecie o sytuacji rodzinnej tej kobiety
> powodach dla których wybrała taką drogę może musiała. Ale zeby zadać
> sobie takie pytania trzeba spojrzeć dalej niż swój wózek czy swoje kule
--------------------------------------
Przyłączam się do Panów opinii i przy okazji zastanawiam się: skąd w wielu
ludziach na tej grupie bierze się tyle zapiekłej, chorobliwej nienawiści, a
przy tym całkowicie bezinteresownej, bo Pani Grażyna swoimi 6 latami pracy,
zgodnie z prawem zapracowała na swoją rentę [jeśli tylko we właściwym
momencie byłaby zdiagnozowana i otrzymała grupę, a tak nie było, co wynika
jednoznacznie z Jej listu i wystąpiła o rentę przed upływem 18 miesięcy od
ustania obowiązku opłacania składek ubezpieczeniowych]. Renta byłaby
malutka, bo staż pracy niewielki, ale co to kogo obchodzi jak kto długo
pracował i jakie tego były powody? Co do owej zapiekłości, to jej nie
potrafię zrozumieć, bo przez prawie całe dorosłe życie nie byłem ON i nie
zdążyło mi "odbić". Nie ma co się czarować, nawet jeśli się żyje w niezłych
warunkach materialnych , to sama
niepełnosprawność wpływa degradująco na psychikę i chyba stąd takie reakcje.
Co się tyczy oskarżeń o złodziejstwo, to popatrzmy, kto jest złodziejem?
Kiedy składałem wniosek o rentę przedstawiłem dane o zarobkach z których
wynikało, że moja średnia płaca od której potrącano mi składki albo też
płaciłem sam, wyniosła ponad 3,7 toteż zrobiono mi "urawniłowkę" do 2,5 i
dopiero potem zastosowano właściwe w takich przypadkach "rolowniki". O tym,
jak okradano mnie z tytułu "zaszczytu" pracy za granicą dla dobra PRL-u nie
wspomnę.
Dzisiaj ktoś swoimi składkami na ZUS [minimum ok. 600 - 700 zł /mc] daje
możliwość by ZUS wypłacał mi należne "jak psu gnat" pieniądze. Ale niech
tylko ktoś powie, że płaci na moja rentę [czy wkrótce emeryturę, bo wniosek
złożyłem żeby dostać 80 zł/mc więcej]. Mnie to g.... obchodzi, co robiono z
moimi pieniędzmi wtedy, kiedy płaciłem składki. Dlaczego nie można płacić
sobie samemu składek , by mieć na starość ? Dlatego, że władza wie lepiej co
zrobić z naszymi pieniędzmi, a tłumaczy to tym, że jeśliby haracz nie został
ściągnięty, to nie zapewnilibyśmy sobie sami pieniędzy na starość. Nie
piszcie głupot o 'filarach', zobaczcie "od podszewki' co się dzieje ze
złożonymi tam pieniędzmi: jeden wielki przekręt w majestacie prawa.
Na koniec proponuje wymądrzanie się nie na temat ludzi , ale spraw. Dla
wszystkich będzie zdrowiej. W przeciwnym razie ta grupa całkiem
sparszywieje.
--
Zdrówko!
Zbig A Gintowt
|