zwalczanie bólu głowy (jeśli niema czasu)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

11. Data: 2005-01-19 01:05:46

Temat: Re: zwalczanie bólu głowy (jeśli niema czasu)
Od: "L&N lab" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Martwie się troche tym problemem, bo niewiadomo co się może stać, no bo
> przecież nie zwolnię się z pracy.

To co tutaj jest pisane na temat leków p/bólowych jest mówiąc delikatnie
niewłaściwe.
Źle się stało, że w wyniku kampanii reklamowych firm farmaceutycznych w
Polsce powstała tendencja do łykania tabletek p/bólowych jak cukierków.
Pomijam tutaj pewne absurdalne zjawisko dyskusji nad możliwościami
terapeutycznymi tego samego leku, ale różnie zapakowanego, różnie
pomalowanego, różnie wycenionego. No i te dawki :-o Mniejsza o to.
Groźne jest to, że lekceważony jest ból i tak jak wspomniał ktoś w pewnej
toczącej się na tej grupie dyskusji, zamiast poznać przyczynę jego
powstawania - jest on likwidowany, a przecież ból to niezwykle ważny czynnik
determinujący czy w organizmie nie zachodzą niepożądane zmiany, procesy
chorobowe.
Chemiczne tłumienie bólu niezdiagnozowanego jest prostą drogą do rozwoju
poważnych chorób, które mogłyby najczęściej zostać wyleczone we wczesnym
stadium.
Należy również pamiętać, że nie ma leku nie powodującego działań ubocznych,
i tak: w przypadku aspiryny są to problemy z żołądkiem, paracetamolu -
problemy z wątrobą, to samo ibuprofen.

Co z tego, że leki te są dostępne powszechnie w odpowiedniej ilości BEZ
RECEPTY - nie oznacza to jednak, że są w 100% bezpieczne, że można jest
przyjmować jak cudowne remedium na wszystek ból :-)
Jeśli nie ma czasu na diagnozę... to czas sam przyjdzie - na chorobę.

pzdr
LN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-01-19 17:05:57

Temat: Re: zwalczanie bólu głowy (jeśli niema czasu)
Od: Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 18 Jan 2005 23:29:38 +0100, "ShadowFiend"
<g...@o...pl> wrote:

>jak to możliwe, żeby TAKI sam
>związek chemiczny miał inne działanie w zależności od NAZWY?

IMO juz roznica w smaku swiadczy o tym, ze nie jest to "taki sam
zwiazek chemiczny", czy "TAKI sam zwiazek chemiczny" (nie wiem czy
wykrzyczenia slowa "taki" jakos ma wplywac na znaczenie zdania).

Do Codipara - jak go bralam pierwszy raz nie bylam przekonana i pomogl
i pomagal potem. Do Efferalganu podchodzilam pare razy z jak
najlepszym nastawieniem, bo w koncu "to to samo", jednak tylko mnie po
nim mdlilo, co wzmagalo bol glowy zamiast go usmierzac.

Czy tak wlasnie dziala placebo?

--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-01-20 15:27:24

Temat: Re: zwalczanie bólu głowy (jeśli niema czasu)
Od: "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik aphex napisał:
> Czasem zastanawiam się co robić jak czuję pierwsze objawy bólu głowy, i
> wiem że będzie mnie mocno bolała niedługo, na ogół biorę proszek
> (etopiryna albo polopiryna), gaszę światło by nie drażniło oczu i kładę
> się mniej więcej na 40 min. Do tego by ukoić ból smaruję sobie głowę
> amolem.
> W taki sposób jako tako mi przechodzi, choć nie zawsze.
> I teraz przedstawie moje pytanko.
> Założenie: Jestem w pracy (szukam pracy i dałem przykład jak bym juz
> pracował), zaczyna mnie boleć głowa, a muszę robić, przecież nie usiądę
> i zakryje sobie oczy, nie uchyle okna i nie będę tak czekac az mi
> przejdzie.
> Chodzi o to że sam proszek mi wiele nie pomaga, na ogół bolą mnie do
> tego oczy, i czuje osłabienie, mdłości (jakby migrena), mam tak od
> zawsze. Więc jak jestem w takiej patowej sytuacji bez wyjścia, np. w
> pracy (jak napisałem), co polecacie, jakie leki ? oczywiscie zadne takie
> rzeczy jak kawa nie wchodza w gre (tylko pogarsza), takze zjedzenie
> czegos nie wpływa dobrze.
>
> Martwie się troche tym problemem, bo niewiadomo co się może stać, no bo
> przecież nie zwolnię się z pracy.
>
> proszę o pomoc.
> Pozdrawiam
> ZAQ
>
Witam.
U mnie bóle głowy przebiegaja bardzo "drastycznie". zazwyczaj ból nasila
sie bardzo szybko, tracę ostrośc widzenia, drazni mnie muzyka, światło,
zapachy. Wymiotuję.
Jesli jestem w domu uchylam okno, kładę się i staram się zasnąć.
Niestety zdarzają się sytuacje, gdy nie mam mozlwiości położenia się,
wówczas każdy chce mi pomóc podtykając wszeslkiego rodzaju tabletki.
Niestety wszelkie reklamowane "dobra" typu Apapa, Ibuprom, ... na mnie
poproatu nie działają. podobnie jak etopiryna, polopiryna....
W grudniu byłam u rodziców, czułam zaczynający się ból głowy i wtedy
mama podała mi "Solpadeine" (musującą) ze słowami "jesli ci nie pomoże
to pójdziesz spać". O dziwo pierwszy raz w zyciu czułam jak ból głowy
mija... teraz mam ją zawsze w torebce.
Mnie pomaga, niestety na moją siostrę nie działa, ale ona też ma inne
bóle głowy niz ja :(
pozdrawiam
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-01-20 19:56:50

Temat: zwalczanie bólu głowy (jeśli niema czasu)
Od: "Joa" <j...@w...bezspamupl> szukaj wiadomości tego autora

ból głowy

witajcie, juz kiedys pisałam,ze miewam bardzo okropne silne, dreczace bóle
głowy-migreny. Jednym lekiem, który mam to Sumamigren -jest to typowy lek na
migrene, jesli wezme go do ok 30 min od wystapienia bólu,to moze ból minie.
Jednak jesli ból pojawi sie w nocy, a ja nic nie wezme to koszmar, meka
przez cały czas, +silne wymioty. Wtedy to zastrzyki biore....

pijam herbatke na ból głowy, kupuje ja wczechach i jest ona ziołowa,Pomaga,
jedyny skutek uboczny,to nasilenie chodzenia do Wc. Jest ona bardzo wpływowa
na nerki.

Jest tez cos jak akupresura, jak boli lewa czesc głowy naciskac dolna czesc
ucha -Prawego, a jak prawa czesc głowy-to lewe uccho,Jest tez dobry punkt
na rece, w połowie miedzy łokciem i nadgarstkiem, pomaga mi,a ja miewam
bardzo silne bóle od 17 lat.

Pozdrawiam... Joa