Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!plix.pl!newsf
eed1.plix.pl!news-out2.kabelfoon.nl!newsfeed.kabelfoon.nl!bandi.nntp.kabelfoon.
nl!feeder.news-service.com!postnews.google.com!r36g2000vbn.googlegroups.com!not
-for-mail
From: glob <r...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: związki
Date: Thu, 6 Aug 2009 13:32:41 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 425
Message-ID: <2...@r...googlegroups.com>
References: <h5d70p$6vv$1@news.onet.pl> <h5e2fh$q17$1@news.dialog.net.pl>
<5...@w...googlegroups.com>
<h5ed24$218$1@news.onet.pl>
<b...@w...googlegroups.com>
<h5en4j$tmq$1@news.onet.pl>
<6...@o...googlegroups.com>
<h5faju$ach$1@news.onet.pl>
<0...@n...googlegroups.com>
<h5fdjr$hm1$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 67.228.166.109
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1249590762 26612 127.0.0.1 (6 Aug 2009 20:32:42 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Thu, 6 Aug 2009 20:32:42 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: r36g2000vbn.googlegroups.com; posting-host=67.228.166.109;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE; PPC;
240x320),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:465961
Ukryj nagłówki
Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:00f86ea5-3673-4e20-b010-88fcc54898b8@n2g2000vba
.googlegroups.com...
>
> Chiron napisaďż˝(a):
> > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> > news:60587656-9a47-4d28-ae6f-adb84421dfdd@o6g2000yqj
.googlegroups.com...
> >
> > Chiron napisaďż˝(a):
> > > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w
> > > wiadomo�ci
> > > news:b28221fa-1dde-4a9c-903a-e1e8728df972@w41g2000yq
b.googlegroups.com...
> > >
> > > Chiron napisaďż˝(a):
> > > > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w
> > > > wiadomo�ci
> > > > news:5ee61059-ddf9-4454-81c1-12ced01cb220@w41g2000yq
b.googlegroups.com...
> > > >
> > > > Duch napisaďż˝(a):
> > > > > "Chiron" <e...@o...eu> wrote in message
> > > > > news:h5d70p$6vv$1@news.onet.pl...
> > > > >
> > > > > W naszej cywlizacji zachodu powstaje pewne zjawisko:
> > > > > coraz wiecej singli, w Niemczech, cos okolo 30% tzw. gospodarstw
> > > > > domowych to ... gospodarstwa 1-osobowe.
> > > > > Coraz wiecej kobiet i mezczyzn nie potrafi lub nie chce utworzyc
> > > > > trwalego,
> > > > > glebszego zwiazku.
> > > > > Tylko sporo plytkich.
> > > > >
> > > > > Dlaczego tak sie dzieje?
> > > > > Co na to psychologia?
> > > > >
> > > > > Trudno jest znalesc jakas dobra ocene tego zjawiska.
> > > > > To jakby temat tabu.
> > > > >
> > > > > Gdy redart pyta o wspolczesne cele psychologii,
> > > > > chcialby sie rzecz - zbadajcie chociaz zjawisko.
> > > > > A tu raczej cisza.
> > > > >
> > > > > Pozdr,
> > > > > Duch
> > > >
> > > >
> > > > Glob niedawno o tym pisaďż˝, trochďż˝;
> > > >
> > > > Ostatnio jak popatrzysz na czasopisma w kioskach ,empikach ,to
> > > > zauwa�ysz na g��wnych stronach tytu�y typu '' single w wakacje
> > > > znajdďż˝
> > > > drug� po��wk� '' itd; --horoskopy itd.
> > > > Te wr�by ,artyku�y, wyra�aj� co� innego ,co nawet autorom
> > > > tych
> > > > dzieďż˝
> > > > znane nie jest .A mianowicie wyra�aj� stadno�� ,wyra�aj�
> > > > obrzydzenie
> > > > do ''ja''.
> > > > Liryzm mi�osny tylko z pozoru jest indywidualny , ten stan ducha
> > > > powstaje z poddania siďż˝ gatunkowi; na zakochanym gatunek dopuszcza
> > > > siďż˝
> > > > gwa�tu i nie ma wi�kszej r�nicy pomi�dzy �o�nierzem,
> > > > umieraj�cym za
> > > > ojczyzn�, a kochankiem, kt�ry ryzykuje �ycie aby posi���
> > > > ukochanďż˝ .
> > > >
> > > >
> > > >
> > > >
> > > >
> > > > Obaj wype�niaj� nakaz wa�niejszy od wszystkiego co osobiste-- i
> > > > ten
> > > > ,
> > > > kt�ry broni gromady , i ten kt�ry przed�u�a jej istnienie w
> > > > dzieciach,
> > > > zrodzonych z kobiety, do kt�rej sk�oni� go instynkt.
> > > >
> > > >
> > > > Z tej perspektywy wiele si� wyja�nia np; dlaczego ludzie chc�
> > > > siďż˝
> > > > realizowa� ,lub szybko wpadaj� w mechanizm spo�eczny i rodz�
> > > > ,dlaczego
> > > > kk tak pot�pia seks do zabawy i exponuje przede wszystkim
> > > > reprodukcj� , mi�o�� reprodukcyjn� .Dlaczego ludzie w
> > > > dzieci�stwie
> > > > maj�cy niekochaj�cych si� rodzic�w , maj� trudno�ci w
> > > > odegraniu mem�w
> > > > mi�o�ci ,dlaczego pozostawia si� dzieci .Tu jest sprzeczno��
> > > > ''ja'' ,albo '' gatunek.
> > > >
> > > >
> > > > Ale dodam co� jeszcze ,bo to bardzo wa�ny problem , o co si�
> > > > ludzie
> > > > k��c� , rozstaj� w ma��e�stwie , a mianowicie dominuje
> > > > poczucie
> > > > przegranego �ycia ,bo pochopne poddanie si� tre�ci gatunku
> > > > powoduje
> > > > poczucie , �e czego� si� nie zrealizowa�o , czego� brakuje
> > > > ,ktoďż˝ nam
> > > > co� odebra� . W polsce mamy niesamowit� nierzeczywisto�� ,
> > > > gdyďż˝
> > > > stadno�� dokonuj�ca negacji drugiego bieguna , stworzy�a
> > > > j�zyk
> > > > przy
> > > > kt�rym ten biegun nawet w s�owa uchwyci� trudno. I niby jest
> > > > problem
> > > > ale nie wiadomo jaki .
> > > > Tak wi�c , aby cz�owiek m�g� ''doj�� '' do
> > > > rzeczywisto�ci
> > > > ,
> > > > musi byďż˝
> > > > jednym jednym i drugim jednocze�nie ; wyrazicielem ducha zbiorowego,
> > > > ale i w�asnego indywidualnego istnienia ; musi by�
> > > > indywidualno�ci�
> > > > kontrolowan� przez zbiorowo�� , ale i zbiorowo�ci�,
> > > > kontrolowanďż˝ przez
> > > > indywidualno�� .
> > > > A tak np ; dlaczego Ikelcia nie lubi Judyma --�eromski ,bo u
> > > > �eromskiego mi�o�� jest niespe�niona ,ko�czy si�
> > > > tragediďż˝
> > > > , teraz
> > > > chyba wiadomo dlaczego Ikselcia nie lubi Judyma i jakiego ducha jej
> > > > protesty wyra�aj�.;-)
> > > >
> > > > ----------------------------------------------------
------------------------------------------------
> > > >
> > > > Pomin�wszy inne aspekty- jak sobie wyobra�asz trwanie gatunku
> > > > ludzkiego bez
> > > > tej "stadno�ci"- jak to okre�lasz- czyli tak�e trwanie
> > > > jednostek?
> > > >
> > > > Chiron
> > >
> > > Umiesz czyta� , jednostka kontrolowana przez stadno��, a
> > > stadno��
> > > kontrolowana przez jednostk�. Chodzi o �wiadomo�� wyboru, duch
> > > nawet
> > > nie rozumie sk�d si� bior� slingle, odp; chc� siebie
> > > realizowaďż˝,
> > > w�asne cele, w�asne ja. To jest ten drugi biegun, ale pierwszy nie
> > > znika, poszerzamy rzeczywisto�� o sprzeczno��.
> > >
> >
> > > ----------------------------------------------------
------------------------------------------------Czyl
i:
> > > jak ju� zgromadzi wok� siebie mn�stwo niepotrzebnych mu
> > > przedmiot�w,dyplom�w, tytu��w, zaszczyt�w- by� mo�e
> > > rozejrzy
> > > si� wok�- i...poczujepustk�. Zrozumie, �e jest sam- i przegra�
> > > swoje �ycie. Mo�e zapyta: kto mito podpowiedzia�? Toksyczni
> > > rodzice,
> > > kt�rzy nie mieli na niego czasu?Toksyczna szko�a- kt�ra uczy�
> > > przedmiot�w, a nie jak �y�? Toksyczne �rodkiprzekazu? No ale co
> > > teraz? Samob�jstwo, narkotyki, alkohol- wszystko, cozape�ni- a
> > > raczej
> > > pozwoli zapomnie� o tej pustce, kt�ra jest w nim...Chiron
> >
> > Wiedzia�em, �e nie zrozumiesz. Wielu ludzi uwa�a, przede wszystkim w
> > polsce, �e po�wi�ci�a �ycie dla �ony, dla dzieci i nigdy nie
> > zajeli
> > si� sprawami w�asnymi , czyli sob�, w�asnymi celami.
> > ----------------------------------------------------
-----------------------------
> > Jedno z drugim nie koliduje. Dobry zwi�zek znakomicie pozwala
> > realizowaďż˝
> > siebie- jak i wspieraďż˝ w realizacji siebie partnera (partnerkďż˝). Tu
> > nie ma
> > wyrzczenia siďż˝ siebie w tym sensie- wszystko dla niej, dla mnie nic.
> > Dobry
> > zwi�zek to tak�e asertywne zachowania.
> >
> >
> >
> > Wiele os�b
> > mog�cych realizowa� siebie, swoje pasje, czuje �e naprawd� �yje.
> > Zwr��
> > uwag� na artyst�w, naukowc�w, kt�rzy co� wnie�li, albo byli
> > bezdzietni, albo zaniedbywali �ony[ Witkacy.]
> > ----------------------------------------------------
-----------------------------
> > Mo�e i co� wnie�li. Zap�acili cen�- jak� zap�acili.
> > Przywo�any przez ciebie
> > Witkacy tak bardzo ba� si� przekaza� swoje geny, �e chorobliwie
> > wprost
> > sprawdza�, czy nie jest w ci��y- aby szybko zabi�a ich jeszcze
> > nienarodzone
> > dziecko. To by� potw�r. Je�li to nazywasz realizacj�
> > siebie...Chociaďż˝-
> > czytaj�c inne twoje wyst�pienia- nie dziwi mnie to.
> >
> >
> >
> > I teraz przypatrzmy si� jak twoje za�lepienie w stadno�ci niszczy
> > polskďż˝. Polacy przede wszystkim
> > kultur� zawsze z�ynali z innych pa�stw, wystarczy popatrze�
> > pocz�tek
> > epok i ta sama epoka ok; 15 lat p�niej w polsce.
> > Filozofia jest pisana o filozofii, nauka komentowana o tym co inni
> > dokonali. Tak w�a�nie, polacy s� bezp�odni duchowo, bo s�
> > skrajnie
> > stadni.
> > ----------------------------------------------------
-----------------------------
> > Bywa�o, ze mieli�my w�asnych, autentycznych tw�rc�w kultury. To
> > Polska
> > promieniowa�a kultur� na inne narody. Fakt faktem- z czasem zacz�li
> > siďż˝
> > pojawia� tacy jak ty filuci- kt�rzy sami nie �mieli my�le�, a co
> > tam ktoďż˝ na
> > zachodzie si� zeb�dzi�, to m�wili, �e �adnie pachnie.
> >
> >
> >
> > Teraz tych idywidualist�w nazywa si� singlami i to mnie
> > ciesz ,bo to �wiadczy , �e nawet w tym narodzie niekt�rzy potrafi�
> > odnale�� rzeczywisto�� i dojrza�o��. Propaganda to jest dla
> > takich jak
> > ty dupk�w, bez osobowo�ci ,w ko�ciele. Ale przecie� ten
> > najwi�kszy
> > krzywdziciel narodu tak jest oderwany od rzeczywisto�ci ''ja''�e nawet
> > nie widzicie co robicie.
> > A tu przede wszystkim chodzi o �wiadomo�� i mo�liwo�� wybory,
> > bo po
> > co unieszcz�liwia� siebie i drug� osob� za zmarnowane �ycie i
> > cele.
> > Jak maj�c �wiadomo��, mo�na wybra�.Tylko pewnie ''wybra�''
> > teďż˝ nie
> > zrozumiesz, co ?
> > ----------------------------------------------------
-----------------------------
> > �wiadomo�c- to tak�e �wiadomo�� kulturowa. Ty nie posiadasz
> > takowej.
> > Piszesz- i nie wiesz o czym.
> >
> > Chiron
>
> Jedno z drugim koliduje , poniewa� masz sprzeczno�ci, ja-gatunek,
> zauwa�y�e� �e ludzie maj� tendencj� do schemat�w, wi�c wybieraj�
,
> albo pasj� i w�asn� realizacj�, albo odpowiedzalno�� za rodzin�. To
> jest bardzo trudno pogodzi�, poniewa� aby tworzy�, to poch�ania ciebie
> ca�ego, nawet pop�d seksualny jest przys�oni�ty , ta pasja jest tak
> silna.
> ----------------------------------------------------
-----------------------------
> Zgoda. Ca�y czas jednak piszesz o pasji np artysty maluj�cego obrazy, czy
> odkrywcy konstruuj�cego jakie� urz�dzenie. To jest trudne do pogodzenai z
> rodzin�- ale mo�liwe. I wspaniale, kiedy ta rodzina takiego pasjonata
> wspiera. Bo jednďż˝ z naczelnych zasad rodziny jest wzajemne wspieranie siďż˝.
> Poniewa� w toksycznych rodzinach ludzie si� wzajem nie wspieraj�- wr�cz
> niszcz�- to i nic dziwnego, �e przeczuwaj�c co� takiego w swojej rodzinie
> artysta b�dzie si� ba� j� za�o�y�. Jednak to zale�y od niego
samego- jaka ta
> rodzina b�dzie.
>
>
>
> Dletego Frojd nazwa� to reakcj� sublimacji, �e z seksualno�ci
> czerpie si� si�y tw�rcze. Okazuje si� teraz, �e jedynie pasja=
> przys�ania. Nawet ten tw�j ko�ci� dawno to zaobserwowa� , ksi�dz z
> pasj� wiary, naprawd� dupami si� nie interesuje, mo�na uwa�a� �e ci
co
> biegaj� za dupami , nie maj� pasji wiary. I co, dla ciebie tacy ksi�a
> niereprodukcyjni-te� s� potworami? W waszym katolicy�mie te
> sprzeczno�ci nazywaj� si� Wieczno��-Doczesno��. Czyli zamiast
> doczesno�ci masz prawdy uniwersalne[ podobie�stwo z artystami]. Mam
> ciebie uczy� katolicyzmu? To komuni�ci wymy�lili , �e nie mog� ksi�a
> mie� rodzin, bo chodzi o kas�. Komunizm by� podporz�dkowaniem
> jednostki masie , czyli stadno�ci. Dlatego takie g�upie wyja�nienia
> mieli komuni�ci, dlaczego ksi�a nie maj� rodzin. Bo stado nie rozumie
> indywidualizmu, wi�c fa�szuje.
> I co masz u ksi�y ?
> Masz wyb�r, albo wiara, albo rodzina? Teraz dociera, o co chodzi.?
> Wieczno��=pasja, realizacja nauki, sztuki , wiary.[ single]
> Doczesno��= odpowiedziano�� za rodzin� , przed�u�anie gatunku,
> mi�o��=rodzina , stado.
> ----------------------------------------------------
-----------------------------
> Zupe�nie co innego. Ksi�dz nie ma rodziny, ale nie jest wyizolowany ze
> spo�eczno�ci- a wr�cz przeciwnie. Ma si� zajmowa� sprawami duchowymi, a
> tak�e sprawami tej spo�eczno�ci. Tu istnia� by konflikt- ksi�dz ma by�
> pos�usznyu Ko�cio�owi, by� zawsze na us�ugach swych parafian- i
jednocze�nie
> s�u�y� swojej rodzinie- to by�by konflikt.
> Innym przyk�adem, kt�rego nie poda�e�- jest �ycie mnicha. To jest
�ycie, w
> kt�rym cz�owiek po�wi�ca sw� doczesno�� i izolowany od
spo�eczno�ci zajmuje
> si� wy��cznie sprawami ducha. Dla niego odrzucenie doczesno�ci to wyb�r.
> �wiadomy wyb�r.
> Je�li jednak chodzi o artyst�w, uczonych posiadaj�cych rodziny- to w�r�d
> nich jest rzeczywi�cie wielu potwor�w. I z jednej strony mo�emy sobie
> "pogdyba�", czy osi�gn�li by tyle, gdyby takimi potworami nie byli (poczytaj
> np o pierwszej �onie i dzieciach Einsteina- niczego dobrego o nim nie
> powiedzieli), a mo�e osi�gn�li by wiele wi�cej, gdyby przestali by�
> dewiantami i umieli stworzy� zdrowy, wspieraj�cy zwi�zek
>
> Chiron
Nawet katolicyzmu nie rozumiesz, artysta, ksiądz jest autsajderem=brak
rodziny, ale obaj przysługują się uniwesalizmowi wiary, czy sztuki.
Dlatego prawdziwa wiara trwa tysiącleniami tak jak utwór artystyczny.
Ten twój Einstejn ,teraz by był singlem i nie skazywał na cierpienie
rodziny-docześności, bo oddał sie pasji , realizacji tego co wielkie w
nauce. Twoja stadność niszczy kulturę , bo geniuszy nazywasz
dewiantami i tak jak stadko polskie, brak wkładu w świat. Bo mamy
właśnie społeczeństwo dewiantów stadnych, takich jak ty i dlatego
nawet z wiary robicie gówno , gdzie i się porucha i pomodli , a
wszystko byle by poudawać, forma bez treści-dlatego kk w polsce zginie
i to dzięki takim jak ty.
|