Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!news.onet.pl!newsfeed.neostrada.pl!nemesis.news.neostrada.pl!atla
ntis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: związki
Date: Thu, 13 Aug 2009 22:52:47 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 120
Message-ID: <h61v2g$smq$1@nemesis.news.neostrada.pl>
References: <h5d70p$6vv$1@news.onet.pl> <h5ksu3$1sn$1@news.onet.pl>
<11in7ml397sse.1f8a1tjj8obje$.dlg@40tude.net> <h5l27b$ddh$1@news.onet.pl>
<h5lvev$j4a$1@inews.gazeta.pl> <h5m1gl$7ul$1@news.onet.pl>
<h5maok$124$1@inews.gazeta.pl> <h5nb41$715$1@news.onet.pl>
<h5nfn2$mdr$1@inews.gazeta.pl> <h5ni1t$mig$1@news.onet.pl>
<h5nss8$6en$1@inews.gazeta.pl> <h5obs1$svu$1@news.onet.pl>
<h5pqms$dh4$1@inews.gazeta.pl> <h5pmve$3f3$1@node1.news.atman.pl>
<h5q22i$5j9$2@atlantis.news.neostrada.pl>
<d1ebbzx34awa.8qinjzu2gmff$.dlg@40tude.net> <h5v6m7$kjb$1@news.onet.pl>
<1sd0c8rxh5s56.uu5xh9slefdr$.dlg@40tude.net>
<h5v9tq$mvh$3@atlantis.news.neostrada.pl>
<vxwypyyzl97r$.1tlr9h2lmneeq$.dlg@40tude.net>
<h5vc1q$cvv$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<1eq9l2kstdhyx$.1enpnzavp247y$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: nat1.router.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1250197392 29402 80.51.98.5 (13 Aug 2009 21:03:12
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 13 Aug 2009 21:03:12 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.22 (Windows/20090605)
In-Reply-To: <1eq9l2kstdhyx$.1enpnzavp247y$.dlg@40tude.net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:467415
Ukryj nagłówki
XL pisze:
> Dnia Wed, 12 Aug 2009 23:15:55 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 12 Aug 2009 22:47:28 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 12 Aug 2009 21:54:47 +0200, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Szczególnie w tych przypadkach NIE: idzie się we dwójkę do salonu
>>>>>>> jubilerskiego i żona wybiera, mąż płaci. Przy takim prezencie nie mozna
>>>>>>> ryzykować nietrafienia - w rozmiar, fason itp.
>>>>>>>
>>>>>> Rozmiar i ulubiony fason po 25 latach wspólnego pożycia, to chyba się
>>>>>> już zna? Zwłaszcza jeśli nie ma się szarych stref w okolicach palców.
>>>>>>
>>>>> Moda się zmienia, więc i fasony - nie znosze podobnych do siebie rok w rok;
>>>>> no i teraz akurat wzięło mnie na biale złoto - a i skąd TŻ miałby wiedzieć,
>>>>> na który palec akurat bym chciała pierścionek i czy w ogóle pierścionek, a
>>>>> może broszkę czy kolczyki? Noszę je w różnych układach.
>>>>> :-)
>>>> Nie zna Twoich upodobań? Normalnie szara strefa.
>>> Chyba żartujesz - poza perfumami, których ulubiony zestaw od lat się nie
>>> zmienia (nooo, może ostatnio delikatnie dryfuje w stronę Wery Wang), moje
>>> upodobania w kwestii biżuterii (jak również ubrań, butów, kosmetyków) są
>>> jak kalejdoskop - nawet TŻ ich nie ogarnia, bo nie jest to do ogarnięcia
>>> nawet dla tak wspaniałego mężczyzny. Chyba, że chce kupić żonie rondel...
>>> bo zawsze okrągły i zawsze się go jakoś wykorzysta, no ale który wspaniały
>>> mężczyzna kupuje żonie garnki w prezencie?
>> Praktyczny?
> Praktyczny prezent nadaje się tylko dla teściowej, nie dla żony.
"(...)no ale który wspaniały
mężczyzna kupuje żonie garnki w prezencie? "
Praktyczny, praktycznej kobiecie. Takie związki też i istnieją, nie
pisze o sobie.
>>> Tak więc skoro mam obecnie np. samych butów używanych na bieżąco ponad 50
>>> par różnych! (począwszy od szpilek po buty typu rangers - wczoraj przybyły
>>> dwie nowe pary szpilek),
>> Wow normalnie spadłam z krzesła. XL w rangersach i z fryzurą nimfy
>> wodnej boskie;)
>
> Nie zawsze czeszę się na nimfę - także związuję włosy w koński ogon, tak
> jak są, rzemykiem. Do randżersów pasuje.
Pasuje jak pięść do oka. Nie wiem, czemu wydaje Ci się, że potrafisz być
wyluzowaną osobą. Glany to jest nie tylko styl ubioru, ale również
muzyka itd. Nie masz o tym zielonego pojęcia. Rzemyk to może pasować do
ślicznych 'jezusków' w sam raz na pielgrzymkę do Częstochowy.
Rozbraja mnie nieodmiennie, jak pani w średnim wieku udaje młódkę.
> Do sukni wieczorowej tylko fryzura
> a'la Rita, ale do tego to trzeba mieć włosy, tu się nic nie oszuka, więc ja
> jak najbardziej mogę sobie pozwolić, bo te wszystkie tapirowane fryzurki są
> dobre dla pań, co to mają ćwierćwłosanakrzyż :-) http://tiny.pl/hhn9r
>
> :-)
No właśnie a'la. BTW daruj sobie te linki.
>> to co dopiero rozeznać się w moich upodobaniach co
>>> do biżuterii... tak wiec choć TŻ zna rozmiar moich bucików i pierścionków,
>>> nigdy sam ich mi nie wybiera. Jedynie bieliznę - tu rozmiar zna, więc
>>> kupuje, bo ma gust, wie, co lubię, a jeśli nie wie, to wie, co on sam lubi
>>> :-)
>> Może ma wrażenie, że Twój ulubiony kamień, to kamień u jego szyi.
>
> Sam mnie ciąga po jubilerach - Apart, to jego ulubiona firma, i moja też...
> Widać kocha ten swój kamyczek :-):-)
A znasz coś innego niż firmy z galerii? Wychodzi na to, że jak się już
wypuścisz z tej swojej wichury na miasto, to pasjami zapamiętujesz nazwy
marek. Czasem fajnie mieć coś unikalnego. Tylko mi nie pisz o robótkach
ręcznych własnego wyrobu.
--
Paulinka
|