Data: 2009-08-17 19:25:18
Temat: Re: związki
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 17 Aug 2009 17:24:01 +0000 (UTC), Zbylut napisał(a):
> XL zapodal(a):
>
>> Mam czysto w WC. Mam przyjemną manię na tym punkcie - nawet klamki
>> (szczególnie od drzwi do WC i lazienki) odkażam bardzo często.
>
> powietrze też odkażasz? :)
Bez przesady, co?
Mam sobie nie wyczyścić zębów, bo w powietrzu coś lata?
To gdzie mogłabym w końcu to zrobić? - paranoja.
>
>> (cywilizowani ludzie nawet w WC mają dziś umywalki...) - i zresztą
>> korzystam po kazdym posiłku niezależnie od ilosci włókienek między zębami
>> ;-PPP, a nie wyobrażam sobie robienia tego przy kimś :-)
>
> mówiliśmy o usuwaniu upierdliwego włókienka, co w towarzystwie można
> zrobić wykałaczką całkowicie dyskretnie.
Gdzie Ty żyjesz? Wykałaczki do TYCH celów na i przy stole to wyklęty
przeżytek, odkąd są nici dentystyczne. W eleganckim towarzystwie się już
nie używa wykałaczek - to relikt minionej epoki. Ma się nici w
torebce/kieszeni i suię wychodzi, aby rzecz załatwoić dyskretnie. Nie da
się "całkowicie dyskretnie" dłubać w zębie przy stole, można tylko SOBIE
stworzyć takie złudzenie, ale nie innym. Jeśli na stole sa swego rodzaju
wykałaczki, to używa się ich do koreczków i do plasterków cytryny.
--
Ikselka.
|