Data: 2003-01-31 22:35:28
Temat: Re: zwiazki miedzynarodowe
Od: "magda1306" <m...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja mam nadzieje, ze bedzimy do naszych dzieci mowili po polsku i po wlosku.
Jednak chcialam zauwazyc tu jedna, wazna rzecz.
Nie jest wcale tak latwo nauczyc dziecka swego ojczystego jezyka, jesli sie
go prawie wcale nie uzywa. Ja tu mowie tylko po wlosku, slysze wszedzie
wloski, radio, tv, gazety, ludzie na ulicy. Po polsku rozmawiam tylko 1-2
razy na miesiac jak dzwonie do domu. Przywyklam juz do tego jezyka bo mam z
nim stycznosc 24/24 natomiast z polskim nie mam stycznosci prawie wcale.
Znam tu malzenstwa polsko-wloskie gdzie dzieci mowia tylko po wlosku. To
bardzo przykre, ze matki nie nauczyly je mowic po polsku. Te dzieci sa
praktycznie pozbawione kontaktu ze swoja polsko-jezyczna rodzina od strony
matki.
Jednak nie potepiam tych matek... rozumiem je. Trudno jest rozmawiac z
dzieckiem po polsku jesli sie wcale w tym jezyku na codzien nie rozmawia.
Nauka dziecka w takich warunkach swojego ojczystego jezyka wymaga duzo
samozaparcia.
Slyszalam, ze w jednym z takich malzenstw dziecko nie chcialo sie uczyc
jezyka matki bo powiedzialo, ze ten jezyk jest dziwny i nikt go nie uzywa
oprocz matki wiec sie go nie bedzie uczylo i koniec.
Odpowiadajac jeszcze na pytanie Witka. Jak wyglada porozumiewanie sie? My na
poczatku mowilismy po angielsku. Potem gdy zdecydowalam sie na przeprowadzke
do Wloch oczywiste bylo, ze musialam sie nauczyc wloskiego. Jak sobie
wyobrazasz zycie w kraju X nie znajac jezyka urzedowego tego panstwa?
Przeciez nie masz wtedy zadnych szans na znalezienie pracy! Mysle, ze nie
mialam wyboru tylko musialam sie nauczyc wloskiego... :)
Pozdrawiam,
Magdalena
www.magdap.com
"Dominika Widawska" <d...@m...szczecin.pl> ha scritto nel messaggio
news:3E38EE8F.CA619F5C@man.szczecin.pl...
> Witek wrote:
> >
> > Wlasnie, co wtedy jak beda dzieci? Ja bym zaczal od angielskiego jako
> > podstawe a potem dodawal nowe jezyki.
>
> Najczesciej spotykam sie z opinia, ze naturalnym, a co za tym
> idzie, korzystnym jest, aby rodzice mowili do dziecka w swoim
> ojczystym jezyku.
> Lepiej uczyc dziecko jezyka, ktory znasz najlepiej i w ktorym
> masz odpowiedni akcent.
> Mnie by bylo przykro, gdyby moje dziecko nie umialo czuc i
> myslec po polsku.
>
> Jesli tata mowi do dziecka w jednym jezyku, mama w drugim, a
> rozmawiaja ze soba w trzecim, to efekt koncowy jest imponujacy.
>
> Zycze powodzenia (ogolnie, bo zwiazki na odleglosc to
> rzeczywiscie ciezka sprawa)!
>
> Dominika
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|