Data: 2003-01-07 23:10:36
Temat: Re: zycie ?
Od: "MsZ" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kwestia podejścia. To co nazywasz "wrażeniem bezczasowości,
bezcielesności..." równie dobrze można nazwać rajem lub piekłem. To zależy
od tego w co wierzymy, efekty i tak dla wszystkich będą takie same.
--
--
. DUSZA kobiety = x^2 + sqrt(31*4 -20+4*6 - (4x2) + y^2 +2xy) /
(x+y)^2-3*8+6-^*2 *(0,53 + 0,47)
-- Karl Kraus
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:avfmfl$a2d$1@news.tpi.pl...
> Sweet Meat <d...@a...mail>
> news:avfk59$51p$1@szmaragd.futuro.pl:
>
> > Chcialbym znac cala prawde co i jak po smierci, mam nadzieje ze jak umre
> > to co ? bede zyl nieskonczenie ? Ciekawe.
>
> Jak umrzesz, to umrzesz. Nie będzie Cię.
>
> Co nie znaczy, że w Twoim umierającym mózgu nie będzie mogło powstać np.
> wrażenie bezczasowości, bezcielesności i leżącej przed Tobą otworem drogi
do
> jakiegoś raju, błogość, ekstaza. Obumarły mózg nie wyprodukuje natomiast
> żadnego obrazu, więc nicości już nie doświadczysz.
>
> Paw.
>
|