| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-27 12:46:39
Temat: Re: Relacja na zywo z pieczenia tortu jablkowo-kokosowego z rodzynkami w/g Lilli.Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
napisała:
> Czy po upieczeniu wyjąc czy zostawić w piekarniku do wystygnięcia?
Jesli ma byc w piekarniku, to w polotwartym, ale sadze, ze mozna go
spokojnie wyjac stamtad.
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-27 12:54:14
Temat: Re: Relacja na zywo z pieczenia tortu jablkowo-kokosowego z rodzynkami w/g Lilli.> > Czy po upieczeniu wyjąc czy zostawić w piekarniku do wystygnięcia?
>
> Jesli ma byc w piekarniku, to w polotwartym, ale sadze, ze mozna go
> spokojnie wyjac stamtad.
ja wyjelam....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-27 12:57:36
Temat: Re: Relacja na zywo z pieczenia tortu jablkowo-kokosowego z rodzynkami w/g Lilli.
Użytkownik "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> napisał w wiadomości
news:an1jns$jc3$1@news2.tpi.pl...
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
> napisała:
> > Czy je się sprawdza patyczkiem, czy suche? Bo już sama nie wiem...
>
> Patyczek chyba niewiele powie. Ma siedziec min. 60 min., tak wiec
> musisz na wyczucie zdecydowac kiedy wyjac.
> Jedyne co mu grozi, gdyby trzymac go zbyt dlugo, to chyba przypalenie
> spodu...
Nie wiem jak spód, ale z wierzchu to mi się nagle za ciemne zrobiło... Córka
mi ze szkoły wróciła i się z nią zagadałam... Ale spalone nie jest. Piekłam
godzinę i 15 minut. Już wyjęłam.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-27 12:58:32
Temat: Re: Relacja na zywo z pieczenia tortu jablkowo-kokosowego z rodzynkami w/g Lilli.
Użytkownik "Magdalena" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:an1k91$90i$1@news.tpi.pl...
> > > Czy po upieczeniu wyjąc czy zostawić w piekarniku do wystygnięcia?
> >
> > Jesli ma byc w piekarniku, to w polotwartym, ale sadze, ze mozna go
> > spokojnie wyjac stamtad.
>
> ja wyjelam....
ja też... bo się bałam, że weźmie i się spali... i tak za rumiane jest.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-27 13:09:56
Temat: Re: Relacja na zywo z pieczenia tortu jablkowo-kokosowego z rodzynkami w/g Lilli.Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
napisała:
> Nie wiem jak spód, ale z wierzchu to mi się nagle za ciemne zrobiło...
Spod na pewno bedzie upieczony.
> Piekłam godzinę i 15 minut. Już wyjęłam.
To dobrze, bo piec go dluzej, to juz bylaby przesada.
Jesli chcesz ukryc ten ciemny wierzch, to mozna go lekko posypac
cukrem pudrem.
Pozostaje zyczyc smacznego jutrzejszym gosciom Twojego syna,
a jemu skladam moc najlepszych zyczen urodzinowych :)
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-27 13:13:16
Temat: Re: Relacja na zywo z pieczenia tortu jablkowo-kokosowego z rodzynkami w/g Lilli.Obiecywalem nie pisac, ale nie moglem sie oprzec ;o))
Bedzie atak? Nie sadze... To przeciez stara bywalczyni i takie moga wszystko ;-(
/ciach/
>żółteczka - znaczy 4 same zółteczka na sitko i do
> miseczki z wrzątkiem i tak sobie poleżą z 15 minut.
/ciach/
> leniuszków
I co? Moze sporzadzimy liste, kto moze i kto nie..
A moze jednak niech kazdy pisze, jak chce...
GreenPepper
Ps. Juz widze, jak MB sie strasznie wzdragala czytajac relacje Joanny ;-)))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-27 13:15:35
Temat: Re: Relacja na zywo z pieczenia tortu jablkowo-kokosowego z rodzynkami w/g Lilli.> nóżkę...
Oooo.., widze, ze jest ciag dalszy zdrobnien..
GP
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-27 13:37:39
Temat: Re: Relacja na zywo z pieczenia tortu jablkowo-kokosowego z rodzynkami w/g Lilli.Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał:
> Bedzie atak? Nie sadze... To przeciez stara bywalczyni i takie moga wszystko ;-(
Skad takie gorzkie wnioski?
No i za co atak?
[...]
> > leniuszków
>
> I co? Moze sporzadzimy liste, kto moze i kto nie..
Kazdy moze, tylko nie kazdy chce...
> A moze jednak niech kazdy pisze, jak chce...
Tak wlasnie bedzie, co najwyzej ktos sie bedzie wzdrygiwal
przy czytaniu, ale to juz jego problem ;-)
Mnie sie bardzo dobrze czytalo relacje na zywo w wykonaniu
Joanny i nawet nie zwrocilam uwagi na te zdrobnienia, bo nie
o to przeciez chodzi.
Czy nie lepiej skupic sie na meritum sprawy?
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-27 13:43:03
Temat: Re: Relacja na zywo z pieczenia tortu jablkowo-kokosowego z rodzynkami w/g Lilli.
Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3355.0000087f.3d9459f7@newsgate.onet.pl...
> > nóżkę...
>
> Oooo.., widze, ze jest ciag dalszy zdrobnien..
Musisz się czepiać! ;-) I tak się staram...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-27 13:46:32
Temat: Re: Relacja na zywo z pieczenia tortu jablkowo-kokosowego z rodzynkami w/g Lilli.
Użytkownik "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> napisał w wiadomości
news:an1laq$h06$1@news.tpi.pl...
> Jeśli chcesz ukryc ten ciemny wierzch, to mozna go lekko posypac
cukrem pudrem.
Tak zrobię.
> Pozostaje zyczyc smacznego jutrzejszym gosciom Twojego syna,
a jemu skladam moc najlepszych zyczen urodzinowych :)
Na jutro ciasta to będą robić jutro, a to jest na dzisiaj... będzie
rodzina... bo Michał urodziny są dzisiaj..
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |