Roaccutane a ciąża

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2004-03-14 13:30:03

Temat: Roaccutane a ciąża
Od: "Anita" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chciałam serdecznie przywitać wszystkie osoby na grupie!Szukam lekarza
dermatologa , który odpowie mi na to pytanie- Brałam ROACCUTANE przez
miesiąc, w styczniu tego roku, a od niedawna planujemy z moim mężem
dzidziusia- po internecie krążą rózne
opinie na temat zajścia w ciążę po ROACCUTANE (podobno absolutnie nie
wolno-niektórzy twierdzą że nawet do roku czasu!).Mój dermatolog, który
przepisał mi ROACCUTANE twierdzi że muszę zabezpieczyć sie przed ewentualną
ciążą do 6 miesięcy po kuracji ROACCUTAN-em, wierzyć , czy nie? Mam trochę
wątpliwości, chciałabym , jak każda przyszła "mama" urodzić zdrowego bobasa-
ile tak naprawedę muszę zaczekać? Czy ktoś wie?
Czekam na Wasze opinie, będę bardzo wdzięczna,
Anita

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-03-14 18:14:58

Temat: Re: Roaccutane a ciąża
Od: r...@a...pl szukaj wiadomości tego autora

> Mój dermatolog, który
> przepisał mi ROACCUTANE twierdzi że muszę zabezpieczyć sie przed ewentualną
> ciążą do 6 miesięcy po kuracji ROACCUTAN-em, wierzyć , czy nie? Mam trochę
> wątpliwości, chciałabym , jak każda przyszła "mama" urodzić zdrowego bobasa-

Ryzyko wystąpienia wad wrodzonych u dzieci, których matki były leczone tym
preparatem nawet w małych dawkach i przez krótki okres czasu jest prawie 100%
Więc jeżeli chcesz urodzić zdrowe dziecko, to conajmniej te 6 miesięcy
powinnaś poczekać. ja bym sama nawet czekała dłużej

ropucha

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-03-14 19:27:18

Temat: Re: Roaccutane a ciąża
Od: "Anita" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ryzyko wystąpienia wad wrodzonych u dzieci, których matki były leczone tym
> preparatem nawet w małych dawkach i przez krótki okres czasu jest prawie
100%
> Więc jeżeli chcesz urodzić zdrowe dziecko, to conajmniej te 6 miesięcy
> powinnaś poczekać. ja bym sama nawet czekała dłużej
>
> ropucha

no tak...że trzeba zaczekać to wiem, mówisz dłużej ale ile??jaką mogę mieć
gwarancje ze np.po roku czasu będzie ok?
fajnie by było, jakby ktoś wiedział ile to świństwo będzie we mnie
"siedziało"?
pozdrowionka

Anita