« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-02-10 14:12:53
Temat: Robaks się wscieknie :-)))))Kawałek Pratchetta dla was
"Wiedźmikołaj".
(czy nie jest genialny?)
MK
"ODWIOZĘ CIĘ Z POWROTEM, zaproponował po chwili Śmierć.
- Dzięki. Powiedz mi...
CO BY SIĘ STAŁO, GDYBYŚ GO NIE URATOWAŁA?
- Tak. Słońce i tak by wzeszło, prawda?
NIE.
- Przestań. Nie sądzisz chyba, że uwierzę. To przecież fakt astronomiczny!
SŁOŃCE BY NIE WZESZŁO.
Stanęła przed nim.
- Mam za sobą ciężką noc, dziadku! Jestem zmęczona i chcę się wykąpać! Nie
mam ochoty słuchać takich bzdur!
SŁOŃCE BY NIE WZESZŁO.
- Doprawdy? A co by się stało, jeśli wolno spytać?
ZWYKŁA KULA PŁONĄCYCH GAZÓW ROZJAŚNIŁABY ŚWIAT.
Przez chwilę szli w milczeniu.
- No tak - mruknęła Susan ze znużeniem. - Sztuczki ze słowami. Wydawało mi
się, że jesteś bardziej dosłowny.
JESTEM CAŁKOWICIE DOSŁOWNY. SZTUCZKI ZE SŁOWAMI TO DZIEDZINA LUDZI.
- No dobrze - ustąpiła Susan. - Nie jestem głupia. Chcesz powiedzieć, że
ludzie potrzebują... fantazji, żeby życie stało się znośne.
NAPRAWDĘ? JAKBY TO BYŁA JAKAŚ RÓŻOWA PIGUŁKA? NIE. LUDZIE POTRZEBUJĄ
FANTAZJI, ŻEBY BYĆ LUDŹMI. ŻEBY BYĆ TYM MIEJSCEM, GDZIE SPADAJĄCY ANIOŁ
SPOTYKA SIĘ Z WSTĘPUJĄCĄ MAŁPĄ.
- Wróżki Zębuszki? Wiedźmikołaje? Małe...
TAK. JAKO ĆWICZENIE. MUSICIE ZACZĄĆ OD NAUKI WIARY W MAŁE KŁAMSTWA.
- Żebyśmy potem mogli uwierzyć w wielkie?
TAK. SPRAWIEDLIWOŚĆ. MIŁOSIERDZIE. OBOWIĄZEK. TAKIE RZECZY.
- To przecież całkiem co innego!
TAK MYŚLISZ? WEŹ ZATEM WSZECHŚWIAT I ROZGNIEĆ GO NA NAJDROBNIEJSZY PYŁ,
PRZESIEJ PRZEZ
NAJDROBNIEJSZE SITO, A POTEM POKAŻ MI CHOCIAŻ JEDEN ATOM SPRAWIEDLIWOŚCI,
JEDNĄ MOLEKUŁĘ MIŁOSIERDZIA. A JEDNAK... Śmierć machnął ręką. A JEDNAK
DZIAŁACIE, JAK GDYBY ISTNIAŁ JAKIŚ IDEALNY PORZĄDEK ŚWIATA, JAK GDYBY BYŁA
WE WSZECHŚWIECIE JAKAŚ... JAKAŚ SŁUSZNOŚĆ, WEDŁUG KTÓREJ MOŻNA GO OCENIAĆ.
- No tak, ale przecież ludzie muszą w to wszystko wierzyć, inaczej nie ma
sensu...
WŁAŚNIE O TO MI CHODZI.
Spróbowała zebrać myśli.
JEST TAKIE MIEJSCE, GDZIE OD MILIONA LAT ZDERZAJĄ SIĘ DWIE GALAKTYKI,
stwierdził Śmierć a propos niczego. NIE PRÓBUJ MNIE PRZEKONYWAĆ, ŻE TO
SŁUSZNE.
- No tak, ale ludzie o tym nie myślą - odparła Susan.
Gdzieś tam czekało łóżko...
TAK JEST. WYBUCHAJĄ GWIAZDY, ZDERZAJĄ SIĘ ŚWIATY, WŁAŚCIWIE NIGDZIE WE
WSZECHŚWIECIE CZŁOWIEK NIE MÓGŁBY ŻYĆ, BY NIE ZOSTAĆ NATYCHMIAST ZAMROŻONY
ALBO USMAŻONY, A JEDNAK WIERZYCIE, ŻE... ŻE ŁÓŻKO JEST CZYMŚ ZWYCZAJNYM. TO
NAPRAWDĘ ZADZIWIAJĄCY TALENT.
- Talent?
O TAK. BARDZO SZCZEGÓLNA ODMIANA GŁUPOTY. MYŚLICIE, ŻE CAŁY WSZECHŚWIAT
ISTNIEJE W WASZYCH GŁOWACH.
- Tak mówisz, jakbyśmy byli obłąkani - zaprotestowała Susan.
Miłe, ciepłe łóżko...
NIE. POTRZEBNA WAM WIARA W RZECZY, KTÓRE NIE SĄ PRAWDZIWE. W JAKI INNY
SPOSÓB MOGŁYBY SIĘ STAĆ?"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-02-10 16:39:59
Temat: Re: Robaks się wscieknie :-)))))Dnia Wed, 10 Feb 2010 15:12:53 +0100, Vilar napisał(a):
> TAK MYŚLISZ? WEŹ ZATEM WSZECHŚWIAT I ROZGNIEĆ GO NA NAJDROBNIEJSZY PYŁ,
> PRZESIEJ PRZEZ
>
> NAJDROBNIEJSZE SITO, A POTEM POKAŻ MI CHOCIAŻ JEDEN ATOM SPRAWIEDLIWOŚCI,
> JEDNĄ MOLEKUŁĘ MIŁOSIERDZIA. A JEDNAK... Śmierć machnął ręką. A JEDNAK
> DZIAŁACIE, JAK GDYBY ISTNIAŁ JAKIŚ IDEALNY PORZĄDEK ŚWIATA, JAK GDYBY BYŁA
> WE WSZECHŚWIECIE JAKAŚ... JAKAŚ SŁUSZNOŚĆ, WEDŁUG KTÓREJ MOŻNA GO OCENIAĆ.
Bardzo szkodliwe słowa.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-02-10 17:08:39
Temat: Re: Robaks się wscieknie :-)))))"Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
news:hkuet7$bkt$1@news.onet.pl...
> Kawałek Pratchetta dla was
> "Wiedźmikołaj".
> (czy nie jest genialny?)
>
> MK
>
> "ODWIOZĘ CIĘ Z POWROTEM, zaproponował po chwili Śmierć.
> - Dzięki. Powiedz mi...
>
> CO BY SIĘ STAŁO, GDYBYŚ GO NIE URATOWAŁA?
>
> - Tak. Słońce i tak by wzeszło, prawda?
>
> NIE.
>
> - Przestań. Nie sądzisz chyba, że uwierzę. To przecież fakt astronomiczny!
>
> SŁOŃCE BY NIE WZESZŁO.
>
> Stanęła przed nim.
>
> - Mam za sobą ciężką noc, dziadku! Jestem zmęczona i chcę się wykąpać! Nie mam
ochoty słuchać
> takich bzdur!
>
> SŁOŃCE BY NIE WZESZŁO.
>
> - Doprawdy? A co by się stało, jeśli wolno spytać?
>
> ZWYKŁA KULA PŁONĄCYCH GAZÓW ROZJAŚNIŁABY ŚWIAT.
>
> Przez chwilę szli w milczeniu.
>
> - No tak - mruknęła Susan ze znużeniem. - Sztuczki ze słowami. Wydawało mi się, że
jesteś bardziej
> dosłowny.
>
> JESTEM CAŁKOWICIE DOSŁOWNY. SZTUCZKI ZE SŁOWAMI TO DZIEDZINA LUDZI.
>
> - No dobrze - ustąpiła Susan. - Nie jestem głupia. Chcesz powiedzieć, że ludzie
potrzebują...
> fantazji, żeby życie stało się znośne.
>
> NAPRAWDĘ? JAKBY TO BYŁA JAKAŚ RÓŻOWA PIGUŁKA? NIE. LUDZIE POTRZEBUJĄ FANTAZJI, ŻEBY
BYĆ LUDŹMI.
> ŻEBY BYĆ TYM MIEJSCEM, GDZIE SPADAJĄCY ANIOŁ SPOTYKA SIĘ Z WSTĘPUJĄCĄ MAŁPĄ.
>
> - Wróżki Zębuszki? Wiedźmikołaje? Małe...
>
> TAK. JAKO ĆWICZENIE. MUSICIE ZACZĄĆ OD NAUKI WIARY W MAŁE KŁAMSTWA.
>
> - Żebyśmy potem mogli uwierzyć w wielkie?
>
> TAK. SPRAWIEDLIWOŚĆ. MIŁOSIERDZIE. OBOWIĄZEK. TAKIE RZECZY.
>
> - To przecież całkiem co innego!
>
> TAK MYŚLISZ? WEŹ ZATEM WSZECHŚWIAT I ROZGNIEĆ GO NA NAJDROBNIEJSZY PYŁ, PRZESIEJ
PRZEZ
>
> NAJDROBNIEJSZE SITO, A POTEM POKAŻ MI CHOCIAŻ JEDEN ATOM SPRAWIEDLIWOŚCI, JEDNĄ
MOLEKUŁĘ
> MIŁOSIERDZIA. A JEDNAK... Śmierć machnął ręką. A JEDNAK DZIAŁACIE, JAK GDYBY
ISTNIAŁ JAKIŚ IDEALNY
> PORZĄDEK ŚWIATA, JAK GDYBY BYŁA WE WSZECHŚWIECIE JAKAŚ... JAKAŚ SŁUSZNOŚĆ, WEDŁUG
KTÓREJ MOŻNA GO
> OCENIAĆ.
>
> - No tak, ale przecież ludzie muszą w to wszystko wierzyć, inaczej nie ma sensu...
>
> WŁAŚNIE O TO MI CHODZI.
>
> Spróbowała zebrać myśli.
>
> JEST TAKIE MIEJSCE, GDZIE OD MILIONA LAT ZDERZAJĄ SIĘ DWIE GALAKTYKI, stwierdził
Śmierć a propos
> niczego. NIE PRÓBUJ MNIE PRZEKONYWAĆ, ŻE TO SŁUSZNE.
>
> - No tak, ale ludzie o tym nie myślą - odparła Susan.
>
> Gdzieś tam czekało łóżko...
>
> TAK JEST. WYBUCHAJĄ GWIAZDY, ZDERZAJĄ SIĘ ŚWIATY, WŁAŚCIWIE NIGDZIE WE
WSZECHŚWIECIE CZŁOWIEK NIE
> MÓGŁBY ŻYĆ, BY NIE ZOSTAĆ NATYCHMIAST ZAMROŻONY ALBO USMAŻONY, A JEDNAK WIERZYCIE,
ŻE... ŻE ŁÓŻKO
> JEST CZYMŚ ZWYCZAJNYM. TO NAPRAWDĘ ZADZIWIAJĄCY TALENT.
>
> - Talent?
>
> O TAK. BARDZO SZCZEGÓLNA ODMIANA GŁUPOTY. MYŚLICIE, ŻE CAŁY WSZECHŚWIAT ISTNIEJE W
WASZYCH
> GŁOWACH.
>
> - Tak mówisz, jakbyśmy byli obłąkani - zaprotestowała Susan.
>
> Miłe, ciepłe łóżko...
>
> NIE. POTRZEBNA WAM WIARA W RZECZY, KTÓRE NIE SĄ PRAWDZIWE. W JAKI INNY SPOSÓB
MOGŁYBY SIĘ STAĆ?"
hahaha
Fahny tytuł wątku: Robaks się wscieknie :-)))))
Ta rozmowa dziadka o imieniu Śmierć z kobietą o imieniu Susan,
kobietą, która miała ciężką noc, jest zmęczona i chce się wykąpać,
aby odpocząć w łózeczku -- choć groteskowa, to zawiera wiele IMHO
trafnych obserwacji o społeczeństwie, teoriach i naturze ludzkiej.
Taki mirsz marsz jak obraz impresjonisty: wszystkiego po trochu
bez wyraźnego zazneczenia wagi i powagi.
Dlaczego przypuszczasz Vilarko, że to mogłoby mnie rozwścieczyć? :-)))))
Przecież takie jest życie - wielowątkowe jak najbardziej, a ja
jestem otwarty na życie i sądze, że nic co ludzkie nie jest mi obce. :)
pozdrowienia od miłego ciepłego łóżeczka ;D
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-02-10 18:17:34
Temat: Re: Robaks się wscieknie :-)))))
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:m62qmo2dcwkg$.p6pfx9trak8x.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 10 Feb 2010 15:12:53 +0100, Vilar napisał(a):
>
>
>> TAK MYŚLISZ? WEŹ ZATEM WSZECHŚWIAT I ROZGNIEĆ GO NA NAJDROBNIEJSZY PYŁ,
>> PRZESIEJ PRZEZ
>>
>> NAJDROBNIEJSZE SITO, A POTEM POKAŻ MI CHOCIAŻ JEDEN ATOM SPRAWIEDLIWOŚCI,
>> JEDNĄ MOLEKUŁĘ MIŁOSIERDZIA. A JEDNAK... Śmierć machnął ręką. A JEDNAK
>> DZIAŁACIE, JAK GDYBY ISTNIAŁ JAKIŚ IDEALNY PORZĄDEK ŚWIATA, JAK GDYBY
>> BYŁA
>> WE WSZECHŚWIECIE JAKAŚ... JAKAŚ SŁUSZNOŚĆ, WEDŁUG KTÓREJ MOŻNA GO
>> OCENIAĆ.
>
> Bardzo szkodliwe słowa.
> --
>
> Ikselka.
Ooo, inaczej to odbieram.
Cały fragment: wiara sprawia, że stajemy się ludźmi. To nas właśnie odróżnia
od.....całej reszty. Choć czasami sprowadza nas na całkowicie irracjonalne
manowce.
Tak w skrócie.
(wiesz, że w recenzjach książki Pratchetta opisywane są przez niektórych
jako książki dla młodzieży? Ciekawaaaaa jestem..... )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-02-10 18:53:58
Temat: Re: Robaks się wscieknie :-)))))
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkup6l$pvk$1@inews.gazeta.pl...
> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
> news:hkuet7$bkt$1@news.onet.pl...
>
>> Kawałek Pratchetta dla was
>> "Wiedźmikołaj".
>> (czy nie jest genialny?)
>>
>> MK
>>
>> "ODWIOZĘ CIĘ Z POWROTEM, zaproponował po chwili Śmierć.
>> - Dzięki. Powiedz mi...
>>
>> CO BY SIĘ STAŁO, GDYBYŚ GO NIE URATOWAŁA?
>>
>> - Tak. Słońce i tak by wzeszło, prawda?
>>
>> NIE.
>>
>> - Przestań. Nie sądzisz chyba, że uwierzę. To przecież fakt
>> astronomiczny!
>>
>> SŁOŃCE BY NIE WZESZŁO.
>>
>> Stanęła przed nim.
>>
>> - Mam za sobą ciężką noc, dziadku! Jestem zmęczona i chcę się wykąpać!
>> Nie mam ochoty słuchać takich bzdur!
>>
>> SŁOŃCE BY NIE WZESZŁO.
>>
>> - Doprawdy? A co by się stało, jeśli wolno spytać?
>>
>> ZWYKŁA KULA PŁONĄCYCH GAZÓW ROZJAŚNIŁABY ŚWIAT.
>>
>> Przez chwilę szli w milczeniu.
>>
>> - No tak - mruknęła Susan ze znużeniem. - Sztuczki ze słowami. Wydawało
>> mi się, że jesteś bardziej dosłowny.
>>
>> JESTEM CAŁKOWICIE DOSŁOWNY. SZTUCZKI ZE SŁOWAMI TO DZIEDZINA LUDZI.
>>
>> - No dobrze - ustąpiła Susan. - Nie jestem głupia. Chcesz powiedzieć, że
>> ludzie potrzebują... fantazji, żeby życie stało się znośne.
>>
>> NAPRAWDĘ? JAKBY TO BYŁA JAKAŚ RÓŻOWA PIGUŁKA? NIE. LUDZIE POTRZEBUJĄ
>> FANTAZJI, ŻEBY BYĆ LUDŹMI. ŻEBY BYĆ TYM MIEJSCEM, GDZIE SPADAJĄCY ANIOŁ
>> SPOTYKA SIĘ Z WSTĘPUJĄCĄ MAŁPĄ.
>>
>> - Wróżki Zębuszki? Wiedźmikołaje? Małe...
>>
>> TAK. JAKO ĆWICZENIE. MUSICIE ZACZĄĆ OD NAUKI WIARY W MAŁE KŁAMSTWA.
>>
>> - Żebyśmy potem mogli uwierzyć w wielkie?
>>
>> TAK. SPRAWIEDLIWOŚĆ. MIŁOSIERDZIE. OBOWIĄZEK. TAKIE RZECZY.
>>
>> - To przecież całkiem co innego!
>>
>> TAK MYŚLISZ? WEŹ ZATEM WSZECHŚWIAT I ROZGNIEĆ GO NA NAJDROBNIEJSZY PYŁ,
>> PRZESIEJ PRZEZ
>>
>> NAJDROBNIEJSZE SITO, A POTEM POKAŻ MI CHOCIAŻ JEDEN ATOM SPRAWIEDLIWOŚCI,
>> JEDNĄ MOLEKUŁĘ MIŁOSIERDZIA. A JEDNAK... Śmierć machnął ręką. A JEDNAK
>> DZIAŁACIE, JAK GDYBY ISTNIAŁ JAKIŚ IDEALNY PORZĄDEK ŚWIATA, JAK GDYBY
>> BYŁA WE WSZECHŚWIECIE JAKAŚ... JAKAŚ SŁUSZNOŚĆ, WEDŁUG KTÓREJ MOŻNA GO
>> OCENIAĆ.
>>
>> - No tak, ale przecież ludzie muszą w to wszystko wierzyć, inaczej nie ma
>> sensu...
>>
>> WŁAŚNIE O TO MI CHODZI.
>>
>> Spróbowała zebrać myśli.
>>
>> JEST TAKIE MIEJSCE, GDZIE OD MILIONA LAT ZDERZAJĄ SIĘ DWIE GALAKTYKI,
>> stwierdził Śmierć a propos niczego. NIE PRÓBUJ MNIE PRZEKONYWAĆ, ŻE TO
>> SŁUSZNE.
>>
>> - No tak, ale ludzie o tym nie myślą - odparła Susan.
>>
>> Gdzieś tam czekało łóżko...
>>
>> TAK JEST. WYBUCHAJĄ GWIAZDY, ZDERZAJĄ SIĘ ŚWIATY, WŁAŚCIWIE NIGDZIE WE
>> WSZECHŚWIECIE CZŁOWIEK NIE MÓGŁBY ŻYĆ, BY NIE ZOSTAĆ NATYCHMIAST
>> ZAMROŻONY ALBO USMAŻONY, A JEDNAK WIERZYCIE, ŻE... ŻE ŁÓŻKO JEST CZYMŚ
>> ZWYCZAJNYM. TO NAPRAWDĘ ZADZIWIAJĄCY TALENT.
>>
>> - Talent?
>>
>> O TAK. BARDZO SZCZEGÓLNA ODMIANA GŁUPOTY. MYŚLICIE, ŻE CAŁY WSZECHŚWIAT
>> ISTNIEJE W WASZYCH GŁOWACH.
>>
>> - Tak mówisz, jakbyśmy byli obłąkani - zaprotestowała Susan.
>>
>> Miłe, ciepłe łóżko...
>>
>> NIE. POTRZEBNA WAM WIARA W RZECZY, KTÓRE NIE SĄ PRAWDZIWE. W JAKI INNY
>> SPOSÓB MOGŁYBY SIĘ STAĆ?"
>
> hahaha
> Fahny tytuł wątku: Robaks się wscieknie :-)))))
> Ta rozmowa dziadka o imieniu Śmierć z kobietą o imieniu Susan,
> kobietą, która miała ciężką noc, jest zmęczona i chce się wykąpać,
> aby odpocząć w łózeczku -- choć groteskowa, to zawiera wiele IMHO
> trafnych obserwacji o społeczeństwie, teoriach i naturze ludzkiej.
> Taki mirsz marsz jak obraz impresjonisty: wszystkiego po trochu
> bez wyraźnego zazneczenia wagi i powagi.
> Dlaczego przypuszczasz Vilarko, że to mogłoby mnie rozwścieczyć? :-)))))
> Przecież takie jest życie - wielowątkowe jak najbardziej, a ja
> jestem otwarty na życie i sądze, że nic co ludzkie nie jest mi obce. :)
> pozdrowienia od miłego ciepłego łóżeczka ;D
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
hihi, Robaks chyba się nie wścieka :)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-02-10 19:09:01
Temat: Re: Robaks się wscieknie :-)))))"kiwiko" <k...@o...pl>
news:hkv00r$j41$5@nemesis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hkup6l$pvk$1@inews.gazeta.pl...
>> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
>> news:hkuet7$bkt$1@news.onet.pl...
>>> Kawałek Pratchetta dla was
>>> "Wiedźmikołaj".
>>> (czy nie jest genialny?)
>>>
>>> MK
>>> [...]
>> hahaha
>> Fahny tytuł wątku: Robaks się wscieknie :-)))))
>> Ta rozmowa dziadka o imieniu Śmierć z kobietą o imieniu Susan,
>> kobietą, która miała ciężką noc, jest zmęczona i chce się wykąpać,
>> aby odpocząć w łózeczku -- choć groteskowa, to zawiera wiele IMHO
>> trafnych obserwacji o społeczeństwie, teoriach i naturze ludzkiej.
>> Taki mirsz marsz jak obraz impresjonisty: wszystkiego po trochu
>> bez wyraźnego zazneczenia wagi i powagi.
>> Dlaczego przypuszczasz Vilarko, że to mogłoby mnie rozwścieczyć? :-)))))
>> Przecież takie jest życie - wielowątkowe jak najbardziej, a ja
>> jestem otwarty na życie i sądze, że nic co ludzkie nie jest mi obce. :)
>> pozdrowienia od miłego ciepłego łóżeczka ;D
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> hihi, Robaks chyba się nie wścieka :)
>
> kiwiko
Niby na co? Przecież nikomu krzywda się nie dzieje ;)
U mne adrenalina się podnosi w obliczu zagrożenia, a ani tekst
Pratchetta, ani sympatyczna zaczepka Vilarki nie jest zagrożeniem.
Wręcz odwrotnie: Pratchett frywolnie prezentuje kilka ciekawych
obserwacji, a Vilarka wywołuje mnie do tablicy i pozwala się wygadać ;)
To miłe. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-02-10 19:26:21
Temat: Re: Robaks się wscieknie :-)))))
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkv08b$o14$1@inews.gazeta.pl...
> "kiwiko" <k...@o...pl>
> news:hkv00r$j41$5@nemesis.news.neostrada.pl...
>> hihi, Robaks chyba się nie wścieka :)
>>
>> kiwiko
>
> Niby na co? Przecież nikomu krzywda się nie dzieje ;)
> U mne adrenalina się podnosi w obliczu zagrożenia, a ani tekst
> Pratchetta, ani sympatyczna zaczepka Vilarki nie jest zagrożeniem.
> Wręcz odwrotnie: Pratchett frywolnie prezentuje kilka ciekawych
> obserwacji, a Vilarka wywołuje mnie do tablicy i pozwala się wygadać ;)
> To miłe. :)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
uwielbiam Cię
właśnie sobie wyobraziłam, że cały dzień czekałeś na zaczepkę ;)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-02-10 19:38:05
Temat: Re: Robaks się wscieknie :-)))))"kiwiko" <k...@o...pl>
news:hkv1d3$r7b$5@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hkv08b$o14$1@inews.gazeta.pl...
>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>> news:hkv00r$j41$5@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> hihi, Robaks chyba się nie wścieka :)
>>>
>>> kiwiko
>> Niby na co? Przecież nikomu krzywda się nie dzieje ;)
>> U mne adrenalina się podnosi w obliczu zagrożenia, a ani tekst
>> Pratchetta, ani sympatyczna zaczepka Vilarki nie jest zagrożeniem.
>> Wręcz odwrotnie: Pratchett frywolnie prezentuje kilka ciekawych
>> obserwacji, a Vilarka wywołuje mnie do tablicy i pozwala się wygadać ;)
>> To miłe. :)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> uwielbiam Cię
> właśnie sobie wyobraziłam, że cały dzień czekałeś na zaczepkę ;)
>
> kiwiko
Na tym polega harmonizowanie sWer.
Ze zdumionym gadamy sobie w sWerze umysłu.
Zaczepki to sWera emocjonalna,
a w tej 3-ciej to wolę nie mówić - lecz działać przy zgaszonym
świetle. Wtedy się nie myśli w ogóle. ;)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-02-10 19:44:47
Temat: Re: Robaks się wscieknie :-)))))
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkv1us$1nr$1@inews.gazeta.pl...
> "kiwiko" <k...@o...pl>
> news:hkv1d3$r7b$5@atlantis.news.neostrada.pl...
>> "Robakks" <R...@g...pl>
>> news:hkv08b$o14$1@inews.gazeta.pl...
>>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>>> news:hkv00r$j41$5@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>>>> hihi, Robaks chyba się nie wścieka :)
>>>>
>>>> kiwiko
>
>>> Niby na co? Przecież nikomu krzywda się nie dzieje ;)
>>> U mne adrenalina się podnosi w obliczu zagrożenia, a ani tekst
>>> Pratchetta, ani sympatyczna zaczepka Vilarki nie jest zagrożeniem.
>>> Wręcz odwrotnie: Pratchett frywolnie prezentuje kilka ciekawych
>>> obserwacji, a Vilarka wywołuje mnie do tablicy i pozwala się wygadać ;)
>>> To miłe. :)
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> ~>°<~
>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
>> uwielbiam Cię
>> właśnie sobie wyobraziłam, że cały dzień czekałeś na zaczepkę ;)
>>
>> kiwiko
>
> Na tym polega harmonizowanie sWer.
> Ze zdumionym gadamy sobie w sWerze umysłu.
> Zaczepki to sWera emocjonalna,
> a w tej 3-ciej to wolę nie mówić - lecz działać przy zgaszonym
> świetle. Wtedy się nie myśli w ogóle. ;)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
hihi, może Robaks się nie wścieka,
ale bywa dziki ;)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-02-10 19:51:09
Temat: Re: Robaks się wscieknie :-)))))"kiwiko" <k...@o...pl>
news:hkv2fl$bq$5@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hkv1us$1nr$1@inews.gazeta.pl...
>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>> news:hkv1d3$r7b$5@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> "Robakks" <R...@g...pl>
>>> news:hkv08b$o14$1@inews.gazeta.pl...
>>>> "kiwiko" <k...@o...pl>
>>>> news:hkv00r$j41$5@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>> hihi, Robaks chyba się nie wścieka :)
>>>>>
>>>>> kiwiko
>>
>>>> Niby na co? Przecież nikomu krzywda się nie dzieje ;)
>>>> U mne adrenalina się podnosi w obliczu zagrożenia, a ani tekst
>>>> Pratchetta, ani sympatyczna zaczepka Vilarki nie jest zagrożeniem.
>>>> Wręcz odwrotnie: Pratchett frywolnie prezentuje kilka ciekawych
>>>> obserwacji, a Vilarka wywołuje mnie do tablicy i pozwala się wygadać ;)
>>>> To miłe. :)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>°<~
>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>>
>>> uwielbiam Cię
>>> właśnie sobie wyobraziłam, że cały dzień czekałeś na zaczepkę ;)
>>>
>>> kiwiko
>>
>> Na tym polega harmonizowanie sWer.
>> Ze zdumionym gadamy sobie w sWerze umysłu.
>> Zaczepki to sWera emocjonalna,
>> a w tej 3-ciej to wolę nie mówić - lecz działać przy zgaszonym
>> świetle. Wtedy się nie myśli w ogóle. ;)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> hihi, może Robaks się nie wścieka,
> ale bywa dziki ;)
>
> kiwiko
Gdy się wyłącza kontrolę to żywioł szaleje. Wiele kłopotów na tle
seksualnym wynika z faktu, że ludzie nie potrafią zapomnieć myśleć
o sprawach dnia codziennego - stąd oziębłość zwłaszcza u kobiet. :)
Ed
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |