« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-04-10 21:01:44
Temat: Re: Rokitnik zwyczajny> Gdyby w okolicy nie było męskiego krzewu, owoców też by nie było (wiem z
> własnego doświadczenia).
> Pozdrawiam, Jan
Hm, to dobrze że jest. Jestem ciekaw gdzie? Trzeba się porozglądać.
Pozdrawiam rokitnikowato PP.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-04-10 21:17:23
Temat: RE: Rokitnik zwyczajny
Behalf Of Jan P. Cieciński
(...)
> Gdyby w okolicy nie było męskiego krzewu, owoców też by nie było (wiem z
> własnego doświadczenia).
> Pozdrawiam, Jan
Chwytasz zarodniki siecią :-)
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-04-11 09:54:13
Temat: Re: Rokitnik zwyczajny6 złociszy kosztuje sadzonka
jest jedna podobno męska (tak powiedziała kobita ze sklepu) bo jakieś pąki
charakterystyczne puściła i kilka nie wie jakie (bez pąków).
Czy trzeba chłopczyka i kilka dziewczynek posadzić aby były owoce?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-04-11 14:44:15
Temat: Re: Rokitnik zwyczajny "Agent 0700" <k...@w...pl> napisał:
> jest jedna podobno męska (tak powiedziała kobita ze sklepu) bo jakieś pąki
> charakterystyczne puściła i kilka nie wie jakie (bez pąków).
> Czy trzeba chłopczyka i kilka dziewczynek posadzić aby były owoce?
Na mojej stronie www (adres w stopce) znajdziesz odpowiedź na powyższe
pytania, a także rysunek przedstawiający pączki krzewów męskich i żeńskich.
--
Pozdrawiam, Jan
http://members.chello.pl/j.ciecinski
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-04-14 18:27:08
Temat: Re: Rokitnik zwyczajnyNiech więc rzucę okiem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |