Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rola mediatora

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rola mediatora

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-19 10:53:32

Temat: Rola mediatora
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

Namieszalam w mojej rodzinie az milo. Michal przy obiedzie wypowiedzial sie na
temat Dorotki. Chlodno. Dorotka powierzyla mi swoje rozczarowanie co do
postepowania Michala. Chlodno. Ja powtorzylam Dorotce, co mowil Michal. Dorotke to
bardzo zabolalo. Miala zmarnowany dzien. Przyznalam sie Michalowi, ze rozmawialam z
Dorotka. Okazalo sie, ze zle zrozumialam jego intencje, zle zinterpretowalam fakty.
Probowalam to wszystko odkrecic. Na prozno. Miedzy dzieciakami wdarly sie wzajemne
pretensje.

Dobrze, ze dzieciaki sa rozsadniejsze niz matka. Zasiadly sobie w koncu w salonie,
by wyluszczyc kazde swoje racje. Wszystko sobie wyjasnili i nareszcie jest pogoda i
spokoj. A ja zostalam ze swietym przekonaniem - nigdy wiecej nie wtracac sie w
sprawy miedzy nimi. Nie wkladac palca miedzy drzwi. Koniec z rola mediatora.




Magda N






--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Komu i na co potrzebne sa leki
Jak by sie tu nie narazac
Bojmy sie skinow
Komu i na co potrzebne sa leki
Pan mezus byl chory

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »