Data: 2003-02-23 22:33:49
Temat: Rozdrabniacze do gałęzi
Od: "Bogusław Bielawski" <b_,w@op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:b3a8ei$oih$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja to cięłam rozdrabniaczem do gałęzi, ale z młynka nigdy nie wychodzi
pył,
> cieńsze gałązki się "przemykają", albo np. grubsze tnie wzdłuż nie mieląc
> ich (jako ściółka może być, wymieszałam toto z saletrą amonową, krzewy
rosły
> nieźle, funkie też).
> Pozdrawiam, Basia.
No to wpadłaś ! :-) Spowiadaj się jaki - najlepiej powiedz : był bardzo
tani - funkcjonuje bez zarzutu już wiele lat a najważniejsze, że cichy. Od
dwóch lat chcemy kupić ale troche strach że nie będzie jak w "marzeniach".
Hej! Może też inni grupowicze się pochwalą z czego są zadowoleni a z czego
(jak nie trafili ) nie polecają?
Z analizy archiwum :-))))) - mielarka, mielarki, rozdrabniacz, wynika że już
po dwóch sezonach pracy powinien być rozdrabniacz Krzyśka Koterby -
Krzysiek!? Jesteś - działa ci jeszcze? Zadowolonyś?
Pozdrawiam
BoGusław
|