| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2008-01-18 23:04:39
Temat: Re: Rozejscie się po 50Basia Z. pisze:
> Nie wyobrażam sobie życia pod jednym dachem z czlowiekiem, który jest dla
> mnie obcy.
Ja natomiast nie wyobrażam sobie jak obcym może być człowiek z którym
sie mieszkało pod jednym dachem tyle lat. W dodatku, jak twierdzisz,
wyznają ten sam system wartości.
Sprawa wygląda mi raczej na ambicjonalną "on/ona mnie nie docenia, ja
sobie radę dam sam/sama". Nim zaczną sie po sądach ciągać przekonaj
faceta, że rozsądniej niż na starość się z "blondyną" szarpać, będzie
jak z jakimś wiechciem do niej zawita, werbalnie doceni, potem na jakąś
wycieczkę do Egiptu zabierze i obgada w tym czasie jakieś warunki
wzajemnego pożycia na starość.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2008-01-19 14:29:42
Temat: Re: Rozejscie się po 50
Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał
>> >
>> > W sumie oceniam, że ona była niewystarczajaco asertywna kiedyś tam
>> > 15-20
>> > lat temu, kiedy dzieci były w wieku kwalifikującym się do przedszkola.
>> > Wtedy powinna była postawić na swoim i isć do pracy. No ale nie była
>> > asertywna (uległa głównie teściowej, która uważała, że dzieci powinny
>> > mieć
>> > matkę w domu, a mąż przygotowany obiad) i potoczyło się tak jak się
>> > potoczyło.
>>
> ja bym sie nie zgodzila z powyzszym fragmantem jako prawdziwym. Uwazam po
> prostu, ze taka kobieta zostajaca w domu, w glebi serca chce w tym domu
> zostac, moze cos w niej chce tez isc do pracy, i wystarczy jakies
> popchniecie
> ze strony otoczenia (np maz powie, ze lepiej zeby w domu zostala bo
> dziec...)
> a kobieta chetnie w domu zostaje- potem zwala swoje ewnetualne pretensje
> na
> otoczenie wlasnie. Mysle, ze ona tez chciala zostac. Jakas jej czesc
> przynajmniej.
jak to musi byc cudownie wiedziec, co mysla i czego chca inni.. a juz inni
nam nie znani zupelnie to musi byc lot! ;/
pozdr
malalai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2008-01-19 14:40:14
Temat: Re: Rozejscie się po 50
Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w
> Imo
> srednio facet ma obowiazek placic na zone, ktora sie wyprowadza i nie chce
> formalnie rozejsc sie.
oboje nie chca; Basia pisala, ze sa oboje gleboko wierzacy.
pozdr
malalai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2008-01-19 22:14:53
Temat: Re: Rozejscie się po 50Agnieszka pisze:
> Z tego, co Basia napisała w odpowiedzi na Twój post, to niekoniecznie.
> Wygląda na to, że był jakiś układ, którego nikt przez 20 lat nie
> kwestionował i nagle żonie przestał się podobać, a mąż niebardzo wie
> dlaczego. Ewentualny rozwód niekoniecznie byłby z winy męża (to, że
> zarabiał na rodzinę to raczej nie jest "wina"), a wtedy to jej "należy
> się" jest dość problematyczne.
> Nie oceniam czy układ, jaki mieli w życiu był właściwy czy nie, uczciwy
> czy nie. Obiektywnie rzecz biorąc nic (poza tym, że wcześniej miała
> towarzystwo dzieci, a teraz go zabrakło) między nimi się nie zmieniło,
> tylko ona ma po prostu dość. Ale to za mało, żeby jednoznacznie potępiać
> męża i żądać od niego zadośćuczynienia. Zwłaszcza, że - wydaje mi się -
> jak ona wróci do ich domu, to on bez gadania będzie pokrywał wydatki
> rodziny.
Źle kombinujesz. To tak jak z alimentami - możesz ich żądać bez względu
na to z czyjej winy jest rozstanie i czy jest formalny rozwód. Mało tego
- można też żądać alimentów od swoich pełnoletnich i pracujących dzieci.
Po więcej odsyłam na soc.prawo - ja na razie mam to tylko w dalekiej teorii.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2008-01-19 23:15:48
Temat: Re: Rozejscie się po 50
> > Imo
> > srednio facet ma obowiazek placic na zone, ktora sie wyprowadza i nie chce
> > formalnie rozejsc sie.
>
> oboje nie chca; Basia pisala, ze sa oboje gleboko wierzacy.
nooo, bardzo sa "geboko" wierzacy.....
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2008-01-19 23:17:51
Temat: Re: Rozejscie się po 50
> > [...] moze dlatego piszesz jak piszesz. [...]
>
> Może dlatego nie udzielam rad, nie mając pełnego obrazu sytuacji i żadnego
> doświadczenia w takich kwestiach.
widze. Wyrazasz opinie, zeby chyba sobie tylka ja wyrazic. Tez mozna.
>
> > Ja natomist staram sie znalesc wyjscie[...]
>
> ...zakładając a priori, że sytuacja, jaką Ci przedstawiono, nie jest
> prawdziwa.
dokladnie. Na tyle mam rozumu, zeby wiedziec, ze nie ma winy jednostronej, a
tym bardziej roznie bywa z prawda kiedy sie wszystko wie od osob trzecich.
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2008-01-19 23:37:26
Temat: Re: Rozejscie się po 50> Hanka Skwarczyńska pisze:
>
> > Wyrażenie własnego poglądu na sprawę. Praktycznie jest odróżniać takowe
> > od rady.
>
> To rada, czy wyrażenie własnego poglądu? :-)
wiem, wiem, ......musi byc wyrazenie pogladu ;)
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2008-01-19 23:38:33
Temat: Re: Rozejscie się po 50
> jak to musi byc cudownie wiedziec, co mysla i czego chca inni.. a juz inni
> nam nie znani zupelnie to musi byc lot! ;/
wyrazam tylko swoj poglad :)
(a co siedzisz w domu bo tesciowa kazala??)
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2008-01-20 07:07:33
Temat: Re: Rozejscie się po 50
Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w
>> jak to musi byc cudownie wiedziec, co mysla i czego chca inni.. a juz
>> inni
>> nam nie znani zupelnie to musi byc lot! ;/
>
>
> wyrazam tylko swoj poglad :)
a ja swoj na temat twojego;)
>
> (a co siedzisz w domu bo tesciowa kazala??)
>
nie siedze w domu i nie mam tesciowej (a co to w ogole ma do rzeczy?)
pozdr
malalai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2008-01-20 07:09:36
Temat: Re: Rozejscie się po 50
Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:45a3.0000012a.479284a3@newsgate.onet.pl...
>
>> > Imo
>> > srednio facet ma obowiazek placic na zone, ktora sie wyprowadza i nie
>> > chce
>> > formalnie rozejsc sie.
>>
>> oboje nie chca; Basia pisala, ze sa oboje gleboko wierzacy.
>
>
> "geboko"
nie lapie. jakies problemy z czytaniem i pisaniem cie przesladuja?
pozdr
malalai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |