| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-31 03:08:35
Temat: Re: Rozpad rodzinyUżytkownik "NEVERMORE" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ai3v86$28a$1@news.tpi.pl...
> Mój znęca się tylko wtedy, gdy ja zajmuję łóżko,
> więc wywnioskowałam, że chce mnie z niego wykopać ;)
Hmm..
kto go tam wie;)..
ale raczej to będzie coś między poszukiwaniem
poczucia bezpieczeństwa a rozładowywaniem emocji.
Coś tak jakby "kocham Cię ale to wszystko wokół strasznie
mnie wq*;).. wyrzućmy wszystkich przeszkadzających
nam w spokojnej kontemplacji świata, a zwłaszcza tę małą
centkowaną Mańkę;), która nie daje mi żyć" ;))
Koci psycholog by się przydał;)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-31 08:33:14
Temat: Re: Rozpad rodzinyPrawde mowiac on mnie calkowicie nie slucha, przekonany o swojej racji.
Probowalam juz to zrobic. Ale tylko mnie zniechecil. I sam potem mnie wzial
na taka rozmowe.... podczas imprezy z okazji mojej 18stki, czym totalnie
rozwalil mi humor.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-31 12:18:44
Temat: Re: Rozpad rodzinyUżytkownik "Pyzol" news:afL%8.42391$v53.2056283@news3.calgary.shaw.ca..
.
> Bo mnie SZLAG trafia na takie sytuacje! ( naprawde, az musialam to
> wyartykulowac, sama nie moglas sie domyslic?)
Kasiu
ja nadal pozostaje w pytaniu: dlaczego?
dlaczego Cię szlag trafia?
>
> Dlaczego? Bo z malych ludzi rosna duzi ludzie, co ty mi takie pytania, Man,
> zadajesz????
yhm, czyli troszczysz się o to by, no własnie, o co?
> > bardzo chętnie porozmawiam z Tobą na ten temat
> > jeśli zechcesz, a może wystarczą Ci Twoje własne przemyślenia?
>
> No to zaczynaj te rozmowe, to juz drugi raz, kiedy podchwycam pomysl,
> zauwazylas?
widzę irytację, czy tak jest w istocie?
> > pozdrawiam ogromnie serdecznie
> Ok.
chyba nie wierzysz w moja serdeczność :o)
> Kaska
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-31 13:06:56
Temat: Re: Rozpad rodzinyUżytkownik "Iwona" <1...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ai87bg$m5$1@news2.tpi.pl...
> Prawde mowiac on mnie calkowicie nie slucha, przekonany o swojej racji.
A jednak jakieś racje Ci przedstawia..
> Probowalam juz to zrobic. Ale tylko mnie zniechecil. I sam potem mnie wzial
> na taka rozmowe.... podczas imprezy z okazji mojej 18stki, czym totalnie
> rozwalil mi humor.
Chce być wolny ? Można to jakoś zrozumieć ?
Może coś jednak między rodzicami wygasło ?
A może to tylko chwilowy kryzys..
W każdym razie powinien o tym szczerze porozmawiać.
Nie napadaj go.. pytaj spokojnie i nienatarczywie,
Przede wszystkim przecież każde dziecko chce wiedzieć
co się naprawdę dzieje.
Dziwię się, że rodzice tego nie rozumieją.
Trzymaj się :)
Za chwilę sama będziesz musiała podejmować różne
ważne decyzje. Bacz by nie były pochopne.
Zjedz najpierw tę beczkę soli;)) - przez jakieś dwa-trzy lata
przynajmniej.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-31 19:23:47
Temat: Re: Rozpad rodziny
"NEVERMORE"
> To może będziesz wiedziała, jakie emocje wyraża kot, prężąc się i
poruszając
> podniesionym ogonem jak grzechotnik.
> Nigdy nie wiem, o co mu wtedy chodzi.
Och, to kocia joga!
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-31 19:25:46
Temat: Re: Rozpad rodziny
"EvaTM"
> A może wiecie KociePanie,
> co wyraża kocie znęcanie się nad pościelą
> swojej pani ?
> Wszystkimi czterema łapami zagarnianie
> z mruczeniem i obłędem w oczach;) ?
Tak robil moj pies Pyzol.
Koty "wytupuja" lapkami swoje miejsce. Podobno to nawyk z okresu ssania,
rozstresowujacy do dobrego odpoczynku.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-31 19:33:08
Temat: Re: Rozpad rodziny
"Mania"
> yhm, czyli troszczysz się o to by, no własnie, o co?
By ludzie byli zadowoleni ze swojego zycia. Wierze, ze zlo objawia sie
poprzez tych niezadowolonych.
> widzę irytację, czy tak jest w istocie?
Nie jest.
Czekam, a na ogol jestem cierpliwa - donikad mi sie nie spieszy.
> chyba nie wierzysz w moja serdeczność :o)
Wierze, ale jakos mi nie pasowalo - ani podlaczac sie z inna slodkoscia, ani
zignorowac.
Moze glupio wyszlo...:)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-31 19:43:58
Temat: Re: Rozpad rodzinyPyzol <p...@s...ca> napisał(a):
>
> "Mania"
>
> > pewnie chciałabyś im jakoś pomóc
>
> Maniu, a w czym ona moze im pomoc? 18letnia dziewczyna, ktora jest tylko i
> wylacznie ofiara niedojrzalosci swoich rodzicow. Jaka ona ma pozycje aby
> pomagac?
> Nie karmmy tu tego potwora "pomagania". Pewnie, ze chcialaby!
Trochę ci się dziwie Pyzolu. Absolutnie słusznie wytknęłaś Mani te pomaganie.
Idiotyzmem jest wzmacnianie dzieciaka w chęci pomagania swoim rodzicom. A
potem zaczełaś się z Manią głaskać. W efekcie Iwona została wzmocniona w swej
chorei idei pomagania rodzicom. Chorej, co nie znaczy że nie naturalnej.
pozdr
kis
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-31 20:11:06
Temat: Re: Rozpad rodziny
"Kis Smis"
A
> potem zaczełaś się z Manią głaskać. W efekcie Iwona została wzmocniona w
swej
> chorei idei pomagania rodzicom. Chorej, co nie znaczy że nie naturalnej.
A co moje z Mania glaskanie ma wspolnego z rodzicami Iwony????
Jakby oni sie czesciej glaskali, to dzis nie mielibysmy tego watku! Howgh!
Kaska
/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-31 21:29:04
Temat: Re: Rozpad rodziny"Pyzol"
> Tak robil moj pies Pyzol.
>
> Koty "wytupuja" lapkami swoje miejsce. Podobno to nawyk z okresu ssania,
> rozstresowujacy do dobrego odpoczynku.
Aaa, czyli jednak !:) To samo robił na początku z narzutą
przyniesioną z poprzedniego domu.
Wygląda na to, że teraz bezpieczeństwo kojarzy mu się
już ze mną.
Miejsca przez niego "wytupane" z wielką uwagą wącha
później ta ekpansywna wielce centkowana panna:)
Dzięki za wyjaśnienie:)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |