Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rozumiec...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rozumiec...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 1999-12-31 10:30:10

Temat: Rozumiec...
Od: g...@c...com.pl (Grzegorz Bańbuła) szukaj wiadomości tego autora

Zaznaczam, ze wszystko co ponizej napisze to moj subiektywizm.

Co to znaczy rozumiec?
Rozumiec to chyba powiedziec: "Dokladnie wiem, co czujesz." Wiem dokladnie,
co czujesz, bo to sam przezylem. Zaluzmy, ze ktos mowi mi o checi
popelnienia samobojstwa. Zrozumiem go, zrozumiem, co czuje, jesli sam w
przeszlosci mialem podobne mysli. Jesli jestem psychicznie zdrow jak ryba i
mysli o samobojstwie nigdy nie zaswitaly mi w glowie to nie zrozumiem go.
Moze byc mi jego zal, moze byc mi smutno z tego powodu, ale nie zrozumiem
go.
Albo tak: jestem heteroseksualista - wiem, co to dla mnie znaczy, mam
ciagoty w strone kobiet. Wydaje mi sie, ze potrafie zrozumiec
homoseksualistow. Jak? Porownuje sobie, ze skoro ja mam naturalne ciagoty do
kobiet (to nie moj wybor, to natura mnie tak uksztaltowala) to ktos moze
miesc naturalne ciagoty do przedstawicieli swojej plci. To jest tak, jakby
wektor o tym samym punkcie przylozenia, wartosci, ale przeciwnym zwrocie. I
ja go rozumiem! Procedura jest taka sama, tylko 'a koncu' zamiast kobiety
jest przedstawiciel tej samej plci.
Problem w niezrozumieniu polega chyba na tym, ze probuje sie wstawiac w
cudze polozenie uzywajac wlasnej glowy (poglady, mysli, wyobrazenia). Na
takiej zasadzie kapitalista nie zrozumie komunisty, homo - hetero (i
odwroynie), nie-samobojca - samobojce. I miliony innych przykladow.
A moze gdybym byl na miejscu czlowieka X, gdybym byl wychowany w tych
warunkach, co on, gdybym zetknal sie z tymi ludzmi,co on, gdybym dostal po
dupie od zycia tak jak on, to postapilbym dokladnie tak jak on? Moze. To
chyba nawet bardzo prawdopodobne. Ale ja jestem czlowiekiem Y, wychowanym i
zyjacym w innych warunkach, majacym innych znajomkow, +miliard innych
rzeczy.
Zdrowa sytuacja jest powiedzenie: "Wiesz, stary, ja Cie kompletnie nie
rozumiem". Takie zdanie zamyka dyskusje. I jest OK. Glupota jest
przekonywanie sie wzajemne. A juz zupelna glupota jest udowadnianie sobie
wyzszosci jednych rzeczy nad drugimi.

Pozdrawiam Grzegorz

P.S. Dla chamowy, przemocy nie ma zrozumienia
P.S. 2 Zlo, ktore czynia ludzie jest chyba wynikiem braku milosci w ich
zyciu. Nie wierze, ze ludzie sa zli - oni sa nieszczesliwi. Na podobnej
zasadzie nie wierze w bzdury o piekle.


--
Archiwa polskich grup dyskusyjnych - http://www.newsgate.pl/archiwum.shtml

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 1999-12-31 10:50:24

Temat: Odp: Rozumiec...
Od: "Karen" <E...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ostatnio też się nad tym zastanawiałam. Było to wczoraj w nocy. Były to
rozważania nad tym na ile psychoterapeuta może zrozumieć swego
klienta/pacjenta i na tej podstawie pomagać mu. Chyba tak właściwie jest to
niemożliwe. Nawet przy ogromnej wrażliwości empatycznej możemy sobie tylko
WYOBRAZIĆ co naprawdę czuje !!! Zresztą nigdy nie poznamy jak dojrzewała
jego struktura ja , co sprawiło że ma taką osobowość i tak czuje świat.

K.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Pytanie
Re: Jak zwariować / jak nie zwariować?
Re: Prawda czy obłuda?
Re: Wielka milosc
Jak zwariować / jak nie zwariować?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »