Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Ruszt, grill itd....

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ruszt, grill itd....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-01-31 11:51:04

Temat: Ruszt, grill itd....
Od: "Joanna Harasym" <h...@c...ae.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie grupe!

Jestem bardziej czytaczem niz pisaczem:)
Jesli jednak moge prosic o kilka rad w kwestii tematu, tzn.
grillowania lub pieczenia na ruszcie (wiem asekuruje sie :))
Problem w tym, ze o ile kurczak wychodzi swietny, to z wieprzowina jest
gorzej, a wolowina nadaje sie na zelowki, lubie takie mieso, zeby bylo lekko
rozowe w srodku, problem w tym jednak, ze jest gumowate a nie kruche.
Moczylam w rozmaitych marynatach, octowych, winowych, raz nawet w martini,
bo nie bylo nic innego, tyle sie dowiedzialam z praktyki, ze przed rzuceniem
na ruszt musze osuszyc, bo inaczej zacznie sie gotowac, ale czemu ta guma
sie robi???
Poradzcie, bo jest to jedyne mieso oprocz gotowanego, jakie moze jesc moj
piekny, a on nalezy do typu zaglodzonego i musze go odkarmic, jakies
problemy z zoladkiem, niezyt i zanik sluzowki w zoladku sprawia, ze nie
wiele rzeczy moze jesc, nic tradycyjnie tuczacego,
a wyglada tak jakby wsrod jego przodkow byly wieszaki i lezaki plazowe......
Mieso z grilla przyswaja, w przeciwienstwie do smazonego, tylko troche kreci
nosem, ze gumowe, mnie zreszta tez to srednio pasuje, a najbardziej z mies
lubie wlasnie wolowine.

Klaniam sie w pas i dziekuje z gory za rady
Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-01-31 12:42:50

Temat: Re: Ruszt, grill itd....
Od: "ostry" <o...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cóż, specjalistą nie jestem ale zapewne poza tym, że zależy to znowu o
rodzaju mięsa to marynata ( a właściwie czas pozostawania mięsiwa w marnacie
ma bardzo duże znaczenie). czyli poolecić na ruszt czy grilla należy przede
wszytskim polędwicę wołową i polędwiczki wieprzowe ( scahb za suchy ).
A inne rodzaje mięs spróbuj piec w foli ( na ruszczie ). Drób generalnie
powinien wychodzić OK bo ma tłuszczyk pod skórą, który jest w trakcie
pieczenia częściowo wchłaniany. Poza tym możesz jeszcze po przyrumienienu na
ruszcie wrzucić go gara, zalać bulionem, dodać dodatków i poddusić do
kruchości - czyli taka ala pieczeń ;)

--
-----IZBA PRZYJEC PSS-----
OS3 - 28752610
Member of Spammers Club
--------------------------------------



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-31 13:03:35

Temat: Re: Ruszt, grill itd....
Od: "Przemyslaw Koziarski" <p...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik ostry <o...@e...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:87403b$f1o$...@f...man.torun.pl...
> Cóż, specjalistą nie jestem ale zapewne poza tym, że zależy to znowu o
> rodzaju mięsa to marynata ( a właściwie czas pozostawania mięsiwa w

Za to Maciej Kuron uwaza, ze jest i wczoraj dal kolejny popis wiedzy i
zdolnosci (w glaskaniu sie po brzuchu) prezentujac szaszlyki.

Przemyslaw Koziarski



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-31 13:04:31

Temat: Re: Ruszt, grill itd....
Od: "ostry" <o...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Za to Maciej Kuron uwaza, ze jest i wczoraj dal kolejny popis wiedzy i
>zdolnosci (w glaskaniu sie po brzuchu) prezentujac szaszlyki.


I co - pewnie jak na czas przygotowania to wyszły mu gumofilce ?:)))

-----IZBA PRZYJEC PSS-----
OS3 - 28752610
Member of Spammers Club
--------------------------------------



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-31 13:17:21

Temat: Re: Ruszt, grill itd....
Od: "Przemyslaw Koziarski" <p...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> I co - pewnie jak na czas przygotowania to wyszły mu gumofilce ?:)))
>

Nie wiem jak smakowalo, ale splycil to strasznie. Oprocz 3 miesek (chyba
nawet nie marynowanych, w tym czasie robilem "pizze inaczej" wiec moglem
przeoczyc) nie dla nic : ani boczku, sloninki, paryki, cebulki. Samo mieso
na kijach :))) Polozyl to na platerze (pasuje jak siodlo do swini) walnal
obok na ten sam plater salatke szopska (salatka jest mokra wiec zalewa
szaszlyki :)) ) i koniec.
Jak zwykle wiecej czasu przegadal o bzdetach zamiast o samym daniu.

Przemyslaw Koziarski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-01 04:39:05

Temat: Re: Ruszt, grill itd....
Od: af <f...@p...net> szukaj wiadomości tego autora




Przemyslaw Koziarski wrote:

> > I co - pewnie jak na czas przygotowania to wyszły mu gumofilce ?:)))
> >
>
> Nie wiem jak smakowalo, ale splycil to strasznie. Oprocz 3 miesek (chyba
> nawet nie marynowanych, w tym czasie robilem "pizze inaczej" wiec moglem
> przeoczyc) nie dla nic : ani boczku, sloninki, paryki, cebulki. Samo mieso
> na kijach :))) Polozyl to na platerze (pasuje jak siodlo do swini) walnal
> obok na ten sam plater salatke szopska (salatka jest mokra wiec zalewa
> szaszlyki :)) ) i koniec.
> Jak zwykle wiecej czasu przegadal o bzdetach zamiast o samym daniu.
>
> Przemyslaw Koziarski

Nie znam Kuronia juniora, ale jadlem swietne szaszlyki armenskie. Moja
kolezanka ma meza armenczyka, robia ( bo pichci razem ze swoim szwagrem
armenczykiem) szaszlyki bez zadnego przekladania, samo miecho. Najczesciej ze
schabu. Robia na grilu na dlugich szpadach, potem klada to do garnka i
przekladaja armenskim chlebem, cos w rodzaju placka na makaron upieczonego na
blasze ( ale to kupuja gotowe w armenskiej piekarnii ). Mieso w czyms tam
marynuja bo rozplywa sie w ustach... Podaje sie to w garze na stol...wszyscy
na raz maja gorace mieso...F.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-01 07:20:25

Temat: Re: Ruszt, grill itd....
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw) szukaj wiadomości tego autora

Przemyslaw Koziarski <p...@k...net.pl> wrote:

> > I co - pewnie jak na czas przygotowania to wysz"y mu gumofilce ?:)))
> >
>
> Nie wiem jak smakowalo, ale splycil to strasznie. Oprocz 3 miesek (chyba
> nawet nie marynowanych, w tym czasie robilem "pizze inaczej" wiec moglem
> przeoczyc) nie dla nic : ani boczku, sloninki, paryki, cebulki.

Bez przesady. Nie chce tu bronic Kuronia, mam o nim podobna opinie, ale
dobry kawalek miesa da sie zrobic na ruszcie bez marynowania i bez
dodatkow. To w koncu jeden z najstarzych i najprostszych sposobow
przyrzadzania mies.

> Polozyl to na platerze (pasuje jak siodlo do swini) walnal
> obok na ten sam plater salatke szopska (salatka jest mokra wiec zalewa
> szaszlyki :)) ) i koniec.
> Jak zwykle wiecej czasu przegadal o bzdetach zamiast o samym daniu.

A propos. Wczoraj na kanale Travel w programie Flavours of France
pokazano samego Paula Bocuse jak przyrzadza swojego slynnego Loup en
Croute. To dopiero byla przyjemnosc zobaczyc majstra przy pracy. Kazdy
ruch pewny i celowy. W restauracji Bocuse Kuron nie zostalby przyjety
do mycia podlog.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-01 11:16:50

Temat: Re: Ruszt, grill itd....
Od: "Przemyslaw Koziarski" <p...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A propos. Wczoraj na kanale Travel w programie Flavours of France
> pokazano samego Paula Bocuse jak przyrzadza swojego slynnego Loup en
> Croute. To dopiero byla przyjemnosc zobaczyc majstra przy pracy. Kazdy
> ruch pewny i celowy. W restauracji Bocuse Kuron nie zostalby przyjety
> do mycia podlog.
>

Gdzie ten Travel? Na Wizji czy Cyfrze+ ?

A widac zgadzamy sie co do Kuronia :)) Zreszta do Bocuse trudno kogokolwiek
porownywac .

Przemyslaw Koziarski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-02 06:10:16

Temat: Re: Ruszt, grill itd....
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw) szukaj wiadomości tego autora

Przemyslaw Koziarski <p...@k...net.pl> wrote:

> > A propos. Wczoraj na kanale Travel w programie Flavours of France
> > pokazano samego Paula Bocuse

Nie wiem. Ja tu w Warsyawie mam kablowke. ale nie wykupilem kanalow
cyfrowych.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-02 12:00:05

Temat: Re: Ruszt, grill itd....
Od: "Joanna Harasym" <h...@c...ae.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Wladyslaw napisał(a) w wiadomości: <20000201081911306755@[192.168.0.11]>...
>A propos. Wczoraj na kanale Travel w programie Flavours of France
>pokazano samego Paula Bocuse jak przyrzadza swojego slynnego Loup en
>Croute. To dopiero byla przyjemnosc zobaczyc majstra przy pracy. Kazdy
>ruch pewny i celowy. W restauracji Bocuse Kuron nie zostalby przyjety
>do mycia podlog.
>Wladyslaw
Wszystko to pieknie i ladnie, ale ja dalej nie wiem co zrobic zeby z
wolowiny nie wyszly zelowki, tylko prosze nie odpowiadac, ze mam kupic dobre
mieso, bo na nim nie jest napisane czy ono z krowy dobrej czy zlej, starej
czy mlodej, co jadla, czy byla masowana i takie tam. Travel ze swoimi
Falvour of France czy Aventuri, wogole z programami w ktorych pokazuja
gotowanie jest swietne i relaksujace, tylko ten beznadziejny lektor, ktory
czyta tak jakby mial zasnac mnie drazni. Mister Kuron to jakas pomylka,
chociaz z drugiej strony pasuje do stacji w ktorej wystepuje, tyle tytulem
marudzenia, pozostaje w oczekiwaniu na swiatle rady w temacie : Miesa z
grilla a nie podeszwa:))

Serdecznie pozdrawiam
Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przepis
lemon grass
Przepis raz
POMOCY: lasagnia pod kazda postacia
Rury makaronowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »