Od prawie 5 miesięcy dokucza mi rwa kulszowa, moja Pani doktor która jest
neurologiem, poza 20 zabiegami i Diclobertem, nie stosuje żadnego leczenia,
ani nie zrobiła mi jeszcze od końca grudnia żadnych badań. Mama widząc jak
cierpię, kupiła mi plastry rozgrzewające na kręgosłup i przykleiła na krzyż.
Niestety pół godziny po przyklejeniu tego plastra mam straszne pieczenie w
miejscu w którym przylepiony jest plaster a do tego prawa noga mi strasznie
drętwieje i czuję jakby mi igły przepływały przez żyłę w tej nodze ;(. Proszę
o pomoc. NIESTETY MAMA NIE POZWALA MI ZDJĄĆ PLASTRA. Dodam że mam 19 lat,
ostatnie chwile przed maturą i poprostu przez ten ból nie potrafię się uczyć a
jutro mam maturę ustną z niemieckiego ;(.
POzdrawiam

Ola

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl