Data: 2004-01-12 09:48:33
Temat: Rysunki - więcej informacji
Od: "PL" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam !
Mój post spowodował mała lawinę odpowiedzi, czasami już nie na temat, ale to
nic.
Wśród nich była rozsądna sugestia, aby przedstawić więcej szczeółów, co chcę
uczynić. Zrobię to w nowym poście bo w poprzednim można się już pogubić.
Z góry zaznaczam, że nie mam obsesji i problemów z opisywanego powodu i jestem
bardzo daleki od prowadzenia dziecka do poradni. Natomiast chętnie
dowiedziałbym się o co dziecko zapytać i jak interpretować odpowiedzi. Mógłbym
je też zgodnie z pomyśłem OTTO zamieścić.
Przepraszam za chaos który panuje w opisie, ale nie mam pojęcia jak się coś
takiego robi.
Dziecko: dziewczynka, lat 9, jedynaczka.
Rodzina normalna, rodzice wykszt. wyższe techniczne, matka odeszła w stronę
ekonomi, nauczycielka, ojciec całkowity ścisłowiec, normalna praca.
Wyznanie rzymsk-kat. przy czym ojciec nie wierzący, ale dziecko o tym nie wie.
Poprostu dobrze udaje.
Dziecko jak mi się wydaje uzdolnione w kierunku muzyki i tańca. Ma za sobą 2
lata w szkole tańca, w trakcie 2 rok śpiewania w scholi kościelnej i początki
gry na gitarze.
Jest zdecydowanie nieśmiała, przynajmniej dopóki się nie przyzwyczai. Ja
(ojciec) też taki byłem.
W tym roku przenieśliśmy się do nowego domu, w związku z czym córka zmieniła
szkołę. Od września do dzisiaj na lekcjach nauczania zintergrowanego, nie chce
czytać na głos przy klasie i niechętnie odpowiada, oczywiście czytać potrafi.
Na innych zajęciach bez problemu.
Zauważyłem również, że np. mamie zagra i zaśpiewa, a przy mnie i przy innych
się jakby peszy. Wtedy najchętniej się za czymś chowa i gra.
Jest bardzo ruchliwa, jest problem chwilę posiedzieć i poczytać np. lekturę.
Nie wiem co więcej istotnego dla tematu mógłbym tu napisać.
Pozdrawiam !
PL
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|