Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-28 10:21:31

Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Elle" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aLDga.224441$8L1.2072325@news.chello.at...
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:b5ug39$ncl$1@news.onet.pl...
>
> > Na szczęście głód sukcesu i kasy popycha medycynę ku wiedzy,
> > a nie jak do niedawna było, ku wynikom_efektom naukowym.
> >
> > Nie myl Wiedzy, z efektem eksperymentu.
>
> A jakie są eTaTku źródła wiedzy, jeśli nie eksperymenty, badania? :-)

Własna obserwacja i przekaz.

> > Nie uleczy się choroby Parkinsona poprzez miętówki.
>
> Efekt placebo nie dotyczy każdej choroby i każdego pacjenta.
> Wyniki badań są różne i często rozbieżne.
> Ale - być może coś w tym jest :-)

Ogólnie, widzisz, zgadzam się z efektem placebo,
a pisze co pisze, byś Ty tego nie traktowała na zasadzie miętówki.
A sięgnęła do tego co próbujesz poniżej.

> > A jeśli tak, to co jest 'tym' mechanizmem?
>
> Ciała i umysłu i ciała nie da się rozdzielić. Nie bez powodu wiele reakcji
> psychologicznych da się wytłumaczyć mechanizmami neurochemicznymi :-)
> Zjawisko nie jest do końca zbadane, teorii jest wiele, m.in taka, że na
> podstawie wcześniejszych doświadczeń spodziewamy się zaistnienia
określonej
> reakcji naszego organizmu, bądź też placebo może niwelować stres - dzięki
> czemu możliwe jest przywrócenie równowagi w organizmie i odzyskanie
zdrowia.
> Myśl, aktuwując szereg związków i reakcji chemicznych może uaktywniać
> autonomiczny układ nerwowy, powodując określony efekt fizyczny. Itd itp.
> W każdym razie - ja bym się nie nastawiała tak absolutnie -anty :-)
> Pozdrówki, Elle.

Toć właśnie o tym pisze, przewrotna kobieto :-))
Umysł może załatwić wiele więcej, uleczeń, niż się czytaczom badań wydaje.
A napisałem, że placebo jest dla tych, którzy nie władają swoim umysłem,
a wręcz przeciwnie on nimi miota. :-))

wzdrówki
ett




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-28 22:39:03

Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: "Elle" <v...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b617va$o05$1@news.onet.pl...

> > A jakie są eTaTku źródła wiedzy, jeśli nie eksperymenty, badania? :-)
>
> Własna obserwacja i przekaz.

Obserwacja i przekaz czego?
Konkretnie na przykładzie medycyny - jak wyobrażasz sobie jej rozwój bez
badań?


> Ogólnie, widzisz, zgadzam się z efektem placebo,
> a pisze co pisze, byś Ty tego nie traktowała na zasadzie miętówki.

Ależ wcale tak nie traktuję, napisałam przecież że dotyczy tylko pewnej
części populacji i nie wszystkich chorób :-)
Pozdrówka, Elle.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 07:42:18

Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elle"

> > > A jakie są eTaTku źródła wiedzy, jeśli nie eksperymenty, badania? :-)
> >
> > Własna obserwacja i przekaz.
>
> Obserwacja i przekaz czego?
> Konkretnie na przykładzie medycyny - jak wyobrażasz sobie jej rozwój bez
> badań?

No i co ja mam Ci powiedzieć?
Znów mnie okrzykniesz heretykiem.

Pozwól więc, że przypomnę przykład z dziedziny "naukowej", który kojarzy mi
się z Twoim
e-mail'em.
nus - to z greckiego (sic!) wieczny i nieograniczony niczym umysł.
ve? - nie pomne, ale jak zwykle po polskawemu - to przyimek 'w'
A łącznie stanowiłoby... :-)) nazwijmy to 'ciekawy element'

Był taki gość (Anaksagoras?) 500 lat pne, czyli 2500 lat temu, który
twierdził,
mniej więcej tak:

Rzeczywistość składa się z nieskończonej liczby odwiecznie istniejących
i niezniszczalnych elementów, które pierwotnie wymieszane,
zaczęły się wyodrębniać, łączyć i rozłączać, dzięki 'nus'.

To jest przekaz. Czy poprawny?
A co powiedziano 2500, lat wcześniej.
I co po kolejnych 2500 lat zaczyna się mówić?
---------------
Może zbyt trudne...
To weź na ten przykład zielnik, dziennik okrętowy, etc
To zapisy rzeczywistości. Być może dziś odmiennej,
ale zawsze prawdziwej.

Nauka to nie tylko badania statystyczne!
To że coś się nie potwierdza statystycznie,
nie oznacza, że archeologia jest bez sensu.
Historia bezpowrotnie utraconym czasem.
A ktokolwiek dzisiaj, wie coś więcej, niż wiedziano wcześniej.

Poprostu, dzisiaj, to samo zjawisko nazwiemy na nowo,
ale z dokładnie tą samą skutecznością
co dawniej.
Nigdy nasza wiedza nie opierała się na ..."niczym",
zawsze była oparta na mądrości określającego ją umysłu.
A nie na ----badaniach.
Badania lepiej lub gorzej ją potwierdzają,
ale nie wyrokują o niczym!

Czy to jest zrozumiałe dla Ciebie?

Bo to, że ja, przy Was, postradałem zmysły, to pewnik :-)))

pozdrówka
ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 10:49:03

Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

ETaTa" napisał w wiadomości news:b68ror$rjl$1@news.onet.pl...

> Był taki gość (Anaksagoras?) 500 lat pne, czyli 2500 lat temu, który
> twierdził,
> mniej więcej tak:
>
> Rzeczywistość składa się z nieskończonej liczby odwiecznie istniejących
> i niezniszczalnych elementów, które pierwotnie wymieszane,
> zaczęły się wyodrębniać, łączyć i rozłączać, dzięki 'nus'.

Kiedy pierwotny człek doszedł do takiego rozwoju swego umysłu, że zaczął
klecić najprostsze narzędzia, nadawał określony kształt np. bryle kamienia
łupiąc z niej jakieś niezgrabne ostrze czy inny tłuczek. Zatem bezkształtnej
z punktu widzenia założonego zadania bryle kamiennej nadawał kształt
adekwatny do konkretnego zadania. Czyli porządkował materię kamienia ku
przydatności tegoż jako narzędzia. Przedtem nie tworzył, tylko wybierał
właściwy przypadkowo kształt w stercie znalezionych kamieni. W obu
przypadkach jednak działania te musiały być poprzedzone pewnym procesem
umysłowym. Musiała się zrodzić w umyśle idea narzędzia, jego kształtu i
zastosowania. W innym przypadku trud wyszukania czy wytworzenia nie zostałby
podjęty. Umysł ludzki był tu zatem ową siłą napędową porządkowania
przypadkowych kształtów w ściśle określonych celach.
Znacznie później niejaki Anaksagoras jak też i inni światlejsi Grecy (tak
przed nim, jak i po nim) zauważyli w pozornym chaosie i przypadkowości
otaczającej natury, przyrody czy rzeczywistości (jak zwał tak zwał)
istnienie pewnego porządku i celowości. Dzisiaj powiemy: działanie praw
fizyki, chemii, biologii etc. Czyli coś, co ową bezkształtną materię
porządkowało.
Przez analogię do naszego pierwotnego człeka, wykombinowano, że to nadanie
bezkształtnej i chaotycznej materii określonego kształtu i celowości, które
stworzyło taką a nie inną rzeczywistość również musiało być poprzedzone
zrodzeniem się konkretnej idei, idei nadania jej takiego a nie innego
kształtu i porządku.
I tu zaczęło ich nękać narzucające się pytanie: w czyim umyśle taka idea
mogła się narodzić?
Tak oto doszło do wymyślenia pojęcia idei absolutnej, a następnie idealizmu,
zakładającego pierwotność ducha, idei, świadomości i wtórność materii.

Sęk w tym, że istnieniu owego absolutu nie da się w żaden naukowy sposób
zaprzeczyć, ani też jego istnienia dowieść. Stąd problem na poziomie
dzisiejszej wiedzy jest zwyczajnie nie naukowy i powoływanie się na "nus"
(czy też "nous") Anaksagorasa w celu racjonalnego wyjaśnienia czegokolwiek
jest zwyczajnym nadużyciem.

Mimo pozornie racjonalnego i naukowego podejścia wyczuwam u Ciebie ETaTku
idealistyczne ciągoty. ;)

Pozdrówki. Bacha. :)

P.S. Nie wykluczam też, że się z nas po prostu nabijasz. ;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 10:56:18

Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bacha <b...@p...onet.pl>
news:b696cs$s10$1@foka.acn.pl:

> P.S. Nie wykluczam też, że się z nas po prostu nabijasz. ;))

eTTam, on tak serio.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 11:06:25

Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Paweł N. napisał w wiadomości news:b696qu$5bk$1@nemesis.news.tpi.pl...

> > P.S. Nie wykluczam też, że się z nas po prostu nabijasz. ;))
>
> eTTam, on tak serio.

No właśnie nie wiem.
W wielu przypadkach gada całkiem do rzeczy. ;)

Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 11:09:08

Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bacha <b...@p...onet.pl>
news:b697dg$sqa$1@foka.acn.pl:

> Paweł N. napisał w wiadomości news:b696qu$5bk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>> P.S. Nie wykluczam też, że się z nas po prostu nabijasz. ;))
>>
>> eTTam, on tak serio.
>
> No właśnie nie wiem.
> W wielu przypadkach gada całkiem do rzeczy. ;)

Można mówić logicznie, racjonalnie, spójnie (choć tu już powinno się zapalać
żółte światełko, jeśli ta spójność nie posiada żadnych, ale to żadnych
rys) - to jeszcze nie świadczy o niepopełnianiu błędu oderwania się od
rzeczywistości.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 11:33:22

Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b696cs$s10$1@foka.acn.pl...
> ETaTa" napisał w wiadomości news:b68ror$rjl$1@news.onet.pl...
>
> > Był taki gość (Anaksagoras?) 500 lat pne, czyli 2500 lat temu, który
> > twierdził,
> > mniej więcej tak:
> >
> > Rzeczywistość składa się z nieskończonej liczby odwiecznie istniejących
> > i niezniszczalnych elementów, które pierwotnie wymieszane,
> > zaczęły się wyodrębniać, łączyć i rozłączać, dzięki 'nus'.
>
> Kiedy pierwotny człek doszedł do takiego rozwoju swego umysłu, że zaczął
> klecić najprostsze narzędzia, nadawał określony kształt np. bryle kamienia
> łupiąc z niej jakieś niezgrabne ostrze czy inny tłuczek. Zatem
bezkształtnej
> z punktu widzenia założonego zadania bryle kamiennej nadawał kształt
> adekwatny do konkretnego zadania.

Taaaaa.... a świstak siedział i zawijał je w sreberka. :-)))
Czyli małpy są na dobrym etapie wykorzystując
narzędzia. (tym razem małpy, jako małpy) :-))
Uważajmy, jeszcze prześcigną ludzi :-))

> Czyli porządkował materię kamienia ku
> przydatności tegoż jako narzędzia. Przedtem nie tworzył, tylko wybierał
> właściwy przypadkowo kształt w stercie znalezionych kamieni. W obu
> przypadkach jednak działania te musiały być poprzedzone pewnym procesem
> umysłowym. Musiała się zrodzić w umyśle idea narzędzia, jego kształtu i
> zastosowania.

Jak naprzykład u orła, który by zjeść żółwia zrzuca go z dużej wysokości na
skały.
Taka u niego myśl powstała :-)))
Tak sobie fruwał i myślał aż wymyślił.... ewolucyjnie :-)))

> W innym przypadku trud wyszukania czy wytworzenia nie zostałby
> podjęty.

Tak przyznaje lenistwo, to wielka dźwignia postępu dla zwierząt,
a jeszcze rozrośnięta korka wspomaga te "cuda działalności', ludzkiej.

Umysł ludzki był tu zatem ową siłą napędową porządkowania
> przypadkowych kształtów w ściśle określonych celach.
> Znacznie później niejaki Anaksagoras jak też i inni światlejsi Grecy (tak
> przed nim, jak i po nim) zauważyli w pozornym chaosie i przypadkowości
> otaczającej natury, przyrody czy rzeczywistości (jak zwał tak zwał)
> istnienie pewnego porządku i celowości. Dzisiaj powiemy: działanie praw
> fizyki, chemii, biologii etc. Czyli coś, co ową bezkształtną materię
> porządkowało.

Jesteś sprzątaczką?
:-)))

> Przez analogię do naszego pierwotnego człeka, wykombinowano, że to nadanie
> bezkształtnej i chaotycznej materii określonego kształtu i celowości,
które
> stworzyło taką a nie inną rzeczywistość również musiało być poprzedzone
> zrodzeniem się konkretnej idei, idei nadania jej takiego a nie innego
> kształtu i porządku.

Tak tak Basiu, jak sobie pogrzebiemy w stercie kamieni i patyczków wiele
cudów
w nich znajdziemy, ale chociaż będą one zgodne z rzeczywistością,
bo wykonane w naturalny sposób. Nie kształtowane przez ludzi.

> I tu zaczęło ich nękać narzucające się pytanie: w czyim umyśle taka idea
> mogła się narodzić?

Pewnie u tej pierszej małpy. Małpy Pramatki :-)))

> Tak oto doszło do wymyślenia pojęcia idei absolutnej, a następnie
idealizmu,
> zakładającego pierwotność ducha, idei, świadomości i wtórność materii.
> Sęk w tym, że istnieniu owego absolutu nie da się w żaden naukowy sposób
> zaprzeczyć, ani też jego istnienia dowieść.

Bo nauka jest do bani :-))
Umożliwia wytwarzanie narzędzi, do kolejnego wytwarzania narzędzi,
a reszta .... do leczenia skutków tego wytwarzania.

Stąd problem na poziomie
> dzisiejszej wiedzy jest zwyczajnie nie naukowy i powoływanie się na "nus"
> (czy też "nous") Anaksagorasa w celu racjonalnego wyjaśnienia czegokolwiek
> jest zwyczajnym nadużyciem.

Basiu, Dziecko drogie. Więcej myśli w umyśle proszę.
Nauka już zaglądnęła wszędzie i nic nie widzi?
Ani mikro, ani makro, ani kosmos, ani ani :-)))
Nic niema. Szukamy i szukamy.
Nie da się znaleźć - tej .... jak to nazwałaś:
> Tak oto doszło do wymyślenia pojęcia idei absolutnej, a następnie
idealizmu,
> zakładającego pierwotność ducha, idei, świadomości i wtórność materii.

Co za ślepota z tej nauki. :-)))
No to czekaj tatka latka, aż łaskawie nauka się oświeci :-))

> Mimo pozornie racjonalnego i naukowego podejścia wyczuwam u Ciebie ETaTku
> idealistyczne ciągoty. ;)

Schizofrenia paranoidalna :-))))

> Pozdrówki. Bacha. :)
>
> P.S. Nie wykluczam też, że się z nas po prostu nabijasz. ;))

pozdry
ett

ps. Tak poprostu nóż się mi w kieszeni otwiera....
i boję się, że coś sobie utnę.
:-)))



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 11:37:26

Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:b697iv$8i3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Bacha <b...@p...onet.pl>
> news:b697dg$sqa$1@foka.acn.pl:
>
> > Paweł N. napisał w wiadomości news:b696qu$5bk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >>> P.S. Nie wykluczam też, że się z nas po prostu nabijasz. ;))
> >>
> >> eTTam, on tak serio.
> >
> > No właśnie nie wiem.
> > W wielu przypadkach gada całkiem do rzeczy. ;)
>
> Można mówić logicznie, racjonalnie, spójnie (choć tu już powinno się
zapalać
> żółte światełko, jeśli ta spójność nie posiada żadnych, ale to żadnych
> rys) - to jeszcze nie świadczy o niepopełnianiu błędu oderwania się od
> rzeczywistości.
>
> P.

Taaaa... a jak wygląda nowa linia Partii i plan 5 letni?
:-))

ett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 11:44:51

Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa <e...@p...onet.pl>
news:b699hn$3mm$1@news.onet.pl:

> Taaaa... a jak wygląda nowa linia Partii i plan 5 letni?
> :-))

Mnie pytasz, Mistrzu? :)

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

prozac
Jak byscie zareagowali?
ty Suko!
Psychologia samoobrony
wspolpracownicy do serwisu internetowego

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »