Strona główna Grupy pl.sci.psychologia SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa

Grupy

Szukaj w grupach

 

SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-01-06 15:07:09

Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

The Stroyer:
> Umiesz się dowartościować ;)
> To ważne, więc gratuluję dobrego samopoczucia ;)

Dzieki... :)

ale wyciagam tylko wnioski z tego co zauwazam...
a to ze sa ~korzystne dla mnie, to tym lepiej. ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-01-06 15:41:20

Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa
Od: "Dygot" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> The Stroyer:
> > Dobra, dobra ;) Ale za to skutecznie, bo nie mam przynajmniej
> > z tym problemów ;)
>
> Bo nie chcesz miec.
> Autor chce miec, wiec oszukuje sie w taki sposob, aby je miec.
>
> Z nas 3-ch, to ja jestem najnormalniejszy w moim ogladzie: moja
> reakcja polegajaca na odczuciu lekkiego zaniepokojenia wydaje sie
> laczyc w sobie zarowno nieobojetnosc (do ktorej niejako sie uciekasz)
> oraz nie posuwanie sie do paranoi (typowej dla postawy autora tematu).
> ;)
> Ha! :)))
>
> --
> Czarek
>


Możesz mi zdefiniować paranoję?
Miotam się pomiędzy różnymi uczuciami, nie odpowiada mi niespójność świata
wogóle (ściślak), a w tej konkretnej materii szczególnie.
Świat naparł na mnie i wymusza uznanie nieciągłości jego reguł, bądź uciekanie
przed nimi (no, bo jak bym miła tyle kasy, co Bill Gates, to oczywiście mógłbym
mojej Pani cały szpital z żeńską obługą pobudować).
Paranoję zwykle utożsamiałem z urojeniami. Ja sobie nie roję, ja staram się
dociec do istoty rzeczy. Przecież czyż nie jest to do cholery fenomen?
Najtrudniej go dostrzec, jak się całe życie z nim spędziło. Fenomen
wytłumaczalny oczywiście bardzo prosto - przez wieki to mężczyźni stanowili
trzon lekarzy, naukowców itp. Kobietom czasem wręcz utrudniano lub
uniemożliwiano rozwój na tej niwie. Trudno więc, aby przez jedno pokolenie,
rewolucyjnie i "po islamsku" wprowadzić izolację mężczyzn od tej gałęzi
medycyny, ale może za 100-200-300 lat powoli zostaną oni wyparci?
Albo wyręczą ich bezduszne roboty medyczne?

Jest jeszcze jeden aspekt, który do tej pory celowo starannie pomijałem: jestem
antyaborcjonistą, a chyba laryngolog aborcji nie dokonuje? Zabójstwo zaś jest
oczywiście gorszą przewiną, niż "poużywanie sobie" seksualne. Skoro zaś
ginekologowie pozwalają sobie na decydowanie o życiu i śmierci, to chyba
znacznie mniejszą wagę przywiązują do czystości swych myśli i intencji...

Cieszę się, że zgadzamy się, iż jest to co najmniej jakiś "śliski" temat.
Rozumiem Stroyera - trzym tak Stary na mur beton!!!, bo mnie właśnie zgubiła
ciekawość (curiosity killed the cat) - konieczność zadawania pytań i dręczenie
się otrzymanymi odpowiedziami. Niestety dla mnie "sposób Stroyera" jest już
nieosiągalny - słodka niewiedza nie odrasta.
Ale u Ciebie: jesteś masochistą - po co Ci ten "niepokój"?
Nie lepiej byłoby - choćby tak na wszelki wypadek - się go pozbyć?



Pozdrawiam
D

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 15:41:24

Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa
Od: "Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Dygot<r...@g...pl>
news:crjg4l$9i6$1@inews.gazeta.pl

[...]
> Przecież to żadna wielka filozofia - co za problem
> kilka klinik w województwie uczynić wyłącznie sfeminizowanymi (wiem,
> wiem - polityczna poprawność) - jeśli komuś zależy, to postara się,
> aby jego kobieta leczyła się w takiej klinice.
[...]

Jednak się włączę.
PRZEJDŹ NA ISLAM I JEDŹ W CHOLERĘ DO ARABII SAUDYJSKIEJ.
Tam wielu takich, ale i Ciebie przyjmą.

P.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 15:44:37

Temat: Re: SOS - wsparcie ... popraweczka
Od: _ValteR_ <s...@n...thx> szukaj wiadomości tego autora

*puciek2* wrote in <news:crjiql$lml$1@inews.gazeta.pl> :

> Dygot <r...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> news:crj1qp$7km$1@inews.gazeta.pl
>
> [...]
>
>> ... ale i tak mam zamiar coś z tym zrobić.
>>
>
> Ok, to może teraz 'dla odmiany' opowiedz nam
> o Twoich koleżankach z pracy lub szkoły.
> Są tam jakieś 'fajne' laski ?
>
> puciek.

... i czy też bawią się gumowymi rękawiczkami.

--
Jesteś zazdrosny bo głosy mówią tylko do mnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 18:26:39

Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa
Od: g...@w...studio.tpi.pl (Adam Wysocki) szukaj wiadomości tego autora

Dygot <r...@g...pl> wrote:

> Jednakże do ściślaka bardziej przemawiają algebru Boolea i logika
> dyskretna (0-1) - żadnych stanów pośrednich.

"No matter how hard you try, you can't code yourself a girlfriend" :)

No ale jeśli umysł ścisły, ok. Wyobraź sobie znaczniki oznaczające
kolejno: wyniesiony z dzieciństwa kompleks niższości, traktowanie
kobiety jak swojej własności, nastawienie na branie (zamiast dawania)
oraz zakochanie się w wyobrażeniu tej osoby w twojej głowie (zamiast
darzenia uczuciem faktycznej osoby). To tak na szybko i bez głębszego
zastanawiania się. Zazdrość natomiast możesz sobie wyobrazić jako
wynik dysjunkcji logicznej tych znaczników. Boolowskie jak w mordę
strzelił ;)

> Niektóre kultury, jak arabowie szalenie zazdrośnie strzegą kobiet
> nawet przed wzrokiem.

Pik - znacznik "traktowanie jako swojej własności".

> .. i to nie nakazowo - wolny rynek by rozwiązał ten problem - jeśli
> dostatecznie wielu facetom to nie odpowiada, to znajdzie się ktoś gotowy na
> tym zarobić i dostarczający usługę ginekologii sfeminizowanej.

No cóż - masz pole do popisu :)

--
Adam Wysocki * http://www.gophi.rulez.pl/ * GG 1234 * GSM 0508878856
~~~(,,°°> ~~~(,,°°> ~~~(,,°°> *Myszki* ~~~(,,°°> ~~~(,,°°> ~~~(,,°°>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 18:40:48

Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa
Od: g...@w...studio.tpi.pl (Adam Wysocki) szukaj wiadomości tego autora

Dygot <r...@o...pl> wrote:

> Dzięki, ale nie wystarczy. Już pisałem - ja nie jestem podejrzliwy - ufam, że
> jest to krępujące i bolesne (a dla faceta rutynowe). Problemem jest czysty fakt
> tego, że ktoś "naruszył" moją kobietę - nic do rzeczy nie ma, że z żadnej ze
> stron nie było najmniejszego elementu podniecenia.

Cóż - wygląda na to że to siedzi w tobie głębiej, niż się wydaje. Może
wizyta u psychiatry i jakaś psychoterapia by pomogła? Mówię poważnie.
Nie ma sensu się męczyć, zadręczać a być może nawet przyczynić się do
rozpadu związku z powodu czegoś, co nie ma racjonalnych podstaw.

--
Adam Wysocki * http://www.gophi.rulez.pl/ * GG 1234 * GSM 0508878856
Gustownie różowy death, kurna, metal... (C) xemon @ apcoh 4 May 2003

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 18:54:14

Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa
Od: g...@w...studio.tpi.pl (Adam Wysocki) szukaj wiadomości tego autora

y...@v...pl wrote:

> Jakbym czytał samego siebie, tylko u mnie po 13 latach odezwała się zazdrość o
> pierwszego mężczyznę mojej żony. Walczę z tym prawie od roku. Trochę nad tym
> panuję, ale raz na jakiś czas mam straszne ataki depresji z tego powodu. Waham
> się, czy pójść z tym do psychologa, bo może sam dam radę?

Nie dasz. Obaj potrzebujecie pomocy. To żaden dyshonor, coraz więcej
osób w dzisiejszym świecie ma jakieś schorzenia natury psychicznej.
Lekarze od czegoś są.

--
Adam Wysocki * http://www.gophi.rulez.pl/ * GG 1234 * GSM 0508878856
A Bylinek ma doświadczenia z męskimi dziewicami :))) (C) gophi @ afh

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 19:08:05

Temat: Re: SOS - wsparcie ... popraweczka
Od: g...@w...studio.tpi.pl (Adam Wysocki) szukaj wiadomości tego autora

Dygot <r...@n...gazeta.pl> wrote:

> Uważam, że ginekolog może podchodzić do swojej pracy rutynowo, o ile
> ma uregulowane życie seksualne. Ale co, gdy się np. pokłóci z żoną i
> ma "szlaban", albo żona od miesiąca jest w sanatorium, albo na wczasach
> z dziećmi.

Twoje myśli wybiegają bardzo daleko. Wiesz, jakie są wyroki za molestowanie
seksualne? Kto będzie ryzykował utratę prawa do wykonywania zawodu?

> W takiej sytuacji nie wierzę, aby facet mógł wyłącznie pozostać rutyniarzem
> i nie podniecić się po paru tygodniach postu wpychając palce do pochwy choć
> co najatrakcyjniejszych pacjentek, lub widząc je siadających w tak dotępnej
> i otwartej pozycji...

Wymyślasz najgorsze i najczarniejsze scenariusze. Właściwie jestem w stanie
sobie to wyobrazić - to siedzi bardzo głęboko w tobie. Nie poradzisz sobie
z tym sam. Będziesz dręczył i siebie i żonę. Tutaj też raczej nikt ci realnie
nie pomoże - ludzie mogą ci powiedzieć, jak powinno być, ale co z tego, skoro
ty i tak dobrze wiesz, jak powinno być. Po raz trzeci to napiszę - potrzebujesz
pomocy *specjalisty*, takiego który poprawnie zdiagnozuje zaburzenie i wypisze
leki albo przeprowadzi terapię.

Cóż, każdy facet jest facetem, ale praca zmienia podejście do tego. Pracowałem
kiedyś w kawiarence internetowej. Czasami przychodziły jakieś fajne dziewczyny
i wchodziły na czata w poszukiwaniu Tego Jedynego. Na początku czasami zerkałem
im przez ramię, raz sniffnąłem czata żeby zobaczyć, na jakim kanale siedzi, ale
to było na początku mojej kariery tam. Po pewnym czasie traktuje się pracę jak
pracę. Dziewczyny przychodzą, czatują (albo robią cokolwiek innego - od pewnego
czasu przestałem się kompletnie interesować tym, do czego używają komputera),
płacą, wychodzą, dziesiątki dziewczyn dziennie, o których istnieniu zapomina
się w momencie, kiedy znikają z widoku. Z czasem (dość szybko) przestałem
traktować je jak obiekty do poderwania a zacząłem traktować jak minuty,
które przekładają się na pieniądze i wpis w rozliczeniu. Dodam że byłem
wtedy dosyć młody (18 lat) i bardzo niezaspokojony :)

Dobrze, pamiętam taką jedną. Była śliczna. Ale... Co z tego? Przychodziła,
robiła cośtam (nie wiem co, nie interesowałem się), płaciła, wychodziła.
Pozostało tylko miłe wspomnienie sympatycznej twarzy i super figury. Tyle.
Facet który ma pod sobą 20 komputerów interesuje się tym, żeby mu nikt nie
zrobił zadymy ani nie wyniósł niczego. Ginekolog interesuje się tym, jakie
choroby ma badana szparka a nie tym, że jest atrakcyjna. Swoją drogą myślisz
że ze świadomością tych chorób byłbyś w stanie jeszcze spojrzeć na taką
kobietę jak na obiekt seksualny? ;) Szczerze ci powiem że po tym, jakie
trojany widziałem w kawiarence, nie zalogowałbym się do swojego systemu
z kawiarenki ze względów bezpieczeństwa (fakt że u nas wprowadziliśmy
karty, przywracające po każdym restarcie pierwotny stan systemu, ale
wiele kawiarenek nie stać na takie rozwiązania).

--
Adam Wysocki * http://www.gophi.rulez.pl/ * GG 1234 * GSM 0508878856
14:50 <szumi-> musialem zapoznac mica z gophim, ale sie nie polubili

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 19:11:07

Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa
Od: g...@w...studio.tpi.pl (Adam Wysocki) szukaj wiadomości tego autora

Dygot <r...@g...pl> wrote:

> Obca kobieta oglądająca trąbkę, a facet rozwierający waginę, używający
> przyrządów, wciskający palce (także i do pupy), "siłujący się" w waginie
> (echo - co myśleć o momencie wciskania palców do pochwy), objeżdżający ją
> palcami całkowicie,

Myślisz że ginekolog badający, delikatnie mówiąc, dużo nieatrakcyjnych
kobiet, czasami bardzo nieatrakcyjnych, nie wyrobił sobie jeszcze
dystansu zawodowego? Wyobraź sobie że musisz zaglądać w odbyt 80
letniej staruszce. Ja sobie nie wyobrażam bez dystansu zawodowego.

--
Adam Wysocki * http://www.gophi.rulez.pl/ * GG 1234 * GSM 0508878856
Jakbym chciał, to bym coś mądrego napisał (C) LampA @ p.c.networking

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 19:21:32

Temat: Re: SOS - wsparcie od mężczyzn niezazdrosnych o ginekologa
Od: ika <i...@s...wody> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 06.01.05, około 14:13, Dygot bulgocze:

> Miło byłoby jednakże, aby wprowadzić np. oddziały
> położnicze lub kliniki wyłącznie z żeńskim personelem.
> .. i to nie nakazowo - wolny rynek by rozwiązał ten problem - jeśli
> dostatecznie wielu facetom to nie odpowiada, to znajdzie się ktoś gotowy na
> tym zarobić i dostarczający usługę ginekologii sfeminizowanej.

Hyh...!
Służba zdrowia w Polsce ledwo przędzie, pieniędzy nie ma na ratowanie
życia, a Ty wierzysz, że można na tym interesie zarobić? To ja chcę! Ja
poproszę! Chcę pracować w takim szpitalu.
Nie chcesz zarobić? ;)

Z innej beczki- serio dziewicę się bada przez odbytnicę? Tak całkiem
całkiem serio? A jak się przez odbytnicę pobiera cytologię z szyjki macicy
lub pochwy? Jak się przez odbytnicę ogląda stan śluzówki, czy nie ma
jakiegoś stanu zapalnego lub co gorsza dysplazji i dalej idących zmian?
Albo jak się do licha przez odbytnicę robi USG przezpochwowe?? Naprawdę
słabo jestem edukowana w tym temacie i gdyby ktoś nauczył mnie takiej
sztuczki - to też poproszę. Bez ironii.

Co do samej Twojej chorej kwestii.
No masz problem. Jak dla mnie możesz śmiało zapisać się do psychologa.
Niech bosy Freud na kozetce wyflaczy Twój mózg na biurko i dziabnie
ołówkiem gdzie trzeba, w jakieś ośrodki właściwe, bo się do grobu
zapędzisz. Ufff. Takie obrzydzenie jakie Ci się w głowie lęgnie jest nawet
gorsze od mojego zniesmaczenia ogólnie panującą seksualnością, bo Twoje
dotyczy najbliższego podwórka. Ale że ze swojej aseksualności się nie leczę
i nie znam się na tym i nawet niespecjalnie mnie to martwi, to i Tobię nic
tu nie zaradzę, jakem profesjonalny niepsycholog. Tak się tylko włączyłam,
bo zainteresował mnie aspekt medyczny. No i czekam na propozycję pracy w
Twoim szpitalu!


--
ika - umop apisdn
if you've never seen an elephant ski, then you've never been on acid

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: AW, PowerBox, ksRobak - było: Byt - Świadomość
Nieporozumienie ...
Prawo wykonywania zawodu psychologa
CHWYT i UNIK by ksRobak
meczy mnie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »