| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-29 20:35:32
Temat: Re: SamoakceptacjaUżytkownik <m...@s...pl> napisał:
> Mam spory problem z akceptacją swojego wyglądu.
Jakie widzisz racjonalne możliwości rozwiązania tego problemu?
Jak postrzegają Cię inni, bo może okazać się, że tylko Ty masz
lustro zniekształcające obraz - stłuczone? wypukłe? wklęsłe?
--
Pozdrówka
Ania vel M(m)asoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-29 20:36:40
Temat: Re: SamoakceptacjaUżytkownik "Greg"
> Skarzylem sie na brak butow... az spotkalem czlowieka bez nog.
Przysłowia to mądrość wielu narodów :-) Czy to przysłowie nie bazuje
na prostych psychologicznych mechanizmach obronnych np. na wypieraniu,
zaprzeczaniu, bagatelizowaniu problemów, przerzucaniu na innych itd.
Ciekawa jestem czy afirmacje w postaci kilku słów wypowiadanych rano
o swoim ekstra wyglądzie pomogłoby? Jak widać akceptacja wyglądu
zewnętrzego nie jest tylko problem kobiet :-)))
--
Pozdrówka
Ania vel M(m)asoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-29 20:49:41
Temat: Re: Samoakceptacja"Masoneczka" w news:apmrjc$j4b$5@news.onet.pl napisał(a):
>
> Czy to przysłowie nie bazuje na prostych psychologicznych
> mechanizmach obronnych np. na wypieraniu, zaprzeczaniu,
> bagatelizowaniu problemów, przerzucaniu na innych itd.
Mnie sie tam podoba i tyle mi do szczescia wystraczy ;)
> Ciekawa jestem czy afirmacje w postaci kilku słów wypowiadanych
> rano o swoim ekstra wyglądzie pomogłoby?
No jasne. Tyle tylko, ze to nie moze byc calkowite pustoslowie. Ja
przykladowe swego czasu bardzo lubilem pospiewac sobie piosenke Pazury -
Przystojny jestem ;)
> Jak widać akceptacja wyglądu zewnętrzego nie jest tylko
> problem kobiet :-)))
Dziwi Cie to? :)
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-29 21:39:38
Temat: Re: SamoakceptacjaUżytkownik "Saulo" <a...@p...neostrada.pl> napisał
> Lustra znane są już od dość dawna, Massie...
> Wpływy to tylko dodatkowe wpływy/katalizatory/ruchome, mówiące lustra.
Kawałek szybki zasłonięty od spodu :-)
Negatywne wpływy rozkładające się na lata to lustereczko w kawałkach :-)
Pozdr
Massie...(ładnie)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-29 21:40:42
Temat: Re: SamoakceptacjaUżytkownik "Greg"
> Dziwi Cie to? :)
Troszeczkę zaskoczyło ;-)
Widocznie, znam tylko pewnych siebie i swojego wyglądu
chłopaków :-)
--
Pozdrówka
Ania vel M(m)asoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-29 22:10:29
Temat: Re: SamoakceptacjaDziękuje wszystkim za przedstawienie
swoich opinii.
Mam wrażenie że mój post jednak zbyt
powierzchownie opisywał sytuację.
Kiedyś kilkukrotnie słyszałem że
jestem nie atrakcyjny, z różnych źródeł.
Ogólnie od 'koleżanek' ;-)
Ale to kiedyś ( „jesteś brzydki” nikt mi już
od kilku lat nie powiedział ).
To nic. Czubek góry lodowej - na którą
składają się bardziej subtelne przesłanki
które odczuwam do dziś.
W spojrzeniu kobiety dotrzegam -
brak zainteresowania.
W uśmiechu - drwinę.
Obecnie nie wiem czy to nie są już ‘urojenia’
Boje się prawdy. Unikam kobiet.
Nie wierzę w "ślepą miłość".
Wynika to prawdopodobnie stąd że sam
nie potrafię (tak uważam) dostrzec 'wnętrza'
człowieka ukrytego za fasadą zwaną wyglądem.
Niedojrzały jestem. Jedyny napęd 'miłości'
w moim wypaczonym pojęciu to popęd seksualny.
Sprawiedliwość pewna w tym jest.
--
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-10 18:51:52
Temat: Re: SamoakceptacjaMoże tak tylko ci się wydaje? sami siebie zawszze oceniamy surowiej
Użytkownik <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:69fa.00000170.3dbc4686@newsgate.onet.pl...
> Witam.
> Mam spory problem z akceptacją swojego wyglądu.
> Tak poprostu.
> Jestem płci męskiej.
> Dwadzieścia lat na karku.
> A nadal są dni gdy powierzchni lustro-podobnych
> unikam jak ognia, aby humoru nie zepsuć oglądająć
> swoją facjatę.
> Dodatkowo na bazie tych kompleksów wyhodowałem
> w sobie lęk przed samotnością.
> Może ktoś coś poradzić ?
> Ale prosiłbym bez porad w stylu "weź się w garść,
> to nie męskie" bo z tego akurat zdaje sobie sprawę
> i wcale mi ta świadomość nie pomaga.
>
> --
> pozdrawiam
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |