Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Mieszane uczucia...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mieszane uczucia...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-27 17:30:26

Temat: Mieszane uczucia...
Od: "Justyna" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Mam problem,ktory polega na tym ze: mam chlopaka ktorego bardzo kocham ale
mam czasami chwile zwatpienia i sama niewiem wtedy co ja tak naprawde
czuje.Niewiem jak mam go w tych chwilach traktowac(nie chce go
skrzwdzic).Chwile zwatpienia mam tak samo czesto jak chwile w ktorych wiem
ze kocham go na 100 %.
Duzym problemem jest tez to ze on jest chorobliwie zazdrosny (az do przesady
i mozna to juz na 100 % nazwac choroba ) i wydaje mi sie ze to wszystko
psuje bo ja juz tego powoli nie wytrzymuje.
Zastanawiam sie czy nieodpoczac sobie na jakis czas od takich blizszych
kontaktow z nim (chce miec go tylko jako przyjaciela).Niechce z nim zrywac
calkowicie tylko poprostu sobie odpoczac od niego na jakis czas...
Poradzcie mi co zrobic w takiej sytuacji bo dla mnie to jest nowosc...

Justyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-27 18:06:52

Temat: Re: Mieszane uczucia...
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Justyna" w news:aph7ut$8cg$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> Zastanawiam sie czy nieodpoczac sobie na jakis czas od
> takich blizszych kontaktow z nim (chce miec go tylko jako
> przyjaciela).Niechce z nim zrywac calkowicie tylko poprostu
> sobie odpoczac od niego na jakis czas...

:))) Myslisz o tym aby sie z nim zwiazac na stale? Jesli tak to
zamierzasz przez reszte zycia co jakis czas brac sobie od niego urlop?
Myslisz, ze daleko na czyms takim zajedziecie? :)
Druga sprawa to jego uczucia. Jakby nie bylo (chorobliwie zazdrosny, czy
tez nie) to czlowiek. Nie igraj z jego uczuciami. Jesli chcesz byc z nim,
chociaz on nie potrafi sie zmienic - musisz to zaakceptowac. Jesli nie
jestes w stanie badz wobec niego uczciwa i powiedz, ze nie dasz rady. Nie
baw sie w odejscia i powroty. Nie dawaj mu zludnych nadziei. Nie badz jak
pies ogrodnika, ktory sam nie zje a drugiemu nie da. Jesli nie jestes w
stanie z nim zyc zakoncz to. Ten kopniak pewnie go zaboli, ale siniak
szybko sie zagoi - bedzie mogl sobie zycie ulozyc z kims innym. Trwanie w
beznadziejnej sytuacji jest znacznie gorsze i pozostawia glebsze rany.
Jesli chcesz przyjazni ale nic ponad to, to powiedz, ze chcialabys tego,
ale wyraznie tez zaznacz aby nie mial zludnych nadziei, ze moze kiedys...
Niech podejmie decyzje czy jest w stanie to zaakceptowac.
Jesli potrzebujesz tylko czasu aby sobie pewne sprawy poukladac - powiedz
mu o tym. Decyzje podejmijcie wspolnie. To Wasze zycie, a nie Twoje i
anonimowych ludzi z sieci.



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-27 18:13:36

Temat: Re: Mieszane uczucia...
Od: "Saulo" <a...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Justyna" <s...@w...pl> wrote in message
news:aph7ut$8cg$1@news.tpi.pl...
| Witam.
| Mam problem,ktory polega na tym ze: mam chlopaka ktorego bardzo kocham ale
| mam czasami chwile zwatpienia i sama niewiem wtedy co ja tak naprawde
| czuje.
[cut]

Rozdziel uczucia od jasnego oglądu sytuacji i pokieruj się tym drugim :).

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-27 21:29:43

Temat: Re: Mieszane uczucia...
Od: c...@-...mediaport.-to-tez-wywal-.pl ([cookie]) szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 27 Oct 2002 18:30:26 +0100, "Justyna" <s...@w...pl> wrote:

>czuje.Niewiem jak mam go w tych chwilach traktowac(nie chce go
>skrzwdzic).Chwile zwatpienia mam tak samo czesto jak chwile w ktorych wiem
>ze kocham go na 100 %.
>Duzym problemem jest tez to ze on jest chorobliwie zazdrosny

ta zazdrosc nie bierze sie z niczego. imho wiekszosc facetów potrafi
wyczuc, gdy kobiete trapia watpliwosci natury damsko-meskiej i wówczas
czesto staja sie nerwowi myslac "ona przestala mnie kochac, i co
teraz? moze ona ma cos na sumieniu? co ja tutaj k*** robie?"

rozwiazanie: powaznie porozmawiac - najlepiej kilkukrotnie w
parodniowych odstepach. i analizuj te swoje watpliwosci, ilekroc sie
pojawiaja - ich zródlo i metody szybkiego ich rozwiewania...

>calkowicie tylko poprostu sobie odpoczac od niego na jakis czas...

bedzie jeszcze bardziej zazdrosny - im bedziesz dalej, tym gorzej.
skoro uciekasz, nie mozesz miec pretensji o to, ze jestes goniona

chyba nie chodzi Tobie o jednorazowa satysfakcje, gdy po np. 2
tygodniach odosobnienia wpadniecie sobie w ramiona (co nie jest
zreszta wcale takie pewne)

>Poradzcie mi co zrobic w takiej sytuacji bo dla mnie to jest nowosc...

porozmawiac, a potem najwyzej myslec o "odpoczywaniu"...
najgorzej jest robic cos "bez slów"...

--
____________ ___ ___ ___ ___ _ ____ ___________________________
stary sig'98 | _| , | , | '_| ||___ #poznan #fidonet 2:482/64
plus dodatki |___|___|___|_,_|_||___ gg 256967 http://kewkie.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

o co jej chodzi?
:-P
Definicja zboczenia (potrzebny seksuolog :)
i co wy na to?
hmmm..:-(

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą

zobacz wszyskie »