Samotnosc osob niepelnosprawnych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 66

51. Data: 2004-08-02 19:43:45

Temat: Re: Samotnosc osob niepelnosprawnych
Od: "beabi" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak pieknie to powiedzialas.....Bea
> Ps. Kiedyś mogłam nawet na Roberta nie popatrzeć. Swoją miłością,
oddaniem,
> delikatnością optymizmem przełamał moje opory i teraz moge powiedzieć
Bogu dziekuję że kiedyś otworzyl
> w moim mózgu klapkę z mądrością i rozsądkiem i że teraz mam mojego
kulawego
> Roberta, do którego moge się przytulić, czasem opieprzyć a przede
wszystkim
> przemówić.
> On, myślę, czuje podobnie.
>
>
> > Pozdrawiam
> > Jarek
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2004-08-03 06:55:32

Temat: Re: Samotnosc osob niepelnosprawnych
Od: "NeoN" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek wymodzil
> Tia i nawet laski w Ustroniu podrywa? - taki z niego 35 letni truposz :-D
tia..... podrywal..... :-)
no coments

W.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2004-08-03 07:00:34

Temat: Re: Samotnosc osob niepelnosprawnych
Od: "NeoN" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mnie juz˙ na starcie ochrzcili - bo mys´leli z˙e mi tam na druga˛ strone˛
> spieszno, niestety 34 lata i nadal uparcie z˙yje˛ :P
Jakie 34? :P
34 skonczyles.... 35 jak nic, rozumiem kobiety odejmuja sobie ale Ty ?:P

W.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2004-08-03 08:45:54

Temat: Re: Samotność po związku z niepełnosprawnym mężczyzną :(
Od: "Ata" <w...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Akceptowałam tę Jago "gorycz" wobec życia i ludzi.
Wcześniej miałam już jeden,długi i nieudany związek z pełnosprawnym mężczyzną.
On wiedział,ze boję się nowego związku. Mówił-'ja nie krzywdzę'.
A jednak okazało się,że sprawność fizyczna nie ma tu nic do rzeczy.
Tyle tylko,że był bardziej okrutny i jakby mniej wraźliwy na to co mi robi.
Wieczne pretensje o wszystko i do wszystkich.
Jakby ludziom sprawnym łatwiej było w życiu.
Byłam naiwna bo sądziłam,że tacy ludzie są bardziej wrażliwi na to co czują
inni.
Teraz myślę,ze jest akurat odwrotnie.
Pozdrawiam,
Ata

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2004-08-03 09:22:14

Temat: Re: Samotność po związku z niepełnosprawnym mężczyzną :(
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ata pisze w news:cenjc2$1d1$1@inews.gazeta.pl

> Byłam naiwna bo sądziłam,że tacy ludzie są bardziej wrażliwi na to co czują
> inni.

A czemu mieliby być bardziej wrażliwi? Są tacy sami jak wszyscy
inni, są dobrzy i źli. Są wrażliwi i okrutni. Są uczciwymi ludźmi
zarabiającymi na rodziny i są bandytami, złodziejami. Kochają i
nienawidzą. Jak mogłoby być inaczej? Czy ON to jakiś inny gatunek,
nie człowiek?

--
Pozdrowieństwa,
Scally [krzywdzona dwukrotnie, raz przez ON, raz przez sprawnego,
wsio rawno, mężczyzna też człowiek]
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2004-08-03 09:42:42

Temat: Re: Samotnosc osob niepelnosprawnych
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "NeoN" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7f7b.00000400.410f36e4@newsgate.onet.pl...
> Jacek wymodzil
> > Tia i nawet laski w Ustroniu podrywa? - taki z niego 35 letni truposz
:-D
> tia..... podrywal..... :-)
> no coments

Mam fotki i inne dowody :-D

Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
Ustroń 2004: http://www.proinfo.pl/ustron2004/
____________________________________________________
_______________________
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2004-08-03 09:44:15

Temat: Re: Samotnosc osob niepelnosprawnych
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "NeoN" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7f7b.00000409.410f3811@newsgate.onet.pl...
>
> > Mnie juz˙ na starcie ochrzcili - bo mys´leli z˙e mi tam na druga˛
strone˛
> > spieszno, niestety 34 lata i nadal uparcie z˙yje˛ :P
> Jakie 34? :P
> 34 skonczyles.... 35 jak nic, rozumiem kobiety odejmuja sobie ale Ty ?:P

Hmmm - 2004 - 1970 = 34 - no chyba że, się mylę - fakt pół roku i 35 ;-P

Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
Ustroń 2004: http://www.proinfo.pl/ustron2004/
____________________________________________________
_______________________
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2004-08-03 10:16:24

Temat: Re: Samotnosc osob niepelnosprawnych
Od: "Piotr M :)" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-08-01 10:26,Na pl.soc.inwalidzi Dorota Nawara napisał(a):
> Ja myślę że jednak trzeba choć trochę sie uaktywnić w staraniach o stała
> dziewczynę a potem żonę.

Witam
Tak Dorotko jesteśmy szczęśliwi... wdzięczni też pisze ten list a za
ścianą Karolina przygotowuje się do przyjścia gości :) wszystko co
powiedziałaś to prawda. A parom takim jak my polecam pod rozwagę słówko
tolerancja na własne przypadłości. I dialog choć nie zawsze prosty jest
niezbędny
--
Piotr M :)
Cudowna kobieta to taka, która nie wymaga cudów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2004-08-03 13:06:28

Temat: Re: Samotność po związku z niepełnosprawnym mężczyzną :(
Od: "Ata" <w...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kiedy traktowałam Go tak jak innych tj.zwyczajnie - też było źle.
Właśnie w tym sęk,że On sam jakby 'domagał' się traktowania na warunkach
specjalnych.
Swoją drogą to Jego niepełnosprawność była dla mnie niezauważalna - TO ON
szukał dziury i robił z tego problem.
Dla mnie był normalnym facetem.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2004-08-03 13:30:02

Temat: Re: Samotność po związku z niepełnosprawnym mężczyzną :(
Od: "Lech Dubrowski" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kiedy traktowałam Go tak jak innych tj.zwyczajnie - też było źle.
> Właśnie w tym sęk,że On sam jakby 'domagał' się traktowania na warunkach
> specjalnych.
> Swoją drogą to Jego niepełnosprawność była dla mnie niezauważalna - TO ON
> szukał dziury i robił z tego problem.
> Dla mnie był normalnym facetem.

Ja nigdy od nikogo nie domagalem sie "specjalnego traktowania" tylko pomocy
w pewnych sprawach lub sytuacjach i wlasnie to bylo przyczyna zarzutow o
celowe wykorzystywanie tej osoby, ktore zawieraly sie w stwierdzeniu "Ty
lubisz jak dziewczyna wszystko za ciebie zrobi".
Raz nawet pojawil sie zarzut, ze chce z nia byc tylko po to zeby posylac ja
na ulice bo z czego utrzymam ja i siebie.

Ten ostatni zarzut jest karalny bo to typowe "znieslawienie"

Leszek