Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Simon Mol - C.D.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Simon Mol - C.D.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 131


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-03-06 19:58:08

Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kamnez; <eskdmn$7r4$1@news.onet.pl> :

> Flyer napisał(a):
>
> > Oczywiście, pod jednym wszakże warunkiem - że w jego środowisku istnieją
> > odpowiednie treści moralne i że ich łamanie oznacza dla niego karę
>
> Tak prawie zawsze było w czasach - nazwijmy to -
> przedindywidualistycznych. Życie było radykalnie wspólnotowe, reguły
> jasne, sankcje oczywiste. (Świat, o którym marzy dziś Duch.)

Nie mów - były jednostki postępujące indywidualnie, posiadające
indywidualne sądy.

> > --> w
> > innym przypadku następuje zrelatywizowanie treści moralnych (kiedy nie
> > ma kary i/lub jednoznacznych treści moralnych), jak to miało miejsce w
> > przypadku Mola, który użył do tego (relatywizacji) wierzeń ze swojego
> > kraju i oskarżeń o rasizm.
>
> No właśnie. Kiedy następuje takie zrelatywizowanie treści moralnych,
> otwiera się przestrzeń dla indywidualnej wolności oraz... zachowań
> psychopatycznych :)

Heh, tu pieprznąłem babola (pisząc "w innym wypadku") - relatywizacja
następuje w momencie, kiedy treści moralne są sprzeczne z
postępowaniem/pragnieniami jednostki, a za ich złamanie grozi jej "kara"
(w dowolnie rozumianym wymiarze) albo są niejasne.

Ale swoją drogą - jeżeli Mola zrelatywizował moralność (zemsta,
wierzenia religijne), to jest to dowód na to, że zdawał sobie sprawę z
tego co robi, ale nie chciał dopuścić myśli o tym do siebie.

>
> > Zauważ przy okazji, że wedle artykułów (poprzednich) Mol nie podrywał
> > własnych krajanek, więc albo bał się oceny własnego środowiska, albo w
> > środowisku emigrantów istnieje duże przyzwolenie na rasistowskie
> > traktowanie "białych", powiedziałbym że mogą istnieć silne nurty
> > rasistowskie.
>
> Wygląda więc na to, że - być może - nie ma większego znaczenia czy ktoś
> pozbawiony jest wyczucia norm moralnych i kieruje się tylko
> namiętnościami, czy też nie ma wyczucia *lokalnych* wartości, a kieruje
> się wartościami skądinąd (np. z Afryki). W obu przypadkach zostanie (u
> nas) uznany za psychopatę, czyż nie?

Problem w tym, że on nie kierował się żadnymi wartościami - unikał tylko
"kary".

> > A po co życie wewnętrzne psychopacie? ;)
>
> Życie wewnętrzne - w znaczeniu pewnego autonomicznego świata pragnień,
> niezależnego od norm kulturowych.

Pragnień? Autonomicznego? Życie wewnętrzne to zdolność do wewnętrznego
dialogu, a nie werbalizacja pragnień.

Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-03-06 20:48:09

Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: Kamnez <k...@T...eu> szukaj wiadomości tego autora

Flyer napisał(a):

>> Tak prawie zawsze było w czasach - nazwijmy to -
>> przedindywidualistycznych. Życie było radykalnie wspólnotowe, reguły
>> jasne, sankcje oczywiste. (Świat, o którym marzy dziś Duch.)
>
> Nie mów - były jednostki postępujące indywidualnie, posiadające
> indywidualne sądy.

Masz rację, były takie jednostki. Dlatego napisałem "prawie".

> Heh, tu pieprznąłem babola (pisząc "w innym wypadku") - relatywizacja
> następuje w momencie, kiedy treści moralne są sprzeczne z
> postępowaniem/pragnieniami jednostki, a za ich złamanie grozi jej "kara"
> (w dowolnie rozumianym wymiarze) albo są niejasne.

Moralność nigdy nie jest dopasowana do pragnień jednostkowych, bo jej
istotą jest właśnie porządkowanie pragnień. Nawet skrajny utylitaryzm
nakładał na człowieka pewien kaganiec (np. w imię maksymalizowania
szczęścia w długim okresie). W prostych społecznościach etos grupy był
tym, co - powiedzmy - podnosiło człowieka na wyższy "poziom moralny".
Relatywizacja wartości następuje wówczas gdy nie jest jasne jaka droga
prowadzi na ten wyższy poziom. W takiej sytuacji osoba pełnosprawna
moralnie będzie poszukiwała "drogi dla siebie" lub przejmie ją od innych
- w obu przypadkach w dalszym ciągu będzie porządkowała swoje pragnienia
z punktu widzenia wybranych/przejętych wartości. Psychopata natomiast
zrezygnuje z takiego porządkowania i będzie zważał jedynie na zewnętrzne
sankcje. Pa Suje? :)

> Problem w tym, że on nie kierował się żadnymi wartościami - unikał tylko
> "kary".

To właśnie nie jest pewne. Czy gdyby - dajmy na to - kierował się
jakimiś "kameruńskimi" wartościami i np. realizował jakąś szamańską
misję, to jego zachowanie wyglądałoby inaczej (z naszego punktu
widzenia)? Wyobraź sobie, że Mol leciał na brunetki, albo wręcz
czarnoskóre kobiety, ale voodoo postawił mu wysokie wymagania, by raczyć
swoją świętą spermą słowiańskie blondynki ;)

>>> A po co życie wewnętrzne psychopacie? ;)
>> Życie wewnętrzne - w znaczeniu pewnego autonomicznego świata pragnień,
>> niezależnego od norm kulturowych.
>
> Pragnień? Autonomicznego? Życie wewnętrzne to zdolność do wewnętrznego
> dialogu, a nie werbalizacja pragnień.

Jak zwał. Wiesz już o co mi chodziło.

Kamnez

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-03-06 22:30:47

Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kamnez; <eskk2l$1an$1@news.onet.pl> :

> Flyer napisał(a):
>

> > Problem w tym, że on nie kierował się żadnymi wartościami - unikał tylko
> > "kary".
>
> To właśnie nie jest pewne.

Dla mnie jest, ale dlatego, że lubię od czasu do czasu pokerowe
zagrania. ;)

> Czy gdyby - dajmy na to - kierował się
> jakimiś "kameruńskimi" wartościami i np. realizował jakąś szamańską
> misję, to jego zachowanie wyglądałoby inaczej (z naszego punktu
> widzenia)?

Wyglądałoby - Mol kierował się "kameruńskimi" wartościami, o co
nietrudno jeżeli żyje się większość życia w jednym środowisku kulturowym
--> patrz np. jego szowinistyczny stosunek względem kobiet (swoją drogą
paradoks - szowinista wybrany na Antyrasistę Roku, czy jak to tam się
zwało).

[Tu pociagnę myśl nie w temacie ;) ] Jeżeli był szowinistą wobec kobiet,
podporządkowującym swoje zachowania uzyskaniu korzyści, to jak rozumieć
jego antyrasizm - czy jako Antyrasizm, czy jako obronę własnego tyłka
pod hasłem antyrasizmu?

[Powrót do tematu ;)] Problem w tym, że w Kamerunie wierzenia, o których
wspomniał Mol, są swoistym foklorem dla mieszkańców miast, a takim był
od urodzenia Mol. A wiedzę o nich mógł czerpać obracając się w
środowisku dziennikarzy i pisarzy, a nie z własnych doświadczeń. Więc
raczej z folkloru wyciągnął to, co mu odpowiadało - szowinizm. Natomiast
raczej *nie_był_zdolny* do przyswojenia sobie jakiś bardziej złożonych i
wymagających wysiłku/poświęcenia wierzeń (każdy rytuał, jeżeli
faktycznie jest elementem wiary, wymaga poświęcenia czasu, koncentracji
i cierpliwości).

> Wyobraź sobie, że Mol leciał na brunetki, albo wręcz
> czarnoskóre kobiety, ale voodoo postawił mu wysokie wymagania, by raczyć
> swoją świętą spermą słowiańskie blondynki ;)

Tia, a świstak ... . Miał odrazę albo bał się swoich krajanek, ew. było
to typowa zagrywka pt. podnoszenie swojej wartości/upodobnianie się
poprzez obcowanie z Polkami. Pytanie tylko czy podnoszenie swojej
wartości wynikało z jego własnego zamysłu, czy było raczej elementem
zwyczajów panujących wśród obcokrajowców z Afryki. A może po prostu
odpowiadał mu "seks na telefon" co dwa tygodnie, czego nie mógłby dostać
w takiej formie od swoich krajanek?

> >> Życie wewnętrzne - w znaczeniu pewnego autonomicznego świata pragnień,
> >> niezależnego od norm kulturowych.
> >
> > Pragnień? Autonomicznego? Życie wewnętrzne to zdolność do wewnętrznego
> > dialogu, a nie werbalizacja pragnień.
>
> Jak zwał. Wiesz już o co mi chodziło.

Wiem, ale mz. mieszanie do "życia wewnętrznego" "pragnień" jest
nieporozumieniem - nawet psychopata ma pragnienia, niekoniecznie muszą
być one przyziemne, więc to nie jest agrument, który cokolwiek by
rozstrzygał.

Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-03-06 23:04:30

Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: Kamnez <k...@T...eu> szukaj wiadomości tego autora

Flyer napisał(a):

> Wyglądałoby - Mol kierował się "kameruńskimi" wartościami, o co
> nietrudno jeżeli żyje się większość życia w jednym środowisku kulturowym
> --> patrz np. jego szowinistyczny stosunek względem kobiet (swoją drogą
> paradoks - szowinista wybrany na Antyrasistę Roku, czy jak to tam się
> zwało).

[wycinam dygresję :)]

> [Powrót do tematu ;)] Problem w tym, że w Kamerunie wierzenia, o których
> wspomniał Mol, są swoistym foklorem dla mieszkańców miast, a takim był
> od urodzenia Mol. A wiedzę o nich mógł czerpać obracając się w
> środowisku dziennikarzy i pisarzy, a nie z własnych doświadczeń. Więc
> raczej z folkloru wyciągnął to, co mu odpowiadało - szowinizm. Natomiast
> raczej *nie_był_zdolny* do przyswojenia sobie jakiś bardziej złożonych i
> wymagających wysiłku/poświęcenia wierzeń (każdy rytuał, jeżeli
> faktycznie jest elementem wiary, wymaga poświęcenia czasu, koncentracji
> i cierpliwości).

A może jest zwyczajnym neurotykiem i ze swoją poszatkowaną
emocjonalnością i zlepkiem rozmaitych fragmentów kameruńskich systemów
moralnych pojawił się w Polsce? A więc nie tyle wybrał_se z
afrykańskiego folkloru to, co mu odpowiadało, ile został ukształtowany
przez różne środowiska społeczne i jakoś nie zapanował nad tym
galimatiasem wewnętrznym? ;)

(Spieram się dla sportu raczej, bo też mi wygląda na psychopatę, ale
sport to zdrowie.)

Kamnez

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-03-07 00:06:57

Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kamnez wrote:
> Flyer napisał(a):
>
>> Wyglądałoby - Mol kierował się "kameruńskimi" wartościami, o co
>> nietrudno jeżeli żyje się większość życia w jednym środowisku
>> kulturowym --> patrz np. jego szowinistyczny stosunek względem
>> kobiet (swoją drogą paradoks - szowinista wybrany na Antyrasistę
>> Roku, czy jak to tam się zwało).
>
> [wycinam dygresję :)]
>
>> [Powrót do tematu ;)] Problem w tym, że w Kamerunie wierzenia, o
>> których wspomniał Mol, są swoistym foklorem dla mieszkańców miast,
>> a
>> takim był od urodzenia Mol. A wiedzę o nich mógł czerpać obracając
>> się w środowisku dziennikarzy i pisarzy, a nie z własnych
>> doświadczeń. Więc raczej z folkloru wyciągnął to, co mu odpowiadało
>> - szowinizm. Natomiast raczej *nie_był_zdolny* do przyswojenia
>> sobie
>> jakiś bardziej złożonych i wymagających wysiłku/poświęcenia wierzeń
>> (każdy rytuał, jeżeli faktycznie jest elementem wiary, wymaga
>> poświęcenia czasu, koncentracji i cierpliwości).
>
> A może jest zwyczajnym neurotykiem i ze swoją poszatkowaną
> emocjonalnością i zlepkiem rozmaitych fragmentów kameruńskich
> systemów
> moralnych pojawił się w Polsce? A więc nie tyle wybrał_se z
> afrykańskiego folkloru to, co mu odpowiadało, ile został
> ukształtowany
> przez różne środowiska społeczne i jakoś nie zapanował nad tym
> galimatiasem wewnętrznym? ;)
>
> (Spieram się dla sportu raczej, bo też mi wygląda na psychopatę, ale
> sport to zdrowie.)

Dawno nie czytałem tutaj tak ciekawej i pokojowo przebiegającej
dyskusji na kontrowersyjny w końcu temat. Czytałem z zapartym tchem i
rosnoącą ciekawością. Aż nie śmiałem się wtrącać, żeby coś głupiego
nie palnąć... :)
Może ta grupa odzyska jednak poziom z przeszłych lat?... :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2007-03-07 08:56:50

Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: "mkarwan" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:esjoqe$5g3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jest dzisiaj o nim tekst w Rzepie - okazuje sie ze przesladowania Simona
> Mola,
> na bazie ktorych dostal stasus uchodzcy to wszystko bujda.

linki
Simon Mol: prawdziwa historia oszusta z Afryki
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070306/k
raj/kraj_a_3.html

Na tropie oszusta Simona Mola
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/pierwsza_strona
_070306/pierwsza_strona_a_1.html

Simon Mol - Dyzma III Rzeczypospolitej
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/druga_strona_07
0306/druga_strona_a_3.html

Kameruńczycy marzą o Europie. Zrobią wszystko, by się tam dostać. Mogą nawet
zmienić tożsamość
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070306/k
raj/kraj_a_4.html


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2007-03-07 09:50:58

Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Kamnez" <k...@T...eu> wrote in message
news:esk5o8$c2g$1@news.onet.pl...

> Duchu Zacny, w moim poście była złośliwość i pewna istotna myśl, w Twoim
> jest tylko złośliwość :)

No to teraz mozna dociekac jaka to byla ta Twoja mysl...
ale zapytam wprost - czego nie zrozumialem?

Duch
P.S.
wiem czego "nie zrozumialem", wiem jaka bedzie Twoja odpowiedz, potem jako
moja,
potem jaka nasza polemika i jakie wnioski.
Serio :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2007-03-07 10:02:11

Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"mkarwan" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:esluvv$20u$1@nemesis.news.tpi.pl...

a widzisz, brakowalo mi linka do innych tekstow na temat Mola. Dzieki.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2007-03-07 10:47:45

Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <n...@n...com> wrote in message
news:esjoqe$5g3$1@nemesis.news.tpi.pl...

"Skala oszustwa, do jakiego posuwał się Mol, jest ogromna. Niemal każdy
fakt, który badali nasi reporterzy przez dwa tygodnie w Kamerunie, okazywał
się wymysłem lub mistyfikacją. Wystarczyło tylko sprawdzić."

"wystarczylo sprawdzic" - gadanie, kazdy kto by zaczalas doszukiwac sie
czegos zlego w dzialaniach
Mola, od razu zostalby ksenofobem, nietolerantem, faszystą.

Na tym wlasnie jechał Mol.

Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2007-03-07 10:55:31

Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: "--==Trotyl==--" <w...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:esjpcb$auk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Duch" <n...@n...com> wrote in message
> news:esjoqe$5g3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Przy okazji:
>
> "Według statystyk, do zakażenia dochodzi średnio raz na 200 stosunków bez
> zabezpieczeń."

1-200 ??? LOL!! Co to za herezje!!!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jak zamienić uczucie na przyjaźń?
Problem Robaka ;)
kobiece skłonności
Psychologia sportu - sport zwany psychologią ;)
USENET

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »