Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Skarga - smutne.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Skarga - smutne.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-04 18:51:01

Temat: Skarga - smutne.
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wróciłem dzisiaj do domu (gdzieś mnie musiało przewiać) z bolącym karkiem.
Cały dzień czułem się OK poza tym lekkim bólem.
W domu natomiast natychmiast po powrocie z pracy żona potraktowała mnie
jakąś śmierdzącą maścią, kazała chodzić w szaliku i NAWET POZMYWAŁA po
obiedzie (co należy przecież do moich obowiązków). Na dodatek jest
podejrzanie miła! Poczułem się taki chory i zmęczony, że brak słów.

I co ja mam zrobić z taką kobietą?

puchaty - chory z urojenia (żony naturalnie);)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-12-04 20:01:08

Temat: Re: Skarga - smutne.
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aslkfm$4sf$1@news.onet.pl...
> Jestem pelen podziwu dla Twej czujnosci, bo sprawa jest naprawde
> powazna. Czesto bagatelizujemy takie objawy budzac sie pozniej z reka w
> nocniku. Tak mna wstrzasnela mysl ze moglbym sie sam znalesc w takiej
> sytuacji ze nieomal nie jestem w stanie logicznie myslec. Ale postaram sie
> pozbierac by pomoc ci w tych ciezkich chwilach...

Na wstępie chciałbym Ci podziękować, za tak dużą dozę empatii, którą
skierowałeś w moją stronę!
Twój post dał mi dużo do myślenia i otworzył oczy na sprawy, których do tej
pory nie brałem pod uwagę (czy też nie chciałem ich zauważać). Nie chcę tu
tego wszystkiego opisywać by nie ostrzegać bądź jakkolwiek inspirować
potencjalnych grupowiczek.
Czeka nas zatem dzisiaj poważna rozmowa. (Zaraz się zbiorę by wywieść dzieci
do rodziców).
Muszę wyznać, że czuję się lżej, gdy zrozumiałem jak byłem do tej pory
wykorzystywany. Ten związek już od dłuższego czasu nie ma sensu. A zdrady,
której napewno (wnioskując z dzisiejszego zachowania) się dopuściła jej nie
przebaczę!!! Dzięki Andrzeju.
Już chyba nigdy zobaczę w kobiecie wartościowego człowieka:(

PS.
Jak myślicie, czy dobrze zrobię jeśli:
- zabiorę jej karty płatnicze (co prawda z nich ostatnio nie korzystała) ale
co tam,
- spuszczę powietrze w kołach jej samochodu (przecież nie napompuje),
- puszczę się w klubie go-go,
- założę hasło w BIOSIE naszego komputera by nie czytała tych babskich
usenetowych szlochów o sensowności związków opartych na miłości i zaufaniu,
- skorzystam z pomysłu Peytona (trzy posty wyżej) na rozwiązanie naszych
problemów.

puchaty, którego czeka bardzo pracowity wieczór zatem życzcie mi powodzenia.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-12-04 20:20:21

Temat: Re: Skarga - smutne.
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"puchaty" <p...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:aslij8$hbu$1@news.onet.pl...
> Wróciłem dzisiaj do domu (gdzieś mnie musiało przewiać) z bolącym karkiem.
> Cały dzień czułem się OK poza tym lekkim bólem.
> W domu natomiast natychmiast po powrocie z pracy żona potraktowała mnie
> jakąś śmierdzącą maścią, kazała chodzić w szaliku i NAWET POZMYWAŁA po
> obiedzie (co należy przecież do moich obowiązków). Na dodatek jest
> podejrzanie miła! Poczułem się taki chory i zmęczony, że brak słów.
>
> I co ja mam zrobić z taką kobietą?
>
> puchaty - chory z urojenia (żony naturalnie);)

Jestem pelen podziwu dla Twej czujnosci, bo sprawa jest naprawde
powazna. Czesto bagatelizujemy takie objawy budzac sie pozniej z reka w
nocniku. Tak mna wstrzasnela mysl ze moglbym sie sam znalesc w takiej
sytuacji ze nieomal nie jestem w stanie logicznie myslec. Ale postaram sie
pozbierac by pomoc ci w tych ciezkich chwilach.
Pierwsza rzecza jaka przyszla mi do glowy to powinienes sprawdzic stan
konta jesli macie wspolne, lub jesli nie to czy zona nie zaciagnela gdzies
jakis wiekszych dlugow. Druga sprawa to z pewnoscia samochod jesli zona
uzywa, dokladnie przegladnij czy wszystko jest aby w porzadku. Oczywiscie to
czego balem sie wymienic jako pierwsze: dyskretnie wypytaj kolezanki zony z
kim i jak spedzala ostatnio czas. Czesto kobiety sie tak zachowuja kiedy juz
wystarczajaco dobrze zrozumieja ze ani ten ani zaden inny nawet w polowie
nie jest tak wspanialy jak my, ale w tym przypadku to w zasadzie juz po
klopocie.
Zastanawiam sie jeszcze nad mozliwoscia jakiejs grupowej zorganizowanej
akcji wielu kobiet ktora mogla miec miejsce kilka dni temu, pojawil sie
ostatnio na grupie watek ktory na to wskazywal, cos o glupocie czy jakos
tak, nie pamietam tytulu.

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-12-04 21:12:23

Temat: Re: Skarga - smutne.
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"puchaty" <p...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:aslmmo$bnc$1@news.onet.pl...

> Na wstępie chciałbym Ci podziękować, za tak dużą dozę empatii, którą
> skierowałeś w moją stronę!
Nie ma sprawy stary, my faceci musimy sie trzymac razem, ale skoro tak to
jeszcze jedna rada, w zasadzie to nie do ciebie bo z tego co widzialem z
Twoich wypowiedzi to na mur nie popelnisz tego bledu, ale jak jacys inni
faceci to czytaja to musicie pamietac Panowie by zbyt nie przesadzic z
choroba bo moze ominac was najprzyjemniejsza czesc takiej mistyfikacji.

Andrzej



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-12-04 21:28:21

Temat: Odp: Skarga - smutne.
Od: "Z.Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik puchaty <p...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych:

> puchaty - chory z urojenia (żony naturalnie);)

Piotr Skarga :-)P


--
Pozdrawiam,
Z. Boczek ;-)
Czy hrabianka czy kucharka, byle w kroku była szparka (J. Szaucynger?)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-12-04 21:32:13

Temat: Odp: Skarga - smutne.
Od: "Z.Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Oasy <u...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych:

> Nie ma sprawy stary, my faceci musimy sie trzymac razem, ale skoro
tak to
> jeszcze jedna rada, w zasadzie to nie do ciebie bo z tego co
widzialem z
> Twoich wypowiedzi to na mur nie popelnisz tego bledu, ale jak jacys
inni
> faceci to czytaja to musicie pamietac Panowie by zbyt nie przesadzic
z
> choroba bo moze ominac was najprzyjemniejsza czesc takiej
mistyfikacji.

Termometr w pupie?
Czopek?
Lewatywa?
(kilka sekund zastanowienia)
Analnie wykonane USG?

No poooooowiedz :) znaczy sie, napisz! :)


--
Pozdrawiam,
Z. Boczek ;-)
Do 'zrobienie loda': Jestes lekiem na cale zlo i nadzieja na przyszly
rok!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-12-05 07:14:56

Temat: Re: Skarga - smutne.
Od: "Jojo" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aslnhh$kdr$1@news.onet.pl...
>
> "puchaty" <p...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:aslmmo$bnc$1@news.onet.pl...
>
> > Na wstępie chciałbym Ci podziękować, za tak dużą dozę empatii, którą
> > skierowałeś w moją stronę!
> Nie ma sprawy stary, my faceci musimy sie trzymac razem, ale skoro tak to
> jeszcze jedna rada, w zasadzie to nie do ciebie bo z tego co widzialem z
> Twoich wypowiedzi to na mur nie popelnisz tego bledu, ale jak jacys inni
> faceci to czytaja to musicie pamietac Panowie by zbyt nie przesadzic z
> choroba bo moze ominac was najprzyjemniejsza czesc takiej mistyfikacji.
>
Panowie! dziękuję serdecznie :)))) druknęłam wątek i zaniosę
wykorzystywanemu domowemu samczykowi, niech tez sie ubawi, a co !:))
może zechce dołączyć ?

pozdr.Joanna



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-12-05 10:09:09

Temat: Re: Skarga - smutne.
Od: "kolorowa" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jojo" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:asmubd$9fa$1@absinth.dialog.net.pl...

> Panowie! dziękuję serdecznie :)))) druknęłam wątek i zaniosę
> wykorzystywanemu domowemu samczykowi, niech tez sie ubawi, a co !:))
> może zechce dołączyć ?

Ja swojemu też wysyłam!:-)))))
Dołączyć, pewnie nie dołączy, ale pewnie się wreszcie zorientuje, że te jego
bukiety róż to przejrzałam na wylot;-))
--
Małgosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-12-06 09:13:17

Temat: Re: Skarga - smutne.
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

puchaty wrote:


> I co ja mam zrobić z taką kobietą?

Kochać!

Wam dogodzić to cud niemal;-))). Jakby cię żona olała, to byś pewnie
marudził "o ja biedny nieszczęśliwy, taki chorutki jestem, a ona nawet nie
zauważyła";-))). Jak zauważyła i zaopiekowała się, to też źle;-)))

I bądź tu, kobieto, mądra.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Klub go-go - inna perspektywa?
RODZINA ZASTEPCZA - ZMOWA MILCZENIA
kobiety i przemoc
Impreza firmowa tzw. integracyjna - pozwolenie
Czy jestem normalny ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »