« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-08 21:21:15
Temat: Re: Sklejone frytki
Użytkownik "Michał Kowalewski" <M...@a...waw.pl> napisał w
wiadomości news:3DA34C4C.DCB0FDF5@acn.waw.pl...
> Pocialem frytki maszynka i takie troche zbite w kupe wrzucilem do
> frytkownicy. Skleily sie w jeden taki jeden krag. Daly sie rozkleic, ale
> z trudem i polamaniem czesci.
> To wina ziemniakow, czy obrobki?
> Pozdrawiam,
> Michal.
>
obrobki i ziemniakow po trochu. Frytki pociac nalezy, wzrucic na sitko,
przeplukac letnia woda, potrzasajac kolkakrotnie, zostawic na godzine do
podeschniecia, ciepnac na goracy olej, smazyc az zaczna miec oznaki frytek,
ktore niedlugo sie zezloca, wtedy wyjac na kilka minut, potem dosmazyc na
zloto. Pycha! Niezawodne!
pozdr.wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-08 21:21:16
Temat: Sklejone frytkiPocialem frytki maszynka i takie troche zbite w kupe wrzucilem do
frytkownicy. Skleily sie w jeden taki jeden krag. Daly sie rozkleic, ale
z trudem i polamaniem czesci.
To wina ziemniakow, czy obrobki?
Pozdrawiam,
Michal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-08 21:27:11
Temat: Re: Sklejone frytkiraczej obrobki Michale. Frytki nalezy od siebie porozdzielac przed
wrzuceniem i wszystko bedzie dobrze. Pozdrawiam
Michał Kowalewski wrote:
> Pocialem frytki maszynka i takie troche zbite w kupe wrzucilem do
> frytkownicy. Skleily sie w jeden taki jeden krag. Daly sie rozkleic, ale
> z trudem i polamaniem czesci.
> To wina ziemniakow, czy obrobki?
> Pozdrawiam,
> Michal.
>
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-08 22:04:55
Temat: Re: Sklejone frytkiOn Tue, 08 Oct 2002 23:21:16 +0200, Micha? Kowalewski
<M...@a...waw.pl> wrote:
>Pocialem frytki maszynka i takie troche zbite w kupe wrzucilem do
>frytkownicy. Skleily sie w jeden taki jeden krag. Daly sie rozkleic, ale
>z trudem i polamaniem czesci.
>To wina ziemniakow, czy obrobki?
>Pozdrawiam,
>Michal.
moja byla sasiadka, co byla sasiadka przez rok, CODZIENNIE na
kolacje robila frytki, z kartofli, nie z zamrazalnika. kroila,
plukala, suszyla na sicie potem na scierce. wychodzily jej cuda.
moje sa zawsze jak zwiedla marchew :(
Trys
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |