| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-04 11:42:05
Temat: Skorka pomaranczowaNie wiem jak zrobic, poradzcie. Taka do ciasta. Wiem, ze cos z cukrem sie
smazy, czy przesypuje, czy jak, ale BARDZO prosze o szczegoly, bo mam takiej
jeszcze zywej skorki troche i chcialabym ja poddac obrobce :-)
Ale mi wstyd takie lamerskie pytanie. Najgorse, ze kiedys to zrobilam, ale
bylo to strasznie dawno temu i nie pamietam :-((
--
Pozdrawiam
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-01-04 11:52:13
Temat: Re: Skorka pomaranczowa
> Nie wiem jak zrobic, poradzcie. Taka do ciasta. Wiem, ze cos z cukrem sie
> smazy, czy przesypuje, czy jak, ale BARDZO prosze o szczegoly, bo mam takiej
> jeszcze zywej skorki troche i chcialabym ja poddac obrobce :-)
> Ale mi wstyd takie lamerskie pytanie. Najgorse, ze kiedys to zrobilam, ale
> bylo to strasznie dawno temu i nie pamietam :-((
nie, najgorsze jest to, że to było przemielane w grudniu kilka razy.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-04 11:53:06
Temat: Re: Skorka pomaranczowa
Osoba znana jako "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> zapodała:
: nie, najgorsze jest to, że to było przemielane w grudniu kilka razy.
Ale wstyd :-(( Zawsze sprawdzam, a teraz nawet nie pomyslalam. Chyba przez
moje dwa maluchy, ktore kolo mnie buszuja dostalam jakiegos zacmienia.
--
Pozdrawiam
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-04 12:17:11
Temat: Re: Skorka pomaranczowaSylwia & Jurek wrote:
>
> Osoba znana jako "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> zapodała:
> : nie, najgorsze jest to, że to było przemielane w grudniu kilka razy.
>
> Ale wstyd :-(( Zawsze sprawdzam, a teraz nawet nie pomyslalam. Chyba przez
> moje dwa maluchy, ktore kolo mnie buszuja dostalam jakiegos zacmienia.
nic to. Poszukaj np. googlem, a jak nie znajdziesz, to poszukamy razem
;-))
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-04 12:32:26
Temat: Re: Skorka pomaranczowa
Osoba znana jako "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> zapodała:
: nic to. Poszukaj np. googlem, a jak nie znajdziesz, to poszukamy razem
Dzieki za wyrozumialosc. Poszukam, jak sie uwolnie od dzieciarni :-))
--
Pozdrawiam
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-05 08:57:23
Temat: Re: Skorka pomaranczowa- zawolajcie Kaliope
Użytkownik "Sylwia & Jurek" <y...@d...pl> napisał w wiadomości
news:a147fd$jcb$1@news.tpi.pl...
>
> Osoba znana jako "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> zapodała:
>
> : nic to. Poszukaj np. googlem, a jak nie znajdziesz, to poszukamy razem
>
> Dzieki za wyrozumialosc. Poszukam, jak sie uwolnie od dzieciarni :-))
> --
> Pozdrawiam
> Sylwia
zawolaj Kaliope, ona ma swietny sposob na skorke. pamietam ze smazy sie toto
cos ok. 3 dni. przepis mialam, niestety gdzies mi wsiakl:(
Mechcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-05 15:22:18
Temat: Re: Skorka pomaranczowa
"Sylwia & Jurek" <y...@d...pl> wrote in message
news:a144h1$d6d$1@news.tpi.pl...
> Nie wiem jak zrobic, poradzcie. Taka do ciasta. Wiem, ze cos z cukrem sie
Moj alternatywny sposob na skorke jest taki: po obraniu pomaranczy, ostrym
nozem sciac cale biale ze skorki az zostanie tylko pomaranczowosc. Takie
skorki susze w sloncu (mozna pewnie i w piekarniku), a jak juz wyschniete na
kosc (u mnie wystarczy pare godzin i juz) miele na proszek w blenderze,
zsypuje do sloiczka i trzymam w lodowce. Dosypuje taka skorke np jak robie
chleb cynamonowy, albo do herbaty z przyprawami - kupuje w sklepie
zdrowotnym indyjska mieszanke herbaty, cynamonu, gozdzikow i kardamonu,
doprawiam ja czasem tym proszkiem pomaranczowym dla odmiany.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |