« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-18 15:25:19
Temat: Śledzie w śmietanieSezon mamy śledziowy, więc mi się przypomniało :)
W pewnej knajpce (nazwy nie podam, żeby nie było spamu), zawsze urzekały
mnie śledzie w śmietanie. Od innych odróżniało je to, że wcale nie
sprawiały wrażenia miesiącami w tej śmietanie moczonych - po prostu taki
dość świeży śledzik (o smaku śledzia) i (niemalże oddzielnie) śmietana -
też nie wyglądająca, jakby moczono w niej śledzie. Wszystkie przepisy,
które znalazłem, opierają się akurat na całkiem odmiennym podejściu -
śledzie się w tej śmietanie macerują. Nie mówię, że to niedobre, ale
wolałbym coś w tamtym charakterze.
Aha, nie pójdę spytać kucharza o przepis, bo to ode mnie prawie 500 km...
Ktoś może ma przepis na coś podobnego?
--
Pozdrawiam
Krzysztof M. Gajda
www.chrisfox.kolej.szczecin.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-18 16:37:10
Temat: Re: Śledzie w śmietanieW wiadomości <news:43a57f01$0$17939$f69f905@mamut2.aster.pl>
chrisfox <chrisfox@spam_na_drzewo_poczta.fm> pisze:
> Ktoś może ma przepis na coś podobnego?
Moja mama robi pyszniaste śledzie w gęstej, kwaskowatej śmietanie z
dodatkiem cebulki i jabłka i podstawowych przypraw, czyli soli i pieprzu. Są
to po prostu kawałki płatów śledziowych przekładane uprzednio przygotowaną
śmietaną z dodatkami.
Czy o coś takiego Ci chodziło?
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-18 17:07:54
Temat: Re: Śledzie w śmietanie
Użytkownik "chrisfox" <chrisfox@spam_na_drzewo_poczta.fm> napisał w
wiadomości news:43a57f01$0$17939$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Sezon mamy śledziowy, więc mi się przypomniało :)
> W pewnej knajpce (nazwy nie podam, żeby nie było spamu), zawsze urzekały
> mnie śledzie w śmietanie. Od innych odróżniało je to, że wcale nie
> sprawiały wrażenia miesiącami w tej śmietanie moczonych - po prostu taki
> dość świeży śledzik (o smaku śledzia) i (niemalże oddzielnie) śmietana -
> też nie wyglądająca, jakby moczono w niej śledzie. Wszystkie przepisy,
> które znalazłem, opierają się akurat na całkiem odmiennym podejściu -
> śledzie się w tej śmietanie macerują. Nie mówię, że to niedobre, ale
> wolałbym coś w tamtym charakterze.
>
> Aha, nie pójdę spytać kucharza o przepis, bo to ode mnie prawie 500 km...
>
> Ktoś może ma przepis na coś podobnego?
> --
> Pozdrawiam
> Krzysztof M. Gajda
> www.chrisfox.kolej.szczecin.pl
Ja dodaję jeszcze ogórek kiszony pokrojony w drobną kostkę, tak samo jabłka
oraz groszek konserwowy o cebulkę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-18 17:49:05
Temat: Re: Śledzie w śmietanieNixe napisał(a):
> Są to po prostu kawałki płatów śledziowych przekładane
> uprzednio przygotowaną śmietaną z dodatkami.
> Czy o coś takiego Ci chodziło?
Jeśli to wszystko nie gryzie się razem dniami i nocami w lodówce, to
pewnie o coś takiego. Można prosić o przepis?
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-18 18:06:35
Temat: Re: Śledzie w śmietanieW wiadomości <news:do47e7$fk0$1@inews.gazeta.pl>
chrisfox <c...@g...pl> pisze:
> Jeśli to wszystko nie gryzie się razem dniami i nocami w lodówce, to
> pewnie o coś takiego.
Dniami i nocami to nie, ale nie ukrywam, że lepsze jest na drugi dzień po
zrobieniu :)
> Można prosić o przepis?
Postaram się jeszcze dziś zadryndać do mamy.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-18 18:24:23
Temat: Re: Śledzie w śmietanieW wiadomości <news:do48fd$2lm2$1@news.mm.pl>
Nixe <n...@f...peel> pisze:
> Postaram się jeszcze dziś zadryndać do mamy.
No wiec jest to prostsze, niż ustawa przewiduje.
Płaty solonych śledzi (najlepiej matjasów) należy namoczyć w mleku na 10
minut (nie jest to konieczne, ale wtedy mięso nabiera delikatniejszego
smaku). Potem się je kroi na kawałki (np. 2cm x 2cm albo większe - jak kto
woli).
Do zalewy:
- śmietana - kwaśna i gęsta (np. Danone Szefa Kuchni 22%) - można dodać
odrobinę kwasku cytrynowego i cukru do smaku i jeśli jest za rzadka
- cebulka - drobno pokrojona i sparzona kilkukrotnie wrzątkiem, żeby zmiękła
i nie była za bardzo ostra
- kwaśne, twarde jabłko - pokrojone w drobną kosteczkę (można utrzeć, ale
wtedy nie wygląda to apetycznie)
- pieprz, sól do smaku (z solą ostrożnie, bo śledzie są słone)
Warsty śledzi przekłada się warstwami śmietany i koniec. Zrobione rano,
wieczorem jest idealne do zjedzenia.
Na drugie dzień jeszcze lepsze, ale istnieje ryzyko, że całość podejdzie
wodą. To zależy od śmietany.
Jest też wersja na czerwono i wtedy do śmietany dodaje się ugotowane
wcześniej i starte na grubych oczkach buraczki.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-18 20:02:04
Temat: Re: Śledzie w śmietaniePięknie dziękuję :)
--
Pozdrawiam
Krzysztof M. Gajda
www.chrisfox.kolej.szczecin.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-19 03:10:12
Temat: Re: Śledzie w śmietanieA dajcie spokój bo ślinotoku już dostałem :)
--
morghul
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-12-19 06:50:15
Temat: Re: Śledzie w śmietanieUżytkownik "chrisfox" <chrisfox@spam_na_drzewo_poczta.fm> napisał w
wiadomości
>Od innych odróżniało je to, że wcale nie sprawiały wrażenia miesiącami w
>tej śmietanie moczonych - po prostu taki dość świeży śledzik (o smaku
>śledzia) i (niemalże oddzielnie) śmietana - też nie wyglądająca, jakby
>moczono w niej śledzie.
Przypuszczam, ze w lokalach nie moga/nie chca sobie pozwolic na takiego
domowego sledzia w smietanie, kiedy to on najlepszy jest, gdy sie
przemaceruje w tejze. I podaja z jednego gara sledzia, z drugiego doprawiona
smietane i sru na talerz. Mozesz po samo zrobic w domu, jesli bardziej ci
taki smak podchodzi.
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-12-19 09:29:33
Temat: Re: Śledzie w śmietanieA babcia Ela robi tak:
wymacza śledzia solonego w mleku pol godziny, kroi do w plasterki, posypuje
pieprzem i przekłada samą cebula zostawiając tak na noc. drugiegi dnia trze
na drobnych wiorckach marchewkę, a na grubych kwasne jabłko i obranego ze
skóry kiszonego ogórka (ilośc wg gustu)
te utarte warzywa trzyma w osobnym słoiku
i tuż przed wigiliną kolacją wykłada śledzie z cebulka na półmisek, na to
kładzie te utarte warzywa i polewa do geeeeesta smietanką i to jest takie
właśnie nie przemacerowany śledz, gdzie smietana ma slmak smietany,a nie
sledzia (bleeee)
Użytkownik "chrisfox" <chrisfox@spam_na_drzewo_poczta.fm> napisał w
wiadomości news:43a57f01$0$17939$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Sezon mamy śledziowy, więc mi się przypomniało :)
> W pewnej knajpce (nazwy nie podam, żeby nie było spamu), zawsze urzekały
> mnie śledzie w śmietanie. Od innych odróżniało je to, że wcale nie
> sprawiały wrażenia miesiącami w tej śmietanie moczonych - po prostu taki
> dość świeży śledzik (o smaku śledzia) i (niemalże oddzielnie) śmietana -
> też nie wyglądająca, jakby moczono w niej śledzie. Wszystkie przepisy,
> które znalazłem, opierają się akurat na całkiem odmiennym podejściu -
> śledzie się w tej śmietanie macerują. Nie mówię, że to niedobre, ale
> wolałbym coś w tamtym charakterze.
>
> Aha, nie pójdę spytać kucharza o przepis, bo to ode mnie prawie 500 km...
>
> Ktoś może ma przepis na coś podobnego?
> --
> Pozdrawiam
> Krzysztof M. Gajda
> www.chrisfox.kolej.szczecin.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |