Smakołyk
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-12-07 13:32:51
Temat: SmakołykOd: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Temat: Smakołyk
Wiadomość: ...Niepokoję się, że w większości wierzą w swoje historie.
Czasami gdy na nich patrzę, mam wrażenie, że znów znajduję się na
oddziale psychotycznym, gdzie pracowałem przez większość życia. Wizje
świata ludzi tam przebywających były tak samo luźno związane z
rzeczywistością jak wizje niektórych naszych polityków. Kategoryczność
i pewność w formułowaniu sądów jest mechanizmem bliskim psychotycznemu
przeżywaniu świata. Oto polityk bierze udział w kampani, która stanowi
zaprzeczenid jego dotychczasowego stylu prowadzenia polityki, a potem
odwołuje to, mówiąc, że był w zmienionym stanie, bo zażywał leki. Jak
poważny polityk może używać takich argumentów?
Uprawianie polityki jest odpowiedzialną działalnością i jeśli ktoś z
jakiś względów nie jest w formie, to powinien taką działalność
zawiesić.
Z tego powodu zapewne politycy nie wyciągneli żadnych wniosków z
dramatj w Łodzi....
...Nie wyciągneli, choć w pierwszym momencie wydawało się, że pojawia
się szansa, żeby przyjrzeć się sobie , swoim wypowiedzią, stylom
funkcjonowania i komunikowania. Ale natychmiast dramat został
wykorzystany instrumentalnie. Nie mineła godzina, jak mieliśmy
komentarz, kto personalnie za to odpowiada.
Podobnie po katastrofie w Smoleńsku politycy mieli możliwość
przeżywania wspólnej żałoby, pojednania się, refleksji...i zostało to
zaprzepaszczone po ogłoszeniu scenariusza wawelskiego. Mamy do
czynienia z instrumentalizacją nieszczęścia. Ten mechanizm
zawłaszczania różnych dramatów i rzucania na siebie wzajemnych
oskarżeń, raz rozkręcony , trudno jest zatrzymać. Wymyka się on
możliwości zastanowienia się i wyciągnięcia konkretnych wniosków
dotyczących stylu uprawiania polityki.
Gdy o nich myślę, to przypominają mi się lata komuny, przeżywam
podobne emocje...irytację, złość. Jestem wściekły na polityków, choć
oczywiście nie na wszystkich.
Wiele osób jest wściekłych. Co więcej, z różnych powodów przeżywają
kryzysy. Czy mogą pójść śladami Ryszarda C.?
--Obawiam się , że to nie koniec. Dla ludzi o określonym typie
osobowości ujawnianie agresji, wrogości, może być atrakcyjną
propozycją, sposobem na pozbycie się własnych negatywnych emocji,
problemów i poczucia krzywdy. Sprawca zabójstwa w Łodzi osiągnął
zainteresowanie swoją osobą, swoimi problemami. Jego wołanie o pomoc
zostało usłyszane. Inni mogą zrobić tak samo, działa tu prawo serii.
Nie brak ludzi o ekstremalnych poglądach politycznych. Z analiz
statystyczno_socjologicznych wynika, że są to ludzie, która nasza
rzeczywistość cieszy mniej niż innych, bo gorzej im się powiodło, są
gorzej wykształceni, pochodzą z mniejszych czy biedniejszych
miejscowości....Poczucie krzywdy, złości, wrogości, zagubienia ,
bezradności, niezrozumienia_takie emocje stwarzają energetyczną
gotowość do działania, a w tym także do przemocy czy agresji.
Radykalne partie bazują na dużym poziomie frustracji i niezadowolenia.
Frustracja przekłada się na agresję.
Józef Krzysztof Gierowski_dr.praw,dr.hab.psychologii,prof.nauk
medycznych.............................Wiem smaczka wam zrobiłem, ale
w internecie tego nie ma, więc musicie kupić charaktery.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2010-12-07 13:36:27
Temat: Re: SmakołykOd: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:67ad80ad-f72f-4891-a087-47e7f860a577@z17g2000pr
z.googlegroups.com...
Temat: Smakołyk
Wiadomość: ...Niepokoję się, że w większości wierzą w swoje historie.
Czasami gdy na nich patrzę, mam wrażenie, że znów znajduję się na
oddziale psychotycznym, gdzie pracowałem przez większość życia. Wizje
świata ludzi tam przebywających były tak samo luźno związane z
rzeczywistością jak wizje niektórych naszych polityków. Kategoryczność
i pewność w formułowaniu sądów jest mechanizmem bliskim psychotycznemu
przeżywaniu świata. Oto polityk bierze udział w kampani, która stanowi
zaprzeczenid jego dotychczasowego stylu prowadzenia polityki, a potem
odwołuje to, mówiąc, że był w zmienionym stanie, bo zażywał leki. Jak
poważny polityk może używać takich argumentów?
Uprawianie polityki jest odpowiedzialną działalnością i jeśli ktoś z
jakiś względów nie jest w formie, to powinien taką działalność
zawiesić.
Z tego powodu zapewne politycy nie wyciągneli żadnych wniosków z
dramatj w Łodzi....
...Nie wyciągneli, choć w pierwszym momencie wydawało się, że pojawia
się szansa, żeby przyjrzeć się sobie , swoim wypowiedzią, stylom
funkcjonowania i komunikowania. Ale natychmiast dramat został
wykorzystany instrumentalnie. Nie mineła godzina, jak mieliśmy
komentarz, kto personalnie za to odpowiada.
Podobnie po katastrofie w Smoleńsku politycy mieli możliwość
przeżywania wspólnej żałoby, pojednania się, refleksji...i zostało to
zaprzepaszczone po ogłoszeniu scenariusza wawelskiego. Mamy do
czynienia z instrumentalizacją nieszczęścia. Ten mechanizm
zawłaszczania różnych dramatów i rzucania na siebie wzajemnych
oskarżeń, raz rozkręcony , trudno jest zatrzymać. Wymyka się on
możliwości zastanowienia się i wyciągnięcia konkretnych wniosków
dotyczących stylu uprawiania polityki.
Gdy o nich myślę, to przypominają mi się lata komuny, przeżywam
podobne emocje...irytację, złość. Jestem wściekły na polityków, choć
oczywiście nie na wszystkich.
Wiele osób jest wściekłych. Co więcej, z różnych powodów przeżywają
kryzysy. Czy mogą pójść śladami Ryszarda C.?
--Obawiam się , że to nie koniec. Dla ludzi o określonym typie
osobowości ujawnianie agresji, wrogości, może być atrakcyjną
propozycją, sposobem na pozbycie się własnych negatywnych emocji,
problemów i poczucia krzywdy. Sprawca zabójstwa w Łodzi osiągnął
zainteresowanie swoją osobą, swoimi problemami. Jego wołanie o pomoc
zostało usłyszane. Inni mogą zrobić tak samo, działa tu prawo serii.
Nie brak ludzi o ekstremalnych poglądach politycznych. Z analiz
statystyczno_socjologicznych wynika, że są to ludzie, która nasza
rzeczywistość cieszy mniej niż innych, bo gorzej im się powiodło, są
gorzej wykształceni, pochodzą z mniejszych czy biedniejszych
miejscowości....Poczucie krzywdy, złości, wrogości, zagubienia ,
bezradności, niezrozumienia_takie emocje stwarzają energetyczną
gotowość do działania, a w tym także do przemocy czy agresji.
Radykalne partie bazują na dużym poziomie frustracji i niezadowolenia.
Frustracja przekłada się na agresję.
Józef Krzysztof Gierowski_dr.praw,dr.hab.psychologii,prof.nauk
medycznych.............................Wiem smaczka wam zrobiłem, ale
w internecie tego nie ma, więc musicie kupić charaktery.
_______
Wiesz?
Dla mnie takie artykuły są jaki pisanie komuś usprawiedliwienia zanim
jeszcze porządnie narozrabia.
I dlatego mam mieszane uczucia.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-12-07 13:56:02
Temat: Re: SmakołykOd: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Vilar napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:67ad80ad-f72f-4891-a087-47e7f860a577@z17g2000pr
z.googlegroups.com...
> Temat: Smako�yk
> Wiadomo��: ...Niepokoj� si�, �e w wi�kszo�ci wierz� w swoje
historie.
> Czasami gdy na nich patrz�, mam wra�enie, �e zn�w znajduj� si� na
> oddziale psychotycznym, gdzie pracowa�em przez wi�kszo�� �ycia. Wizje
> �wiata ludzi tam przebywaj�cych by�y tak samo lu�no zwi�zane z
> rzeczywisto�ci� jak wizje niekt�rych naszych polityk�w. Kategoryczno��
> i pewno�� w formu�owaniu s�d�w jest mechanizmem bliskim psychotycznemu
> prze�ywaniu �wiata. Oto polityk bierze udzia� w kampani, kt�ra stanowi
> zaprzeczenid jego dotychczasowego stylu prowadzenia polityki, a potem
> odwo�uje to, m�wi�c, �e by� w zmienionym stanie, bo za�ywa� leki. Jak
> powa�ny polityk mo�e u�ywa� takich argument�w?
> Uprawianie polityki jest odpowiedzialn� dzia�alno�ci� i je�li kto� z
> jaki� wzgl�d�w nie jest w formie, to powinien tak� dzia�alno��
> zawiesiďż˝.
>
> Z tego powodu zapewne politycy nie wyci�gneli �adnych wniosk�w z
> dramatj w �odzi....
> ...Nie wyci�gneli, cho� w pierwszym momencie wydawa�o si�, �e pojawia
> si� szansa, �eby przyjrze� si� sobie , swoim wypowiedzi�, stylom
> funkcjonowania i komunikowania. Ale natychmiast dramat zostaďż˝
> wykorzystany instrumentalnie. Nie mine�a godzina, jak mieli�my
> komentarz, kto personalnie za to odpowiada.
> Podobnie po katastrofie w Smole�sku politycy mieli mo�liwo��
> prze�ywania wsp�lnej �a�oby, pojednania si�, refleksji...i zosta�o to
> zaprzepaszczone po og�oszeniu scenariusza wawelskiego. Mamy do
> czynienia z instrumentalizacj� nieszcz�cia. Ten mechanizm
> zaw�aszczania r�nych dramat�w i rzucania na siebie wzajemnych
> oskar�e�, raz rozkr�cony , trudno jest zatrzyma�. Wymyka si� on
> mo�liwo�ci zastanowienia si� i wyci�gni�cia konkretnych wniosk�w
> dotycz�cych stylu uprawiania polityki.
> Gdy o nich my�l�, to przypominaj� mi si� lata komuny, prze�ywam
> podobne emocje...irytacj�, z�o��. Jestem w�ciek�y na polityk�w,
choďż˝
> oczywi�cie nie na wszystkich.
>
> Wiele os�b jest w�ciek�ych. Co wi�cej, z r�nych powod�w prze�ywaj�
> kryzysy. Czy mog� p�j�� �ladami Ryszarda C.?
> --Obawiam si� , �e to nie koniec. Dla ludzi o okre�lonym typie
> osobowo�ci ujawnianie agresji, wrogo�ci, mo�e by� atrakcyjn�
> propozycj�, sposobem na pozbycie si� w�asnych negatywnych emocji,
> problem�w i poczucia krzywdy. Sprawca zab�jstwa w �odzi osi�gn��
> zainteresowanie swoj� osob�, swoimi problemami. Jego wo�anie o pomoc
> zosta�o us�yszane. Inni mog� zrobi� tak samo, dzia�a tu prawo serii.
> Nie brak ludzi o ekstremalnych pogl�dach politycznych. Z analiz
> statystyczno_socjologicznych wynika, �e s� to ludzie, kt�ra nasza
> rzeczywisto�� cieszy mniej ni� innych, bo gorzej im si� powiod�o, s�
> gorzej wykszta�ceni, pochodz� z mniejszych czy biedniejszych
> miejscowo�ci....Poczucie krzywdy, z�o�ci, wrogo�ci, zagubienia ,
> bezradno�ci, niezrozumienia_takie emocje stwarzaj� energetyczn�
> gotowo�� do dzia�ania, a w tym tak�e do przemocy czy agresji.
> Radykalne partie bazuj� na du�ym poziomie frustracji i niezadowolenia.
> Frustracja przek�ada si� na agresj�.
>
>
> J�zef Krzysztof Gierowski_dr.praw,dr.hab.psychologii,prof.nauk
> medycznych.............................Wiem smaczka wam zrobi�em, ale
> w internecie tego nie ma, wi�c musicie kupi� charaktery.
>
> _______
>
> Wiesz?
> Dla mnie takie artyku�y s� jaki pisanie komu� usprawiedliwienia zanim
> jeszcze porz�dnie narozrabia.
>
> I dlatego mam mieszane uczucia.
>
> MK
Jakie usprawiedliwienie, do pisu polazły głąby pokomunistyczne, którym
manna z nieba nie leci i się frustrują, tą frustracje wykorzystują na
zimno pisowcy i dlatego też ją nakręcają, dlatego ginną ludzie. A
zachowanie pisiorstwa to facet całe życie widział na oddziale
psychiatrycznym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |