| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-07 18:32:37
Temat: ŚmierćAspekt śmierci w oczach żywych.
Śmierć rozgraniczyć można na :
- Śmierć już na tym świecie, gdzie człowiek nie odbiera właściwie bodźców
zewnętrznych, i posłużę się tu nie bardzo lubianym przeze mnie określeniem;
jest ?roślinką?.
- Śmierć związana z , morderstwami, nagłą tragedią i tym podobnym
W pierwszym wypadku, kiedy to rodzina i bliscy już przeświadczeni są, że
dziś, jutro, może za tydzień ten człowiek zgaśnie. Tragedia jaką jest
utrata go; jakby nie równa się tragedii tego człowieka który straci
bliskiego nagle. Wszystko co nieoczekiwane jest szokujące, sprawy z góry
wyjaśnione jakby tracą swoją wartość i przestają być ważne. Człowiek na
świecie umiera co chwilę. W trakcie pisania tego tekstu umarł/zginął na
pewno nie jeden. Nie zastanawiam się nad tym bo to nie moja sprawa. Co mnie
obchodzi człowiek którego nigdy nie poznałem. Nie wiedziałem o jego
istnieniu, w żaden sposób nie przyczynił się do tego żeby żyło mi się
lepiej, a tu nagle dowiaduje się że moja znajoma bardzo cierpi, bo jej
chłopak został potrącony przez samochód. Co wtedy. Smucić się z nią ? Tego
typu sytuacje są dla mnie najgorsze, jakbym wyszedł z siebie i stanął obok,
nie wiedząc co robić. Wiem tylko że mam przed sobą osobę która cierpi, ból
utraty kogoś bardzo bliskiego zakłóca całkowicie zdolność do kreatywnego
myślenia. Jej całe ciało przeszywa strach, umysł dręczy pytanie: ?co
teraz?. A ja stoję i nie wiem co myśleć, robić, bo przed chwilą miałem tego
kogoś gdzieś, guzik mnie obchodził. Teraz jest obiektem mojej wewnętrznej
walki z niedoskonałością.
Drugi przypadek jest bardziej skomplikowany. Człowiek na co dzień
prowadzący spokojne życie, jak zawsze wychodzi na sobotnie zakupy, idąc tą
samą drogą na której często widzi swojego syna wraz z kolegami zastanawia
się, co teraz poczyna. Myśl szybko odchodzi, bo znów przypomina sobie słowa
syna, że niepotrzebnie się o niego martwi, jest dorosły, i umie sam o
siebie zadbać. Po paru chwilach widzi tłum ludzi, gdzieś z daleka słyszy
głos karetki. W myśli przywołuje znanego w tych okolicach pijaka który
często zalewa się do nieprzytomności aż ktoś go zauważy i wezwie karetkę.
Obok grupy gapiów przechodzi wręcz z pogardą, szydząc z nich że pijak może
ich tak zainteresować. Ale co to, słyszy obolały głos niczym taki sam jak
jej syna. Jezu, to on, leży z raną postrzałową klatki piersiowej. Ledwo
dysząc, dosłownie wypluwa wraz z krwią, słowa, matko przebacz mi. Nie, ja
śnie ? głośno rozlegają się słowa osoby która przed chwilą obojętnie
przechodziła obok tego miejsca. Klęka obok niego. I w jej ramionach syn
gaśnie. Wkrótce potem dowiaduje się dwóch rzeczy. Pierwsze że były to
porachunki mafijne, syn był dłużny spoko pieniędzy jednej z największych
okolicznych mafii. Druga i najbardziej bolesna, wiadomość że gdyby nie
wzięła go w ramiona syn by przeżył, kula przecięła wiele narządów, gdyby
się nie ruszał nie doszło by do śmierci. Co wtedy czuje matka ? Zaczyna się
obwinianie siebie o śmierć. Słusznie ? No bo przecież to ona wydała
ostatnio wyrok. Gdyby karetka przyjechała; lekarze wzięli by go szpitala i
usunęli fachowo kulę przeżyłby. No ale to nie ona go postrzeliła. To nie
ona miała na pieńku z mafią.
Wiele przypadków kiedy to w najmniej spodziewanym momencie ktoś ginie ?
zdarza się na co dzień. Wtedy się o tym pisze, mówi, a zapomina o chorym,
który umarł w cierpieniach. Dlaczego ? Odpowiedź jest prosta, nie jest to
żadna sensacja. Przepraszam ale co kogo obchodzi starszy pan umierający w
bólu jakiego człowiek w pełni rozumu przeżyć by nie zdołał. To przecież
?normalka? że starzy i chorzy ludzie umierają. Ludzi interesują sensacje.
Nikt nie będzie zajmował czasu antenowego dla tego co nie wzbudzi
zainteresowania.
...?Nie bójcie się śmierci, ponieważ kiedy żyjemy, jej nie ma, gdy ona
jest, nas nie ma.?...
Co o tym myślicie, jakie są błędy, czy podział jakiego dokonałem na
początku można zaakceptować. Czy nie jest to naciągane.
--
Tomasz Niedźwiecki * Brey[małpa].vp.pl * GG#5490000 GSM#605394044
"Umieć żyć to najrzadziej spotykana rzecz na świecie. Większość ludzi tylko
egzystuje."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-07 20:18:28
Temat: Re: ŚmierćBrey <B...@v...pl> wrote:
> Nikt nie będzie zajmował czasu antenowego dla tego co nie wzbudzi
> zainteresowania.
Sam sobie odpowiedziałeś.
Kiedy będziesz o kilka lat starszy, pewnie zrozumiesz reguły rządzące
tym światem.
...albo i nie.
--
____________________________________________________
_________________
-!- Starlight, 19 lat, Warszawa, KSG, http://www.gej-blog.int.pl/ -!-
-!- -!-
-!- "Jaki był ten dzień, co darował, co wziął, -!-
-!- czy mnie wyniósł pod niebo, czy rzucił na dno?" -!-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 07:59:34
Temat: Re: ŚmierćW artykule <1...@B...com> Brey napisał(a):
> Śmierć rozgraniczyć można na :
>
> - Śmierć już na tym świecie, gdzie człowiek nie odbiera właściwie bodźców
> zewnętrznych, i posłużę się tu nie bardzo lubianym przeze mnie określeniem;
> jest ?roślinką?.
> - Śmierć związana z , morderstwami, nagłą tragedią i tym podobnym
Zapewne dobrze sie domyslam o co Ci chodzi, ale spieprzyles opis tych
dwoch zbiorow - smierc zwiazana z nagla tragedia moze byc rowniez
"smiercia na tym swiecie" (odwolujac sie do Twojego podzialu). Np ktos w
wypadku doznal takich obrazen, ze mimo iz nie zginal jest "roslinka".
Po co wprowadzac taki podzial?
--
:Gandalf:the:Pink:
Najszybciej jedzie sie po prostej.
zdjecie sprzed tygodnia: http://gandalf.uczucia.com.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 08:04:34
Temat: Re: ŚmierćW artykule <1...@s...nextwave-networks.com> Starlight napisał(a):
> Kiedy będziesz o kilka lat starszy, pewnie zrozumiesz reguły rządzące
> tym światem.
A Ty rozumiesz?
--
:Gandalf:the:Pink:
Najszybciej jedzie sie po prostej.
zdjecie sprzed tygodnia: http://gandalf.uczucia.com.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 08:07:45
Temat: Re: Śmierć
Użytkownik "Gandalf the Pink" <gandalf@R'Han.com> napisał w wiadomości
news:slrncmcf3a.v4.gandalf@szukajcie.a.znajdziecie..
.
[...]
> Po co wprowadzac taki podzial?
A po co w ogóle wprowadzać podział ?
> :Gandalf:the:Pink:
silvio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 09:15:41
Temat: Re: ŚmierćW artykule <ck5hrr$7da$1@atlantis.news.tpi.pl> silvio manuel napisał(a):
> A po co w ogóle wprowadzać podział ?
Po co zadawac tak ogolne pytania?
--
:Gandalf:the:Pink:
Najszybciej jedzie sie po prostej.
zdjecie sprzed tygodnia: http://gandalf.uczucia.com.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 09:30:04
Temat: Re: ŚmierćUżytkownik "Brey" <B...@v...pl> napisał w wiadomości
news:1bhlx0mf3k9f4.dlg@Brey.com...
Mi sie wydaje, ze nasze myslenie o smierci i generalnie - ustosunkowanie sie
do
niej (do naszej, bliskich, innych) jest elementem Drogi jaka idziemy przez
zycie.
Ta droga wymaga od nas wlasnie ustosunkowania sie do wlasnej smierci.
Mozna odrzucic ta mysl i udawac ze jej nie ma, mozna bac sie zbyt mocno,
ale chyba najlepiej po prostu "przerobic to", "przekontemplowac",
co powoduje, ze robimy ktok w przód na tej drodze.
Wiec dobrze, ze to robisz, a ja chetnie to przeczytalem :)
A media - one nie dzialaja na zasadzie zeby nam pokazac prawde,
tylko zeby przykuc nasza uwage. Zrobić zadyme i szoł.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 10:17:52
Temat: Re: Śmierć
Użytkownik "Gandalf the Pink" <gandalf@R'Han.com> napisał w wiadomości
news:slrncmcji1.14a.gandalf@szukajcie.a.znajdziecie.
..
>W artykule <ck5hrr$7da$1@atlantis.news.tpi.pl> silvio manuel napisał(a):
>> A po co w ogóle wprowadzać podział ?
>
> Po co zadawac tak ogolne pytania?
A jakie pytania należy zadać ? Czy w ogóle ?
> :Gandalf:the:Pink:
silvio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 10:51:07
Temat: Re: ŚmierćW artykule <ck5pfq$pq5$1@atlantis.news.tpi.pl> silvio manuel napisał(a):
> A jakie pytania należy zadać ? Czy w ogóle ?
Czekam az wymiekniesz i odpowiesz. ;)
--
:Gandalf:the:Pink:
Najszybciej jedzie sie po prostej.
zdjecie sprzed tygodnia: http://gandalf.uczucia.com.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 11:30:32
Temat: Re: ŚmierćGandalf the Pink <gandalf@r'han.com> wrote:
>> Kiedy będziesz o kilka lat starszy, pewnie zrozumiesz reguły rządzące
>> tym światem.
>
> A Ty rozumiesz?
Na tyle, że przedstawianie w czasie antenowym tylko rzeczy, które wzbudzają
zainteresowanie, już mnie nie dziwi.
--
____________________________________________________
_________________
-!- Starlight, 19 lat, Warszawa, KSG, http://www.gej-blog.int.pl/ -!-
-!- -!-
-!- "Jaki był ten dzień, co darował, co wziął, -!-
-!- czy mnie wyniósł pod niebo, czy rzucił na dno?" -!-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |