| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-07 12:35:06
Temat: zazdrośćWitam,
Wielokrotnie na grupie był poruszany temat zazdrości. Mnie niestety on też
dotyczy:/ Jestem chorobliwie zazdrosna o mojego chłopaka.
Mam pytanie: czy to uczucie mozna jakoś "leczyć"? jak się z niego wyswobodzić,
bo sytuacja w której się znajduję niedługo mnie wykończy (nie wspominając o
moim związku:( ).
Pozdrawiam,
Mania
gg: 3100508
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-07 14:29:59
Temat: Re: zazdrośćDnia 2004-10-07 14:35, Mania rzecze:
> Wielokrotnie na grupie był poruszany temat zazdrości. Mnie niestety on też
> dotyczy:/ Jestem chorobliwie zazdrosna o mojego chłopaka.
> Mam pytanie: czy to uczucie mozna jakoś "leczyć"? jak się z niego wyswobodzić,
Teoretycznie tak, praktycznie - nie.
Musiałabyś
po pierwsze pozbyć się kompleksu niższości wyniesionego z dzieciństwa,
po drugie pozbyć się przekonania, że druga osoba do Ciebie należy
po trzecie - nauczyć się kochać, a nie tylko pożądać.
Dasz radę tak się zmienić? Jeśli sądzisz, że tak to próbuj,
jeśli wiesz, że nie to znasz już odpowiedź na swoje pytanie.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net - tanie rozmowy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-07 15:42:59
Temat: Re: zazdrośćArku, pozwoliłam sobie na pri do Ciebie napisać...
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 14:18:10
Temat: Re: zazdrość... współczuję...
nie wyleczysz się... sory, ale wiem to po sobie...
swoją drogą.... co się stało, że stałaś się zazdrosna?
dał Ci jakiś powód, prawda?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-09 09:29:36
Temat: Re: zazdrość> swoją drogą.... co się stało, że stałaś się zazdrosna?
> dał Ci jakiś powód, prawda?
Nie, właśnie o to chodzi. On jest najwspanialszym facetem, jakiego znam. Za to
wcześniej spotykałam się z chłopakiem (raczej powinnam napisać: byłym
narzeczonym), który, jak się okazało, kręcił na boku ze swoją przyjaciłóką z
liceum. Teraz i do mojego obecnego chłopaka podobnie odezwała się koleżanka z
liceum i boję się, że scenariusz się powtórzy :(
Sądzę, że to stąd się wziął ten mój brak zaufania...
Ale staram się walczyć ze swoimi słabościami i przy pomocy mojego ukochanego
mam nadzieję, że mi się uda.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-09 23:44:15
Temat: Re: zazdrość
"Mania" <m...@o...pl> wrote in message
news:1243.0000092c.416537f9@newsgate.onet.pl...
> Witam,
> Wielokrotnie na grupie był poruszany temat zazdrości. Mnie niestety on też
> dotyczy:/ Jestem chorobliwie zazdrosna o mojego chłopaka.
> Mam pytanie: czy to uczucie mozna jakoś "leczyć"? jak się z niego
wyswobodzić,
> bo sytuacja w której się znajduję niedługo mnie wykończy (nie wspominając
o
> moim związku:( ).
1. Zacznij sypiac z innymi
2. Zmien chlopaka
--
Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |